Miło dla oka oglądać wasze papryki które pokazujecie na zdjęciach,zadbane i dopieszczone,

oby tak dalej rosły.
Itula
Paprykę od kilku lat sieję w
podłoże do siewu TS1 i składniki w nim zawarte w zupełności wystarczają siewkom do czasu pikowania roślin. Przesadzam następnie w
podłoże do pikowania z odpowiednio dobranym składem do potrzeb na ten okres i do czasu docelowego wysadzenia w grunt niczym dodatkowo ich nie zasilam z tej prostej przyczyny że tego nie wymagają do prawidłowego wzrostu.
Pierwsze papryki pikowane 1 kwietnia zaaklimatyzowały się w szklarence i zmężniały.

Dziś przyszła pora na dalszy ciąg.
Palermo - 200 roślin.

Dostały nowe garnitury,czyli świeżo zakupione opaski.

Pozostanie jeszcze jedno podejście,jutro bądź w sobotę do ostatniej części pikowania.
Na razie muszą jeszcze pomieszkać w ciasnych dla nich doniczkach.

Palermo przed pikowaniem.Komfortowych warunków to one już nie miały.

Wedle wszelkiej dozy prawdopodobieństwa u mnie dzisiejszej nocy będzie przymrozek.

Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).