Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

O ;:oj Grażynko kolejny szpalerek. Puszkinie są bardzo wdzięczne. :D Mam je posadzone zaraz przy wejściu kole furtki.
Masz rację też trzeba odpocząć i w domu porobić zaległości.
A za zaproszenie bardzo dziękuję. ;:168
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, ale pomidorów... ;:oj
Ja posadzę tylko z 12-15 sztuk, a i tak mam co rozdawać... im starsi jesteśmy, tym mniej nam potrzeba...
No i te kwiatuszki.. kurcze.. u mnie strasznie skąpo, nawet krokusy które zawsze kwitły mi obficie stoją jakieś skulone...
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

I ogólnie chwalisz sobie te kubki? jakoś sobie w nich radzą aż do wysadzenia czy przesadzasz drugi raz?
Po wizycie u Ciebie, że jest gorzej niż źle. Puszkinia o której zapomniałam a widze u Ciebie tez u mnie zniknęła. Mam chyba jakiś podzmienych pomocników:). Pięknie już u Ciebie.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Izuś - nie ma za co. ;:168
Przymierzałam się do murarek i kto wie, może znowu się nimi zainteresuję.
Na razie obserwuję domki owadzie w tym sezonie powinno być lepiej, chyba że ptactwo znowu skasuje mnóstwo owadów.
Są całą zimę dokarmiane, więc gniazd w pobliżu multum a jak pokażą się głodne dzioby to znowu owadów będę szukać.
W zeszłym sezonie nawet mszycy było mało, wszystko pożarły ptaki.

Geniu - ja też nie wiem w czym tkwi przyczyna.
Robactwa mam bardzo mało, więc chyba nie ono jest przyczyną.
Gryzoni za sprawą kotek też nie ma, więc może ptactwo wyciąga zielone dzióbki krokusów, na prawdę nie wiem. ;:185

Dorotko - oj napikowałam tyle, że i rodzina i znajomi będą mieli uciechę.
O ile wszystko pójdzie gładko i bez komplikacji.
Ja te sałaty odkryłam kilka lat temu i bardzo mi się podobają z wyglądu i smakują też dobrze.
A że ja bardzo roślinożerna jestem ;:306 to mam z nich pociechę.

Elżunia - tak, mam ich już trochę i bardzo je sobie cenię.
Wolno się namnażają z cebul, ale są niezawodne.
Pogoda szaleje, znowu wicher i deszcz, jakby nie mogło być wszystko tylko w umiarze.

Gabiś - widzisz tak to jest, jak się chce wszystkiego popróbować.
A jak się już człowiek raz wkręci to nie może przestać - w moim przypadku. :;230
To ze skulone twoje krokusy to przy tej pogodzie mnie nie dziwi, ale dlaczego ich ubywa zamiast przybywać ?

Karolinko - tak chwalę.
Chociaż wyglądają na za małe to są głębokie, a ja pomidory wysadzam do szklarni dosyć wcześnie, więc nie muszą mieć dużego systemu korzeniowego.
Poza tym korzenie przyzwyczajają się do pójścia w dół a nie na boki co ma znaczenie w przypadku pobierania składników.
Nie przesadzam drugi raz tylko od razu wysadzam, to zbyt dużo zabiegów by było no i zajmowało bardzo dużo miejsca a nie mam takiego, żeby było odpowiednie dla nich.
Puszkinie mam od kilku lat i wolno ale ich przybywa, u mnie jedynie ślimaki mogą je konsumować, ale nie smakuje im chyba, bo przy tej ilości ślimaków już dawno by jej nie było.
Więc u Ciebie może to gryzonie, albo szkodniki, albo sama przekopujesz przy innych pracach co mnie samej bardzo często się zdarza.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11640
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko- szpalerki wiosenne masz rewelacyjne , aż miło popatrzeć! ;:138

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2714
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Super kwiatuchy! Zwłaszcza moja ulubiona - cieszynianka!
Cebulki krokusów z moich obserwacji są bardziej wrażliwe od innych i najczęściej wypadają. Zbyt szybko puszczają kiełki i zawiązki pączków, czasem jeszcze pod koniec roku, gdy jest ciepło i potem marzną/gniją. Dlatego trudno z nich zrobić trwały i gęsty szpalerek :roll:
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Oj Grażynko nawet nie wiesz ile ja tego będę miał ;:306 Same pomidory to około 150 sadzonek, papryki ponad 200 :;230
Ja swoje figi chciałbym wszystkie w tym rok przesadzić w żyzne podłoże - może zaczną obficie owocować :wink:
Piękne te kwiaty - u mnie cześć zajadły nornice :roll:
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,następny piękny szpalerek w ogrodzie ,pomidorki ślicznie Ci rosną ,ja wysiewam jutro ,aż się boję ,nie wiem jak to się stało ,ale ja nie mam w ogrodzie Cieszynianki,pogoda u mnie też okropna, burze,deszcze ,krupy,wiatry,wszystko naraz,ani nosa nie można wychylić ,chociaż ja wychyliłam na chwilę a potem pikowałam cynie ,jutro zabieram się za pomidory,pozdrawiam i dobrej nocki ;:196
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

No tak, z jednej strony ptaki są sprzymierzeńcami ogrodu a z drugiej zjadają też pożyteczne owady. Mam nadzieję, że w tym roku zapylaczy będzie u Ciebie więcej.
Grażynko, kupiłam wczoraj sałaty Lollo ;:196
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12782
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Niestety pogoda wiosną bywa bardzo kapryśna... I dokładnie tak samo jak Ty, uważam, że byłoby o wiele weselej gdyby do tych wszystkich wiosennych kwitnień w komplecie dołączone było piękne słonko... A nie wichury i ulewny deszcz, które już położyły mi narcyzy trąbkowe pokotem...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Maryniu - dziękuję. :D

Florianie - a masz ją u siebie ?
Co do krokusów to chyba masz rację, miałam zamiar ich użyć do szpalerka, ale zrezygnowałam.
Widać nie wszystkie rośliny się do tego nadają.

Sebastian - no to mi ulżyło, bo już myślałam ze tylko ja taka szalona jestem. :;230
Muszę też coś z moją figą zrobić, frustruje mnie to, że nie mogę doczekać owoców.

Martuś - nic się nie bój, na pewno się uda.
To nie takie znowu trudne.
U mnie też rano słonko a teraz niebo zasnute chmurami.
Ten pogodowy kocioł nikomu chyba nie służy.

Izuś - żebyś wiedziała, najważniejsza jest równowaga w naturze.
Raz zakłóconą trudno przywrócić, nawet w glebie jest niezbędna.
Chyba i w tym roku z owadami będzie problem, bo ptactwa multum a jeszcze dolecą te co odleciały na zimę.
Ale coś za coś - takie koncerty jak teraz u mnie słychać to mało gdzie można spotkać.
Fajnie że kupiłaś te sałatki, są świetne do wszystkiego.
Ja je uwielbiam i mam od momentu jak tylko się pokazały w sprzedaży.

Loki - co począć skoro mamy jak mamy.
Tęsknię za słonecznymi dniami bo u mnie ich jak na lekarstwo ostatnio a jak już jest to tylko na dwie, trzy godzinki i znów chmury i ziąb. ;:222
Śnieżyce i przebiśniegi w tym pogodowym szaleństwie już prawie przekwitły a w poprzednie lata były przez miesiąc.


Forsycje już chciałyby się rozwinąć, ale zimno stale je zatrzymuje.
Wystarczy jednak z dwa, trzy dni ciepła a na pewno się rozwiną.


Obrazek


Jaśmin nagokwiatowy zabrał się za kwitnienie, ale widać że sporo pąków jest brązowych, czyli przemrożonych.
może jak się ociepli kwiatów będzie więcej, ale nie będzie to taka parada jak w zeszłym roku.


Obrazek


Całkiem chyba przemroziło też kitki leszczyny, zbrązowiały po nocnych przymrozkach.


Obrazek


No to kilka słów o różach.
Mocno przemroziło mi róże wielkokwiatowe, te najbardziej ucierpiały i cięte będą do nasady szczepienia.
Angielki różnie - jedne lepsze, inne gorsze, ale ogólnie jest dobrze.
Wypadło też kilka floribund z 6 strefą, widocznie była nieco naciągana.
Pięknie natomiast puszczają róże historyczne.
Na zdjęciu akurat Souvenir de Philemon Cochet.


Obrazek


Nie ustępują im róże z krzyżówek z hultemią.
Na zdjęciu Blue For You.
Wszystkie warnerki przetrwały ponad 20 stopniowe mrozy bez uszczerbku. :heja


Obrazek


I na koniec coś miłego do obejrzenia - http://majawogrodzie.tvn.pl/354,Ogrodow ... cinek.html
Słynny ogród Geoffa Hamiltona.
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Walczę z uzależnieniem :lol: ;:306 Przepikowałem o połowę mniej papryk niż planowałem, Reszta poszła do kosza ;:224 Nie mam innego wyjścia.
Ja chciałbym w tym roku rozmnożyć Brown Turkey - dla mnie najlepsza. Tylko ona tak wolno rośnie :roll: , że nie ma z czego ciąć ;:306
Mojej forsycji nadmarzły wszystkie pąki - mam dalej nadzieję, że chociaż kilka kwiatków pojawi się :D
Ale u Ciebie wiosna pędzi ;:224 :shock:
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Pogodowa huśtawka nie służy ani nam ani roślinom, ale wyjścia nie mamy - czekamy nadal na porządną pogodę :) Grażynko, co to za roże, które nazwałaś warnerkami? Szukam czegoś pnącego i odpornego na pergolę. Czy to nazwa szkółki?
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko witaj wiosennie, chociaż dzisiejsza pogoda temu zaprzecza :wink: Pooglądałam moje forsycje i wyglądają podobnie jak u Ciebie, gdyby przyszło słoneczka pąki pięknie rozkwitną.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Szkoda że róże przemarzły - z drugiej strony, widać co się sprawdza, a co nie, nasz klimat jednak nie jest łagodny ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”