Zazwyczaj muszę przewijać do początku i obejrzec przynajmniej drugi, jak nie trzeci raz. 
Dwa ciepłe dni i zaczynają zwieszać główki... 
Do Ciebie też już zawitała wiosna, do mnie zagląda nieśmiało, malutkimi kroczkami, ale też już jest 
. Właśnie pada deszcz 
, może wszystko szybciej ruszy 
...bo zdecydowanie są tego warte!
Choć bardzo chętnie i do Afryki bym poleciała. A na pierwszy rzut Kenia...
bardzo Ci dziękuję za miłe słowa. Uwielbiam robić zdjęcia. Kiedyś kupię sobie jeszcze lepszy aparat! Muszę pamiętać by później dać bidulom jeszcze raz nawozu, nim uschną im liście. 
mam nadzieję że spełnisz marzenie Mi Bali się marzy 
Tym bardziej jak marzenia się spełniają 
To koło jest dla dzieci takie interesujące, że czasami odejść nie można-a jak ktoś szył to w ogóle magia się działa-koło się kręci, coś daje nitkę a babcia nagle coś z niczego zrobiła 
jak zawsze hehe no i znów udane zakupy, ja nie wiem jakoś nigdy nie mogę trafić na jakieś wyprzedaże jak jeżdżę po Polsce hehe pewnie nie w te miejsca.... kurczę odpisałem CI już u siebie na temat powojników i tak siedzę i myślę z każdą chwilą, że faktycznie przesadziłem 
no ale już nie zmienię, trudno będę sobie pluł w brodę hehe ;) ale wtedy będziesz mogła mi wypomnieć "a nie mówiłam" 
Te hiacynty są boskie 
. Gdzieś mi się o uszy obiło o starociach..chyba na Majkowie , muszę dokładniej się dowiedzieć. 
Wiosna u ciebie bucha kolorami, u mnie coś słabo. Liczyłam na hiacynty a one z roku na rok...coraz większa cienizna. Inne rozproszyły się pojedynczymi sztukami po całej działce i to bez mojej zgody . 
A z blatem pasującym do ławeczki to cudo jakieś będzie 
Będziesz miała teraz śliczny kącik. Wydawało się, że już mu nic nie brakuje, a tymczasem brakowało kropki. Kropki nad " i " oczywiście 
Ledwo jakieś kiełki widać. 
Nie mogę się doczekać kiedy ją pokażesz 
Podstawa z maszyny stworzy klimatyczny stolik. Gdzie ja wczoraj wysłałam post do ciebie. 
