Witajcie

.
Trochę mnie nie było ale to za sprawą pogody

. Ubiegły weekend był bardzo przyjemny i niespodzianka ,którą organizowaliśmy rodzicom udała się . Rodzice byli bardzo zadowoleni i spędziliśmy miło czas. W niedzielę wieczorem wróciliśmy do domu a od poniedziałku zaczął się bardzo pracowity tydzień

. Poszerzyłam do końca rabatę, zrobiłam obrzeża z cegły i przesadziłam mnóstwo roślin . Posadziłam lilie i liatry kłosowe kilka innych. Przycięłam też wszystkie lawendy a mam ich kilkadziesiąt. W domu posiałam pomidory koktajlowe i sałatę oraz przepikowałam niecierpki walleriana. Wyszło mi 66 sztuk . Mam nadzieję, że większość dotrwa i zakwitnie .W poniedziałek na niebie było widać mnóstwo kluczy żurawi. Wróciły też na dobre bociany i zajęły swoje gniazda. Pogoda była cudowna prawie cały tydzień z wyjątkiem jednego dnia, który był pochmurny. Miałam też dwa dni w trasach i załatwiałam różne sprawy. Kupiłam i posadziłam też tuje a efekt bardzo mi się podoba i jak tylko tuje trochę urosną będą doskonałym tłem dla roślin . Zanim zrobiłam miejsce na tuje musiałam przesadzić trochę roślin i miałam z tym sporo pracy. Wieczorami już nic nie chciało mi się robić dlatego tak długo mnie nie było na forum

. Zrobiłam sobie mnóstwo zaległości, które mam nadzieję nadrobić.
Małgosiu- PEPSI rabata nareszcie poszerzona i dostała obrzeże z cegły. Część róż posadziłam właśnie na tej rabacie a pozostałe powędrowały w inne miejsca. Ciekawa jestem jaką niespodziankę szykujesz dla swojego eMa

. Spóźnione podziękowania wysyłam

.
Marto masz rację, róże będziemy podziwiać w lecie i już nie mogę się doczekać

. Pogoda w tym tygodniu była przepiękna i mam nadzieję, że Ty też mogłaś cieszyć się słoneczkiem . Kot uwielbia takie wylegiwania się, zwłaszcza w słoneczku

.
Aniu takie wiadro z badylkami faktycznie jest fajnym widokiem a co to będzie jak zakwitną

. Bardzo dziękuję i wzajemnie

. Ostróżka jednoroczna faktycznie wysiała mi się bardzo mocno ale mam w planach poprzesadzać ją w inne miejsca jak jeszcze trochę podrośnie. Spóźnione podziękowania wysyłam

.
Seba tak długo mnie nie było, że pewnie już się zdecydowałeś na konkretne odmiany róż. Moje wybranki to :
Kurfürstin Sophie (Meisselpier)
Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose
Garden of Roses / Cream Flower Circus
Natasha Richardson
Mariatheresia
Claire Marshall (Harunite)
Giardina
Gemma (Harlagoon)
Morden Blush
Aspirin Rose x 2
Niespodzianka udała się i jestem bardzo zadowolona, że udało się to wszystko jakoś zorganizować. Mówisz, że rodzice mają 30 lecie ślubu ? A widzisz, moi teściowie w tym roku także

. Na pewno też coś wymyślimy z eMem i Jego bratem . Pozdrawiam .
Małgosiu- clem a no mogę szastać miejscem

chociaż nie do końca bo póki działki notarialnie nie przepiszemy to nie mogę na niej nic sadzić

. Z miłą chęcią pozrywam darń i u Ciebie bo to mnie tak odpręża

. Niespodzianka wyszła bardzo fajnie . Rodzice byli bardzo zadowoleni i my również

.
Małgosiu- Margo2 masz rację i gdybym była mądrzejsza jakiś czas temu to nie robiłabym jeszcze obrzeży albo od razu robiła większe rabaty

. Z tym przesuwaniem cegieł było faktycznie sporo zabawy i w zasadzie to sporo czasu zmarnowałam . Doszłam do wniosku, że na nowej działce nie będę robiła obrzeży od razu tylko za X lat jak dojdę do wniosku, że nic nie będę już zmieniała. Poza tym chcę zainwestować w trwalszy surowiec np , kostki granitowe albo coś podobnego.
Soniu ja mam nadzieję, że róże pokażą w tym roku jeszcze więcej niż w ubiegłym

. Cebulowe cieszą coraz bardziej bo kolejne rośliny zakwitają

. Z tymi obrzeżami to masz rację , gdybym mogła cofnąć czas to od razu zrobiłabym większe rabaty albo nie zrobiłabym obrzeży. Obrzeża powinno się robić po kilkunastu latach tworzenia ogrodu , kiedy wiadomo, że kształt rabat zostanie już mniej więcej bez zmian. Spóźnione podziękowania Ci wysyłam

.
CDN