Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

[Aguss85]

Moniś nie ukrywam, że Violkowe uprawy mnie zachwycają, fascynują i podziwiam je od dawna Nie mam takiego areału, ani takiej wiedzy, ale podzielam jej miłość do uprawy swoich roślin z nasionek. Chciałam wykorzystać na maksa ten czas, gdy jestem w domu i mogę go więcej poświęcić na ogród.

[Shire]

Szaleństwo, o 17:30 byliśmy na działce, chwilę po i chwilę przed kolejnym deszczem. Na większości rabat, na tyle ile starczyło posypałam granulowanym obornikiem, podcięłam delikatnie różyczki, bo dużo nie trzeba było i tyle. A i jeszcze beczkę podstawiłam pod rynnę. Zaplanowałam na sobotę kopanie dwóch niewielkich rabat i zagonka pod czosnek niedźwiedzi. Trzeba szykować miejsce bo pozamawiane . Posieję też co nieco w warzywniczku. Lawenda niestety nie puszcza zielonego. Czekam jeszcze z tydzień, potem tnę tuż nad ziemią. Jak i to nie pomoże, trzeba będzie znów kupić 18 krzaczków

Zdjęcia takie sobie, bo już się robiło szaro powoli. Już widać, że się zazielenia.






świeżo sadzone ruszyły z kopyta- serduszka wspaniała


sasanka już fioletowieje


a druga taki maluch ale ma być różowa- sadzona jesienią, szukałam jej dzisiaj i dopiero się pokazała


roślinki przed tarasem, wszystko młode nasadzenia




Deszczyk pada
Nawóz rozpuszcza

[gloff]

Sasanki już ładne u ciebie Na trawnik tez obornik granulowany sypiesz?

[Shire]

Nie, na trawnik może sypnę azofoską, ale jak będę wiedziała, że ma padać. W sumie szkoda, że dziś nie zrobiliśmy tego...

[gloff]

Też żałuję że azofoski nie sypnąłem z rana.A ten obornik to sypiesz po ogrodzie tak jak azofoskę po trawniku czy pod każdą roślinkę osobno ?

[Shire]

Starałam się sypać pomiędzy roślinami, nie na liście. Fajny miałam suchy taki. Zimą już podsypaliśmy drzewka, krzewy wszystkie, kompostownik.

[gloff]

Obornik na kompostownik?

[lemonka]

Dużo pracy już włożyliście w działkę Podglądam i będę korzystała z Twojej wiedzy Ciągle czegoś się uczę A czy są u Was ślimaki?

[Shire]

Mariuszu, a trochę sypnęłam, bo akurat mi zostało w wiaderku, nie zaszkodzi.

Izo uczciwie powiem, że pracy był ogrom. I czasu na nią bardzo mało, a znikąd pomocy. Uświadamiając sobie, że zaczyna się kolejny sezon i znów trzeba będzie tak zaiwaniać, żeby wykonać zamierzony plan, czujemy się co najmniej lekko zaniepokojeni... Ale wiem, że się trzeba spiąć i jeszcze ten rok poświęcić na grubsze prace, a potem już tylko dopieszczać. Wiem, ile moim sąsiadom zajęło doprowadzenie działek do pięknego stanu i powinno nam się udać w 1/3 tego czasu, a to już sukces. Rośliny kosztowały także bardzo dużo, ale to chyba wie każdy ogrodnik kolekcjoner. Skupiam się zwłaszcza na bylinach, bo to wydatek raz na zawsze (jak się zadba). Mam sporo hortensji, traw, dokupiłam jesienią kilka róż, powojników teraz. Są jeszcze inne marzenia, ale areał mocno ograniczony..
Ślimaka w paski już wczoraj widziałam, wywaliłam hen na pole. Trzeba sypać znów

A wiedzy trochę mam, ale jeszcze ciągle popełniam błędy, jak np z lawendą. Tego nie mogę odżałować...

[gloff]

Pewnie że nie zaszkodzi,zostało mi świeżego kurzego obornika więc już wiem gdzie będzie jego miejsce

[Shire]

Dobry wieczór. Cóż to był za piękny dzień Od 10 do 20 na działce i tylko brak wody powstrzymał nas od nocowania... Włączają za tydzień.

Wszystko zielone gna do przodu. Dużo już kolorów, pszczół i dużo pracy za mną.
Ostatni zaniedbany kąt działki powoli zmierza ku uporządkowaniu. Efekt będzie dopiero jak obsadzę roślinami, no i gdy odnowimy elewację. Docelowo będą tu powojniki na pergolach (2 w narożniku przy grillu i 1 wystająca na przejście przy tarasie) oraz byliny. Przekopane, odchwaszczone, nawieziony kompost. W przyszłym tygodniu sadzę zamówione bylinki a powojniki to dopiero chyba jak ściana będzie odnowiona.


W środku, pomiędzy rabatami stanie na razie brązowa drewniana ławeczka (dziś była malowana), a potem huśtawka do leżenia.

Tu jutro sadzę czosnek niedźwiedzi- to naprzeciwko tego miejsca, pomiędzy sosną a leszczyną. Dziś przesadziłam tam też sprzed altany dużego liliowca.


mini warzywnik przygotowany pod zasiew


truskawki i poziomki oporządzone


Sypnęłam pozostałe rabaty nawozem organicznym (mięty, truskawki, zioła), kwiatowe azofoską.

Na dzień 1 kwietnia dokumentnie posprzątane, zostało jeszcze tylko sadzenie roślin na 2 rabatkach i odnowienie elewacji, może dokończenie obrzeży z kostki brukowej, z cała pewnością kupienie i pomalowanie 7 pergoli. Za rok odnalezienie i kupienie mini foliaka i własne rozsady, pomidorki, papryczki.

Jesteśmy na początku 4 sezonu na działce, rozpoczynając od totalnie zaniedbanej. Jest chyba nieźle.











kuklik wykopany na łące moich rodziców, 350 km stąd


storczyk kukułka z rodzinnych stron przezimował


pragnia kuklikowata niedługo zakwitnie




















hiacynty tuż tuż, mam wiele kolorów


wsadziłam dziś bratki do skrzynek wiklinowych




sasaneczka wdzięcznie pozowała, na innych doczekam się kwiatów za miesiąc


zawilec grecki


gęsiówka kaukaska zaczyna


miodunka




śnieżnik


Dobranoc! Niech Wam się śnią najpiękniejsze ogrody!

[dorcia7]

Sporo ciekawych roślinek , super

[kasia100780]

Mnóstwo pracy za Wami
Warzywnik czyściutki, pozazdrościć.
Najgorsze że tak długo trzeba czekać na efekty
Moje najbliższe plany to: taras, garaż, tuje od strony jednego sąsiada i brzozy od pola

[Shire]

Warzywnik mógłby być większy, żałuję bardzo. Dorobię jeszcze z boku skrzynię na ogórki i cukinię. Ziemia jest fajna, sprawiona, jesienią siałam żyto, w grudniu było przekopane już spore.

Nas najwięcej pracy będzie kosztowała elewacja. Może jednak przekonam męża do położenia styropianu, to zawsze wyrówna wszystkie niedoskonałości. ale tynku specjalistycznego raczej kłaść nie będziemy. Gładź plus farba.

[Viola K]

Moniczko, masz bardzo piękny i zadbany ogród. Widać,że to kochasz , dużo ciekawych roślinek, tyle kolorów cudownie.
O lawendkę się nie martw zobaczysz,że będzie kwitła.