"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dzięki Panowie za odpowiedzi i podpowiedzi; a zatem jak najszybciej wyniosę, ale nie tak od razu. Najpierw przez kilka dni będę zraszać, później podleję lekko i odczekam jeszcze z tydzień, coby dać podłożu przeschnąć. Może to nadmiar ostrożności, ale gdybym wyniósł podlane i przyszłoby ochłodzenie i duże spadki temperatury nocą, to byłby to kłopot.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Przecież możesz to zrobić już na zewnątrz.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
No dobra, ale jeśli podleję je na zewnątrz, a po tym przyjdzie kilka zimnych nocy, z temperaturą w okolicach zera (czego wykluczyć nie można), to czy połączenie chłodu i wilgoci nie będzie zbyt ryzykowne dla korzeni? Nie zaczną gnić? Do tego, gdyby lało, cały regał musiałbym osłonić folią, a wówczas wewnątrz byłoby wilgotno (od podłoża) i mogłyby się pojawić grzyby. Czy się mylę?
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Od tego są prognozy pogody w tv albo strony internetowe aby przewidzieć jaka temp będzie w ciągu najbliższych 2-3 dni i jakie temp w nocy. Na 2-3 a nawet nieco dłużej są z dużą dozą prawdopodobieństwa. W chwili obecnej jest ochłodzenie więc lepiej poczekać aż znów napłynie na kilka dni ciepłe i wtedy wystawić i podlać albo spryskać.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Zastanawiam się nad wyniesieniem kaktusów do foliaka w okolicy świąt, ale prognoza pokazuje nawet -1 w nocy. Nic im nie będzie jak je wystawię, a końcem kwietnia pojawią się przymrozki ? Czy może wstrzymać się z podlewaniem do maja ?
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dawidzie, przeczytaj powyższe odpowiedzi na moje pytanie, powinny pomóc.
Jacku, wiem, od czego są prognozy, lecz one niewiele pomogą, podłoże w dwa - trzy dni nie przeschnie wystarczająco.
A więc z wybudzaniem nie będę już zwlekał, jednak po podlaniu zostawię kaktusy jeszcze jakiś czas na zimowisku. Raz jeszcze dziękuję za porady.
Jacku, wiem, od czego są prognozy, lecz one niewiele pomogą, podłoże w dwa - trzy dni nie przeschnie wystarczająco.
A więc z wybudzaniem nie będę już zwlekał, jednak po podlaniu zostawię kaktusy jeszcze jakiś czas na zimowisku. Raz jeszcze dziękuję za porady.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Czytałem, czytałem, lecz dalej nie wiem co z tymi przymrozkami. Mieszkam w małopolsce, w dodatku foliak jest na otwartej przestrzeni, przymrozki to niestety nie rzadkość na moim terenie. Wystawię chyba w okolicy świąt, a najwyżej podleję dopiero w maju.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Jeśli foliak masz zamykany, to w środku nie powinno być przymrozku. Wszystko zależy od tego jak ciepłolubne masz kaktusy. Dla większości taki lekki przymrozek nie jest groźny.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Teoretycznie zamykany, ale folia jeszcze nie wymieniona więc mniejsze lub większe szpary są + szpary przy drzwiach.
Mam jedynie gymnocalycium.
Mam jedynie gymnocalycium.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20310
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dawid,
Wynieść i wystawić trzeba, z podlewaniem poczekaj. Gymnokalicja wbrew pozorom nie lubią wilgotnego podłoża jeśli jest chłodno.
Wynieść i wystawić trzeba, z podlewaniem poczekaj. Gymnokalicja wbrew pozorom nie lubią wilgotnego podłoża jeśli jest chłodno.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dzięki za radę, więc zrobię tak jak pisałem wcześniej 

- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
U mnie na rozpoczęcie sezonu pierwsze 2-3 podlania są takie minimalne , więc wystarczy że będę miał pewność by kilka dni było ciepłych , to nie są takie intensywne przemoczenia podłoża jak w szczycie sezonu. Dlatego nie obawiam się nawrotu zimy np po tygodniu.tom_ek pisze: podłoże w dwa - trzy dni nie przeschnie wystarczająco.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dzień dobry
Mam do Was pytania:
1. Po jakim czasie od wysiewu kaktusy mają szansę zakwitnąć?
2. Kiedy zakwitną ukorzenione kilkucentymetrowe odrosty odcięte od kilkunastuletniej rośliny? Czy wiek takiej rośliny się jakby zmienia?

Mam do Was pytania:
1. Po jakim czasie od wysiewu kaktusy mają szansę zakwitnąć?
2. Kiedy zakwitną ukorzenione kilkucentymetrowe odrosty odcięte od kilkunastuletniej rośliny? Czy wiek takiej rośliny się jakby zmienia?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Arash37
1:
Minimum 3 lata. Zdarzają się pojedyncze przypadki kiedy siewki kwitną gdy mają dwa lata ale są to raczej łatwo kwitnące gatunki ijest to swojego rodzaju ewenement, rzadkość. Oczywiście zależy to od warunków jakie zapewnisz kaktusom, może to być tez 4 lata, reguły nie ma. A niektóre ogólnie potrzebują dużo więcej- 5,10 lat, więc zależy także od gatunku.
2:
To zależy od kilku czynników, najpierw trzeba wziąć wielkość odrostu. Maleństwo pewnie będzie musiało trochę podrosnąć zanim zakwitnie. Jeśli odrost jest większy - wtedy zależy już od gatunku. Gatunki łatwiejsze w uprawie, nie posiadające dużej, mocno rozbudowanej rzepy zakwitną stosunkowo szybko. Są jednak gatunki u których warunkiem pojawienia się kwiatów jest rozbudowana rzepa - wtedy trzeba trochę poczekać, bo taki odrościk musi spędzić trochę czasu na budowaniu nowego systemu korzeniowego. Może wtedy nawet mało przyrastać - siły skoncentrowane są na budowie korzenia. Czy wiek rośliny się zmienia ? Zależy jak na to patrzeć. Np mały odrost jakiejś pospolitej Mammillarii może być bardo młody i szybko zakwitnąć, a killkuletni odrost jakiejś Lobivii z dużą rzepką, po oderwaniu będzie kilka lat budował rzepę , czyli roślinka starsza a i tak niezdolna do kwitnienia.
1:
Minimum 3 lata. Zdarzają się pojedyncze przypadki kiedy siewki kwitną gdy mają dwa lata ale są to raczej łatwo kwitnące gatunki ijest to swojego rodzaju ewenement, rzadkość. Oczywiście zależy to od warunków jakie zapewnisz kaktusom, może to być tez 4 lata, reguły nie ma. A niektóre ogólnie potrzebują dużo więcej- 5,10 lat, więc zależy także od gatunku.
2:
To zależy od kilku czynników, najpierw trzeba wziąć wielkość odrostu. Maleństwo pewnie będzie musiało trochę podrosnąć zanim zakwitnie. Jeśli odrost jest większy - wtedy zależy już od gatunku. Gatunki łatwiejsze w uprawie, nie posiadające dużej, mocno rozbudowanej rzepy zakwitną stosunkowo szybko. Są jednak gatunki u których warunkiem pojawienia się kwiatów jest rozbudowana rzepa - wtedy trzeba trochę poczekać, bo taki odrościk musi spędzić trochę czasu na budowaniu nowego systemu korzeniowego. Może wtedy nawet mało przyrastać - siły skoncentrowane są na budowie korzenia. Czy wiek rośliny się zmienia ? Zależy jak na to patrzeć. Np mały odrost jakiejś pospolitej Mammillarii może być bardo młody i szybko zakwitnąć, a killkuletni odrost jakiejś Lobivii z dużą rzepką, po oderwaniu będzie kilka lat budował rzepę , czyli roślinka starsza a i tak niezdolna do kwitnienia.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
O kwitnieniu kaktusów nie decyduje wiek ale ich wielkość oraz kondycja. Odrosty są genetycznie starsze niż siewki i mogą kwitnąć słabiej, później i mniej chętnie. U nich proces starzenie jest już znacząco zaawansowany w porównaniu z roślinami pozyskanymi z wysiewu.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek