Dorotko, ja też wzięłam wolne na czwartek i piątek spędzając te dni na działce. Część róż już przycięłam z częścią nie wiem co zrobić, bo przemarzły i tak się zastanawiam, czy ciąć te poczerniałe pędy przy ziemi czy zostawić i poczekać na to, co się będzie działo ...
Z kurierami tak już niestety jest, ja kiedyś musiałam jechać na centrum przesyłek kurierskich, bo pan kurier przyjechał wcześniej, niż było podane w mailu i nie zastając nikogo w domu, zwrócił przesyłki do centrali z opcją ponownej dostawy następnego dnia roboczego, a że to był piątek, następna próba dostawy byłaby w poniedziałek. Na szczęście w centrali nie było problemów.
Sadzonki masz naprawdę wypasione

aż ślinka mi na nie cieknie

i ten miły gratisik

Oj będzie się u Ciebie działo, będzie
Zdradź proszę, gdzie powstanie murek?