Maryniu - dziękuję.
Florianie - a masz ją u siebie ?
Co do krokusów to chyba masz rację, miałam zamiar ich użyć do szpalerka, ale zrezygnowałam.
Widać nie wszystkie rośliny się do tego nadają.
Sebastian - no to mi ulżyło, bo już myślałam ze tylko ja taka szalona jestem.
Muszę też coś z moją figą zrobić, frustruje mnie to, że nie mogę doczekać owoców.
Martuś - nic się nie bój, na pewno się uda.
To nie takie znowu trudne.
U mnie też rano słonko a teraz niebo zasnute chmurami.
Ten pogodowy kocioł nikomu chyba nie służy.
Izuś - żebyś wiedziała, najważniejsza jest równowaga w naturze.
Raz zakłóconą trudno przywrócić, nawet w glebie jest niezbędna.
Chyba i w tym roku z owadami będzie problem, bo ptactwa multum a jeszcze dolecą te co odleciały na zimę.
Ale coś za coś - takie koncerty jak teraz u mnie słychać to mało gdzie można spotkać.
Fajnie że kupiłaś te sałatki, są świetne do wszystkiego.
Ja je uwielbiam i mam od momentu jak tylko się pokazały w sprzedaży.
Loki - co począć skoro mamy jak mamy.
Tęsknię za słonecznymi dniami bo u mnie ich jak na lekarstwo ostatnio a jak już jest to tylko na dwie, trzy godzinki i znów chmury i ziąb.
Śnieżyce i przebiśniegi w tym pogodowym szaleństwie już prawie przekwitły a w poprzednie lata były przez miesiąc.
Forsycje już chciałyby się rozwinąć, ale zimno stale je zatrzymuje.
Wystarczy jednak z dwa, trzy dni ciepła a na pewno się rozwiną.
Jaśmin nagokwiatowy zabrał się za kwitnienie, ale widać że sporo pąków jest brązowych, czyli przemrożonych.
może jak się ociepli kwiatów będzie więcej, ale nie będzie to taka parada jak w zeszłym roku.
Całkiem chyba przemroziło też kitki leszczyny, zbrązowiały po nocnych przymrozkach.
No to kilka słów o różach.
Mocno przemroziło mi róże wielkokwiatowe, te najbardziej ucierpiały i cięte będą do nasady szczepienia.
Angielki różnie - jedne lepsze, inne gorsze, ale ogólnie jest dobrze.
Wypadło też kilka floribund z 6 strefą, widocznie była nieco naciągana.
Pięknie natomiast puszczają róże historyczne.
Na zdjęciu akurat Souvenir de Philemon Cochet.
Nie ustępują im róże z krzyżówek z hultemią.
Na zdjęciu Blue For You.
Wszystkie warnerki przetrwały ponad 20 stopniowe mrozy bez uszczerbku.
I na koniec coś miłego do obejrzenia -
http://majawogrodzie.tvn.pl/354,Ogrodow ... cinek.html
Słynny ogród Geoffa Hamiltona.