Borówka amerykańska - 8 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

No to brawo dla Ciebie Daniel ;:63 ;:63 ;:63
Ciężka praca popłaca ;:333 Ja swoich borówek nie sadziłem, były już jak kupiłem. Więc nie znam składu podłoża na jakim rosną moje boróweczki. Ale rosną ładnie i jest sporo owoców. Jak pisałem jakiś czas temu nigdy nie zakwaszałem gleby ani kwaskiem ani innym zakwaszaczem :) Pierwszy raz w tym roku zakwasiłem glebę. Zobaczę czy będzie jeszcze lepiej :) oby nie gorzej.
Przez 8 lat nie mierzyłem nawet pH gleby :) Używałem gotowych nawozów do borówek i sypie co roku tylko świeżą korę.
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Daniel_B
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 28 mar 2017, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Suwałki

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Mój znajomy posadził dwa lata temu na swojej działce kilka krzaczków borówki w zwykłą ziemię. Nikt mu w sklepie nie powiedział, że borówka potrzebuje kwaśnej ziemi, a sam też nie specjalnie się interesował tym. W zeszłym roku w maju zgadaliśmy się, że ja mam posadzoną borówkę i on mi powiedział, że jego wcale nie rośnie - jak posadził to i tak wyglądała od początku. Zaproponowałem dla niego aby spróbował sobie zakwasić trochę ziemię bo pewnie to jest przyczyna. Znajomy zebrał wierzchnią warstwę ziemi i obsypał swoje krzaczki torfem. Efekt był taki, że borówki "wystrzeliły do góry", nawet już pierwsze owoce spróbował.

W moim przypadku na razie ze swoimi borówkami robię tyle co opisałem wcześniej. Być może z czasem jak będę trochę zdobywać więcej doświadczenia i wiedzy będę bardziej korzystać z rad zamieszczanych na tym zacnym forum :) W zeszłym roku zacząłem się bawić w ogrodnika - na powierzchni 2500 m2 powstał (w zasadzie cały czas powstaje :)) ogród. Może też w przyszłości założę wątek o swoim ogrodzie jak Ty :)
Pozdrowienia z Suwalszczyzny
Daniel
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 278
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

LigiaM
Mało ostre są te zdjęcia, poczekaj niech się bardziej doswiadczeni wypowiedzą ale dla mnie na 80 % Twoje borówki mają zgorzel :( .
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

DanioPL pisze:Używam dokładnie tego samego żelu. Kupiony i polecony w sklepie ogrodniczym :D
Podłubałem ociupinkę w internecie i znalazłem przepis stosowania tego żelu
W celu obniżenia pH gleby o 1 jednostkę należy 1 zakrętkę (20ml)-gleby ciężkie lub 0,5 zakrętki (10ml)-gleby piaszczyste rozpuścić w 10 litrach wody.
Roztworem podlać równomiernie powierzchnię 1m2 w odległości 5-10cm od rosnącej rośliny.
Jestem pod wrażeniem skuteczności tego środka, bo jest lepszy od 100% czystej pylistej siarki, której potrzeba wg tabeli podanej w http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1366 , 40 g/m2 aby obniżyć pH z 5,0 do 4,0 na glebach lekkich i 120g/m2 dla gleb ciężkich.
Danielu, czy z takiej zwykłej , ludzkiej ciekawości sprawdziłeś czy rzeczywiście "toto" w ogóle działa?



Obrazek
Daniel_B
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 28 mar 2017, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Suwałki

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Przepis stosowania dokładnie taki jak na butelce :wink:

Co do mojego sprawdzania to nie robiłem do tej pory żadnego badania gleby. Borówka na razie rosła dobrze, ale trudno mi stwierdzić czy jest do zasługa przygotowania stanowiska dla niej czy właśnie żelu. Mogę dodać tylko tyle, że sprzedawca w sklepie (a znam go dosyć dobrze i wiele dobrych rad już mi udzielił), powiedział, że kilku jego klientów, którym borówka nie rosła po tym jak zaczęli stosować żel od razu zauważyło różnicę.
Pozdrowienia z Suwalszczyzny
Daniel
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Kup za dychę 5 kg Wigor S w którym jest 90% siarki i zrób z tego wiadro żelu jeżeli już chcesz w płynie. Wigor poza siarką zawiera również 10% bentonitu, który pęczniejąc w wodzie tworzy taki właśnie żel. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby to mazidło za 2 dychy było rozmoczonym w wodzie Wigorem albo czymś podobnym.
sprzedawca w sklepie powiedział, że kilku jego klientów, którym borówka nie rosła po tym jak zaczęli stosować żel od razu zauważyło różnicę.
Jak chce sprzedać, to musi reklamować towar. :D . Może pomógł żel, a może pomogło podlewanie, kto to wie jak było na prawdę, bo siarka tak błyskawicznie nie działa.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Jarowo pisze:LigiaM
Mało ostre są te zdjęcia, poczekaj niech się bardziej doswiadczeni wypowiedzą ale dla mnie na 80 % Twoje borówki mają zgorzel :( .
Jeśli chodzi o te jasne okrągłe plamy to to jest drewnienie pędów. Zgorzel atakuje albo od dołu (z powodu np zbytniej wilgoci wokół nasady pędu spowodowanej zbyt wysokim obsypaniem ziemią albo ściółką) albo wokół miejsc skąd wyrastały liście. Miejsce takie robi się ciemne z czerwono- purpurową obwódką a później srebrzysto-szare ale nie w postaci takich nierównomiernych plam jak na zdjęciu tylko tak jakby posypać jakimś pyłkiem a z biegiem czasu widać drobniutkie czarne owocniki.
Takie coś jak na zdjęciu to ja widziałem wiele razy na starszych pędach które rosły w złych warunkach. Po posadzeniu w dobrym stanowisku taka borówka wypuszczała pełno zdrowych pędów. Jak się poprawi to zrobię zdjęcie mojego Bluecropa który był sadzony w tamtym roku jako niby 4 letnia zabidulona sadzonka i w tym sezonie w którym był posadzony wypuścił kilkanaście długich pędów a na tych starych jest teraz dużo paków kwiatowych. Tutaj zdjęcie sprzed paru tyg już po wycięciu wielu młodych pędów:
http://imgur.com/a/aG3sZ
Na starych pędach tej borówki można było zobaczyć takie cuda że po pierwsze mało kto by kupił taką sadzonkę a po drugie zaraz by ją wyciął po stwierdzeniu nie wiadomo jakich chorób. Miała właśnie takie okrągłe drewniejące plamki na pędach.

Na zgorzel są podatne szczególnie odmiany Spartan, Jersey i Bluecrop. Są z kolei odmiany które mają trochę inny wygląd pędów niż inne co można by wziąć za objaw choroby ale one po protu tak mają. Na podstawie obserwacji mogę powiedzieć że taką odmianą jest Chanticleer. Jej pędy są po prostu brzydkie w okresie zimowo wiosennym. Również Duke ma pełno plamek na pędach w czasie spoczynku podczas gdy inne odmiany mają pędy równiutko czerwone albo zielone. Wiem że to nie tylko u mnie tak wygląda Duke bo nawet tu na forum ktoś wrzucał zdjęcia i się pytał czy to normalne.
Rimmon
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 20 mar 2017, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Borówka kupiona wiosną zeszłego roku z karteczką Bluecrop,lecz na Bluecropa mi teraz nie wyglada.Czy jest ktoś w stanie określić co to za odmiana,bo coś to niskie urosło?Pozdrawiam





Obrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Niskie bo nie przycinane, wytniesz wszystko co idzie do ziemi to pójdzie w górę (już nawet widać młode pędy idące do góry), to młoda roślina skoro masz ją w ziemi dopiero od roku, a tak poza tym to mały masz ten okrąg powinien być przynajmniej dwa razy taki (a patrząc po okręgu dużego dołka pewnie też nie wykopałeś).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Rimmon
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 20 mar 2017, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Są posadzone w ziemi,nic nie było szykowane pod nie.Nawet w tym czasie nie miałem pojęcia o jakimś kwaśnym torfie,żona chciała borówki to kupiłem :).Wcześniej nie było tych okręgów,tylko wysypane korą po długości,lecz mam dwa dogi argentyńskie które swoim galopem wywalały korę po całym podwórku,a widzę że te okręgi omijają.Kupiłem w tym samym czasie trzy sadzonki,reszta ma przyrosty na ponad metr,a ta borówka widocznie odstaje od reszty.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

To wszystko zależy od miejsca w którym się je posadzi, najmniejsze zacienienie i już dziczeją i nie chcą rosnąć, także masz zadanie na ten rok gdy zrzucą liście, musisz im zrobić doły... nie ma bata bo inaczej będą się męczyć i mogą nawet nie dać owocu (a o to przecież chodzi), przygotuj już sobie potrzebne rzeczy jeśli widzisz przeceny i czekaj na jesień :).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Rimmon
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 20 mar 2017, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Dokupiłem pare krzewów w tym roku i już mają doły.Tylko gdy,te borówki są całe oblepione pąkami kwiatowymi czy jest sens je przesadzać?A jak tak,to jak szeroko kopać by korzeni nie uszkodzić?Mam odmiane Coville sadzoną w zeszła wiosnę i ma ze 100 pąków kwiatowych.
chris18404
200p
200p
Posty: 255
Od: 3 maja 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Czy stosowaliście już siarczan amonu w tym roku? Jaką dawkę zastosować pod krzak, wiem że trzy razy stosuje się co miesiąc, piszecie o łyżce stołowej ale czy to jest na jeden raz pod krzak czy na cały sezon? Mam sciolke trociny sosnowe świeże
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Jak teraz je ruszysz to zrzucą, czekaj na jesień...najlepiej przesadzać w stanie bezlistnym.

Ja już moim posypałam ze 2 tygodnie temu i już się wchłonęło (dostały dodatkowo zeszłorocznego kurzeńca bo mają sporo kwiatów, a nie chcę aby głodowały), łyżka stołowa na raz (posypane lub rozpuszczone w 10L wody, 10L pod jeden krzak).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
chris18404
200p
200p
Posty: 255
Od: 3 maja 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Ginka pisze:Jak teraz je ruszysz to zrzucą, czekaj na jesień...najlepiej przesadzać w stanie bezlistnym.

Ja już moim posypałam ze 2 tygodnie temu i już się wchłonęło (dostały dodatkowo zeszłorocznego kurzeńca bo mają sporo kwiatów, a nie chcę aby głodowały), łyżka stołowa na raz (posypane lub rozpuszczone w 10L wody, 10L pod jeden krzak).

Mówisz o siarczanie amonu? Bo gdzieś wyczytałem że jedna łyżka jest na 3 nawożenia, czyli po 1/3 łyżki na raz
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”