Hej hej wszystkim
Jakiś czas znów mnie nie było - remonty, święta i ciut mało czasu skutecznie odciągały mnie od forum. Ale żeby nie było, ogród też musiał czekać na swoją kolej. Wczoraj dopiero dalie poszły do ziemi

Pogoda też nie sprzyja ogrodowaniu, deszcze i ciągłe wiatry w oka mgnieniu niszczą tulipany i magnolie. Czekam z niecierpliwością na pogodę, która pozwoli wyruszyć z wertykulatorem na trawnik.
Dorotko, ja w tym sezonie nie kupowałam róż, czekałam aż zwolni się miejsce po tych które nie przetrwały zimy a tu... wszystkie odbiły

Nie wiem czy sę cieszyć czy nie...
Izka, a ja Ci zazdroszczę możliwości tworzenia. U mnie już tylko małe przesadzanie, ewentualnie dosadzanie. Na większe szalenstwa nie ma już miejsca
Iwonka, muszę iść za Twoim przykladem i wycinać kwiaty ciemiernika zanim się rozsieją nasiona. Ten biały to mnoży się na potęgę
Tulap, moje lilie siedzą w tymczasowych doniczkach. Czasu na wysadzanie znów mi zbrakło...
Sylwia, te przebiśniegi to jakieś marudy straszne są, sadzę i sadzę a mrowie w ilości możliwwej do zliczenia na jednej ręce z ziemi w sezonie wyłazi

Ja z sezonu zimowego się przebudziłam, ale jakoś ciągle chyba drzemki sobie włączam
Miłka, ja znów w tym roku na Gardenię nie dotarłam, ale odkąd z ostatniej miałam sporo pomyłek, to już tak bardzo na nią nie naciskam. Udaje sie to fajnie, nie udaje to nie
Mariusz, dziękuję za życzenia. Ty pewnie cebulki masz już posadzone, moje wciąż czekają na pójście do ogrodu
Anka, Ciemierniki kwitną owszem, ale wysieje się znów niestety tylko biały
Ewelina, u mnie wciąż sezon nie do końca rozpoczęty, ale coś tam już zrobione. Za to kupiłam ostatnio jednoroczne do donic, więc idzie ku dobremu
Lucynko, te rośliny to mają jednak nosa. Pogoda w kratkę to i im się nie spieszy. Ja wciąż czekam z wytęsknieniem na prawdziwo wiosenne ciepłe dni, bo te teraz to jakby jesień
Marlena, wiosna jest, tylko jak na razie jakaś lipna. Na pashminę ostrzę sobie ząbki, ale moje róże jak na złość wszystkie przetrwały zimę bez okrycia więc z miejscem kicha
Karolina, wiosna odliczona, pierwsze dni już dawno za nami, ale pogoda wciąż nie rozpieszcza. Brakuje mi słońca
Aga, ten przebiśnieg wróżył nadejście wiosny, a tu za oknami jesienna pogoda - deszcze i wiatr. A mnie się już marzy grillowanie
Kasia, fajnie że u Ciebie pogoda dobra, ja wciąż czekam na słońce. Wciąż tylko deszcz i wiatr
Iwonka, Natalia, na wiosnę każdy kwiatuch cieszy, szkoda tylko że wsadzałam tam całą gromadkę cebul, a wylazł jeden
Sonia, rewolucji jak na razie jeszcze nawet nie zaczęłam

Co prawda mam do zmiany tylko jedną rabatę, ale jeszcze nawet w nią szpadla nie wbiłam
Aniu-Annes77, ano czekam na więcej ciepła i słońce, bo plany ogrodowe jakieś są, ale weny brak. Mamy już maj, a ja dopiero pierwszy raz w ogrodniczym byłam...
Aniu-Tara, aż wstyd się przyznać, ale niestety za ogród to ja się praktycznie jeszcze nie zabrałam

Jedyny sukces to dalie z garażu wreszcie do ziemi poszły, ot i całe moje tegoroczne ogrodowanie. Ale zdjęć trochę zrobiłam
Alicjo, cieszę że Ci się u mnie podoba, zaglądaj, zapraszam, choć ja gospodynią jestem ostatnio kiepską

Tulipany sadzę różnie, te na których mi zależy wsadzam do koszyczków, inne bezpośrednio do ziemi. Wszystkie natomiast sadzę blisko siebie w kępkach, tak lubię najbardziej
Olka, jestem jestem, choć rzadko piszę a częściej zaglądam. Muszę pobuszować po innych ogrodach, może bardziej mnie to nakręci do ogrodowania
Kochani życzę wszystkim duuużo słońca i prawdziwej wiosny
