Słuchajcie,bez forum kiepsko,bardzo liczę na rady

Szukałam ,jak posadzić piwonię i w jednym miejscu czytam;lubi ziemie kwaśną,nie znosi wapnia,a w kolejnym,że nie toleruje kwaśnej

Posadziłam w kompostowej ziemi tak,jak pokazywali na rysunku,czyli głęboko,lekko pochylona,ale nie daje mi to spokoju.Zmierzę pH i jeszcze poczytam
Madziu a ty w jaką ziemię posadziłaś? Chętnie zobaczę twoje,mam nadzieję,że dokopię się zdjęć z okolic maja-czerwca?
Grażynko ja dzisiaj byłam tak nastawiona na pracę,że nie wiem,jak zareagowałabym na szron

Dużo zrobiłam,zrobiłabym jeszcze więcej,ale przyszła sąsiadka i nie wypadało trzymać ją w ogrodzie

Przesadziłam dwie azalie,ale nie wiem,czy jedna przeżyje.Nie wiem czemu wydawało mi się,że widłami ogrodniczymi lepiej mi się wykopie.Wyjmując oderwałam wszystkie drobne korzenie,został gruby,krótki badyl

Drugą przesadziłam już ze szpadlem,ziemia się trzymała korzeni,więc myślę,że będzie dobrze.Przesadziłam też ubiegłoroczny rhododendron,bo wysiała się przy nim malwa i jej bałam się ruszać.Posadziłam wszystkie nabytki,obcięłam maliny,bukszpanowy żywopłocik,jeden berberys,wystające gałęzie lipy sąsiada,no i wysadziłam jodłę,która była choinką u córki.Igły nie sypały się za bardzo,choć niedawno dopiero
wyszła z mieszkania,w którym brak balkonu

Niechlujnie była wsadzona do doniczki,korzenie szły do góry,widocznie sprzedawca przewidywał jej żywot tylko na okres świąt.
Agnieszko jesteś również posiadaczką kolekcji piwonii

A ja tak się cieszę z tej jednej,na razie

Dobrze zrobiłaś odpuszczając sobie dziś ogród.Jest jeszcze czas.Chociaż jak spojrzałam na moje niedokończone sprzątanie badyli,na trawę,którą teraz najlepiej wyskubać,to zapragnęłam ciepełka,żeby dłużej można było porobić.
