Lilaki (Syringa)
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 25 lis 2015, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30km od Wiekiejkluski :)
Re: Lilaki (Syringa)
Dostałam dwie sadzonki lilaka. Jeden ma być biały, drugi fioletowy. Takie ok 1 m. rosną obok żółtego (w odstępach ok 1,5m). Czy jest opcja poprowadzenia ich na pniu? Czy powinnam je jednak rozsadzić?
Pozdrawiam Ilona 

-
- 500p
- Posty: 605
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Lilaki (Syringa)
Jeżeli są szczepione to będą rosły w formie drzewka. Trzeba tylko usuwać odrosty korzeniowe.
Pozdrawiam , Joanna
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 25 lis 2015, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30km od Wiekiejkluski :)
Re: Lilaki (Syringa)
Nie są szczepione. Czy usuwanie bocznych przyrostów "zaowocuje" drzewkiem na pniu?
Pozdrawiam Ilona 

-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Lilaki (Syringa)
A w Biedronie mają być lilaki, Katherine Havemeyer, Krasavitsa Moskvy,Charles Joly.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Joanna Anastazja
- okavango
- 100p
- Posty: 160
- Od: 17 wrz 2011, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilaki (Syringa)
Byłam wczoraj w B.... i rzeczywiście lilaki były, ale akurat Krasavitsa rozeszła się najszybciej. Naprawdę bardzo ładne lilaki widziałam dziś w Brico chyba po 12,49 no ale Krasavitsy nie mieli.
Lilka
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Lilaki (Syringa)
Przed chwilką podjechałam do Biedroneczki (na szczęście mam bliziutko) po lilaki i... mam chyba wszystkie jakie były, pięć odmian 

Szczepione to one nie są, ale i tak się uprę na prowadzenie ich w formie drzewka - po prostu wyrastające gałęzie zepnę/zwiążę blisko siebie (nawet w warkocz je zaplotę jak będzie trzeba ;)) a ich górne części poodginam na boki tworząc rozłożysty, parasolowaty kształt. Za dziesięć lat będą piękne


Szczepione to one nie są, ale i tak się uprę na prowadzenie ich w formie drzewka - po prostu wyrastające gałęzie zepnę/zwiążę blisko siebie (nawet w warkocz je zaplotę jak będzie trzeba ;)) a ich górne części poodginam na boki tworząc rozłożysty, parasolowaty kształt. Za dziesięć lat będą piękne

Re: Lilaki (Syringa)
Poproszę o pomoc, bo nie wiem co z tym zrobić
Rok temu kupiłam lilaka prowadzonego w formie drzewka. Mizerne toto było, stało zapomniane w kącie sklepowego ogródka, posadziłam do gruntu, na słońcu jest przez cały dzień. Cały sezon nic się nie działo (sadziłam w czerwcu), roślina wyglądała, jakby się nie przyjęła. W tym roku miła niespodzianka - korona drzewka ma piękne pąki, widać, że wszystko zmierza w dobrą stronę Dziś zauważyłam, że tuż nad ziemią wyrasta pączek. Co z tym zrobić? Zostawić, poczekać aż podrośnie i potem spróbować ukorzenić czy od razu podsypać ziemią do góry ( nie wiem, czy tak można ukorzeniać rośliny? ) Docelowo chciałabym zachować formę drzewka, a szkoda mi po prostu wyrzucić gałązkę, jeśli może być z niej jakiś pożytek...

Rok temu kupiłam lilaka prowadzonego w formie drzewka. Mizerne toto było, stało zapomniane w kącie sklepowego ogródka, posadziłam do gruntu, na słońcu jest przez cały dzień. Cały sezon nic się nie działo (sadziłam w czerwcu), roślina wyglądała, jakby się nie przyjęła. W tym roku miła niespodzianka - korona drzewka ma piękne pąki, widać, że wszystko zmierza w dobrą stronę Dziś zauważyłam, że tuż nad ziemią wyrasta pączek. Co z tym zrobić? Zostawić, poczekać aż podrośnie i potem spróbować ukorzenić czy od razu podsypać ziemią do góry ( nie wiem, czy tak można ukorzeniać rośliny? ) Docelowo chciałabym zachować formę drzewka, a szkoda mi po prostu wyrzucić gałązkę, jeśli może być z niej jakiś pożytek...

- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Lilaki (Syringa)
Ja bym oberwała, to przecież nie gałązka, tylko malutki pączek. Po co roślina ma się wysilać na coś co i tak później oberwiesz? I nie wiadomo czy się ukorzeni? Ale może wypowie się ktoś bardziej doświadczony?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Lilaki (Syringa)
Zdecydowanie oczyścić 

Re: Lilaki (Syringa)
No i dobrze, jutro oberwę, będzie drzewko jak należy
Anida, ZbigniewG - dziękuję za szybkie podpowiedzi
A swoją drogą chyba złapałam bakcyla lilakowego. Bez, to bez - tak zwykle o nich myślałam, aż do zeszłego roku. Przeprowadziłam się do domu z maleńkim ogródkiem, w którym rośnie jeden, cudnej urody ciemnofioletowy lilak. Dokupiłam do niego od razu odmianę Niebo Moskwy, a dzisiaj Krasawicę Moskwy, od teściowej dostałam latem gałązki białego pełnego, który też się już ukorzenił, bo puszcza pąki. No i przejrzałam ten wątek, co oczywiście skończyło się dopisaniem kolejnych odmian do listy " Kiedyś będą w moim ogródku"
Tylko jak to pomieścić na małej powierzchni?

Anida, ZbigniewG - dziękuję za szybkie podpowiedzi

A swoją drogą chyba złapałam bakcyla lilakowego. Bez, to bez - tak zwykle o nich myślałam, aż do zeszłego roku. Przeprowadziłam się do domu z maleńkim ogródkiem, w którym rośnie jeden, cudnej urody ciemnofioletowy lilak. Dokupiłam do niego od razu odmianę Niebo Moskwy, a dzisiaj Krasawicę Moskwy, od teściowej dostałam latem gałązki białego pełnego, który też się już ukorzenił, bo puszcza pąki. No i przejrzałam ten wątek, co oczywiście skończyło się dopisaniem kolejnych odmian do listy " Kiedyś będą w moim ogródku"


- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Lilaki (Syringa)
Nie taki malutki ten ogródek, skoro tyle bzów zmieścisz, no i te szczepione na pniu zajmują zdecydowanie mniej miejsca.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Lilaki (Syringa)
Tak, jeden jest na pniu, reszta to krzaki i krzaczki
A ogródek mam maleńki i do totalnej przeróbki...

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Lilaki (Syringa)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Lilaki (Syringa)
Tak, dzisiejsze 

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka