Posiadam jeszcze kolor pomarańczowy w osobnej doniczce i człony koloru czerwonego, które od wczoraj zacząłem ukorzeniać.
Właśnie o tych 5 kolorach pisałem, bo nawet jeśli uzyskam jakieś nasiona, to na kwitnienie tych krzyżówek trzeba będzie poczekać pewnie ze 3 lata minimum.
Dawniej ukorzeniałem w multi-palecie pod przykrywą, później w zwykłych doniczkach bez przykrycia. Najważniejsze, żeby nie przesadzić z podlewaniem.
A w tym roku będę ukorzeniał od razu w donicy docelowej, dzięki temu będę mógł pomiescić w niej dużo więcej roslin uzyskując ładny efekt zagęszczenia.
Aż tak wielu sadzonek to ja nie mam, by stosować multipaletę. Spróbuję w małych doniczkach produkcyjnych pod przykryciem. Oj tak, z podlewaniem takich małych roślin, mam wieczny problem. Dzięki za poradę.
Pierwszy kwiat na pomarańczowej odmianie, na święta będzie chyba w pełni kwitnienia. Wydaje mi się że w handlu są dwa odcienie pomarańczowego - taki bardziej intensywny, jak mój i drugi - sprzedawany w marketach Dino - o kolorze jasno-pomarańczowym. A przynajmniej mam taką nadzieję;)
Jurku Twój wielkanocnik ma naprawdę dużo pączków, będzie piękny w pełnym rozkwicie Pamiętasz gdzie go kupiłeś? U mnie nigdzie nie widziałam pomarańczowego, a bardzo bym chciała