
INKARHO-czy rzeczywiście odmiany różaneczników rosną dobrze?
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: INKARHO-czy rzeczywiście odmiany różaneczników rosną dobrze?
Wątek już nie aktywny kilka lat, więc może macie jakieś nowe doświadczenia z tymi odmianami rododendronów. 

-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: INKARHO-czy rzeczywiście odmiany różaneczników rosną dobrze?
hejka,
Ponawiam pytanie:)
U mnie w okolicy szkółka posiada takie rododendrony i zanim zdecyduje się wydać pieniądze na to cudo to chętnie bym poczytał o waszych doświadczeniach z tymi roślinkami.
Ponawiam pytanie:)
U mnie w okolicy szkółka posiada takie rododendrony i zanim zdecyduje się wydać pieniądze na to cudo to chętnie bym poczytał o waszych doświadczeniach z tymi roślinkami.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: INKARHO-czy rzeczywiście odmiany różaneczników rosną dobrze?
Hej. W 2013 roku zakupiłem 2 egzemplarze rh na podkładce inkarho i posadziłem je na mocno nasłonecznionym terenie. Przygotowanie stanowiska polegało na przekopaniu rodzimej ziemi z torfem kwaśnym i wyściółkowaniu korą. Pracy i nakładów finansowych było może z 20 % tego co przy zwykłych rhododendronach. Jak były mocne upały do zdarzyło mi się podlać.
Rhododendrony mają się świetnie, liście ciemnozielone, bez oznak chorób i osłabienia. O wiele dłużej wytrzymują niepodlewanie niż standardowe krzewy. W pierwszym roku ostre słońce poparzyło młode przyrosty, w następnych latach rośliny się przyzwyczaiły i nie ma tego problemu.
Ogólnie polecam, mimo że roślina droższa w zakupie (kosztuje 50 zł) to w sumie wychodzi o wiele taniej, i wygląda o wiele zdrowiej.
Kolejne moje zakupy rhododendronów ograniczą się do inkharno.
Rhododendrony mają się świetnie, liście ciemnozielone, bez oznak chorób i osłabienia. O wiele dłużej wytrzymują niepodlewanie niż standardowe krzewy. W pierwszym roku ostre słońce poparzyło młode przyrosty, w następnych latach rośliny się przyzwyczaiły i nie ma tego problemu.
Ogólnie polecam, mimo że roślina droższa w zakupie (kosztuje 50 zł) to w sumie wychodzi o wiele taniej, i wygląda o wiele zdrowiej.
Kolejne moje zakupy rhododendronów ograniczą się do inkharno.
-
- 200p
- Posty: 239
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: INKARHO-czy rzeczywiście odmiany różaneczników rosną dobrze?
Czy kwitną też tak ładnie jak te zwykłe? Jakie duże rosną? Opuchlakom pewnie tak samo smakują. Kiedyś też się zastanawiałam nad zakupem i tylko cena odstraszała.
Pozdrawia Urszula.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: INKARHO-czy rzeczywiście odmiany różaneczników rosną dobrze?
Rosną powoli tak jak jaukuszimańskie (z tego co wiem to tylko ten rodzaj występuje na tych podkładkach). Kwitnieniem nie odstaja od tych zwykłych, a co do opuchlaków to u mnie w ogrodzie ich nie ma 
