Pierwsze koty za płoty cz.ll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, spostrzegawcza jesteś ;:63 Musiałam wrócić do tego zdjęcia i przyjrzeć się jeszcze raz. I rzeczywiście jest buźka :heja Oczy aż przymrużyła z radości ;:306
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko wiosna u ciebie wygląda każdą szparką w ziemi ... nad moją głową dzikie gęsi przelatują prawie codziennie i jeszcze do tego tak krzyczą ... żebym ich czasem nie przegapiła ;:173 A ten listek to jak preparowany :) Byle do prawdziwej wiosny i ;:3
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Najpiękniejsze ażury tworzy przyroda .Iwonko ciekawe czy z magnoliowego owocu coś wyrośnie, a gęsi rzeczywiście tak się cieszyły z przelotu ,że aż gęba im się śmieje. Nosek też jest i oczęta a jakże, też to zauważyłam .Rabarbarek na ciasto już sie pokazał a mój dalej śpi smacznie ;:222 Z różami nie będzie tak źle spokojnie oprzytomnieją jak dostana trochę słońca
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko ja tak jak Iwonka nie widziałam żadnego klucza tylko buziolek zachwycony, że Cię gęsi na działce widzą :D Roślinki się budzą a pracy moc, ja próbuję się odrobić i ciągle widzę nowe prace. Dobrze że pogoda sprzyja :D
Cudny ten motylek ;:167 koroneczka też :lol:
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Macie rację, że człowiek staje się wybredny. Może własnie dlatego omijam szerokim łukiem wszystkie znane mi markety, w których pojawiają się nowości i nie-nowości. Ale z drugiej strony myślę sobie, że chętnie posadziłabym między róze jakieś inne kwiaty. Tylko prawdę powiedziawszy, nie mam pojecia jakie. Pewnie byłoby weselej, gdybym zaprosiła jakieś jeszcze kwiaty?
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Dzięki za przepis na hortensję ;:196 Moja ma chyba za mało kwaśną glebę, spróbuję to zmienić, może doceni...
Ja już od dwóch lat kupuję roślinki niemal wyłącznie przez internet, pobliskie centra nie mają zbyt szerokich ofert ;:185
Ach jak cieszą te wszystkie noski wystające z ziemi ;:173
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonka ale fajnie,że syn z Tobą pojechał ;:108 To zawsze duża pomoc,młody i silny.Liść we wzorki przybrany rewelacyjne ujęcie ;:215
Ja wczoraj zdążyłam jeszcze posiać kobeę,w opakowaniu było 5 nasion.Ciekawe,czy wzejdzie cośkolwiek? Heliotropy mi jednego roku wcale nie wzeszły,to kupiłam gotowe na giełdzie.Pięknie pachniały wanilią w rozgrzany słońcem dzień.
Z ziemi wychodzą u Ciebie roślinki,jak ja lubię jak się te kły przebijają,a Ty potrafisz tak dokładnie pokazać to piękno.
Pustynnik,rabarbar,no bosko ujęte ;:215 A Marc Chagall pewnie odbije od miejsca szczepienia,skoro nie ma zielonych gałązek ;:108

Miłego dzionka,obyś w sobotę miała słonko ;:3
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, letnie róże wspaniałe... ale miło na nie patrzeć. ;:138 ;:3
U Ciebie sporo już wiosny widać, ja bardzo żałuję że nie mam przebiśniegów, koniecznie muszę je posadzić bo ja widzę ja np. u Ciebie, to mam drobne ukłucie zazdrości :wink: Ciekawa jestem co z magnolią, czy będzie coś z tego owocka ;:215
Ja codziennie przyglądam się swoim różom i na pewno bez mocnego cięcia kilku się nie obędzie, ale też wydaje mi się, że te o które się martwiłam dały sobie radę, a kilka, które mnie martwiły okazują życie. ;:3
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ależ cudownie wszystko się pcha na powierzchnię ;:3
jagusia111

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko robisz piękne zdjęcia, a te różyczki - palce lizać ;:215 , ale najbardziej urzekł mnie jeżyk z końcówki poprzedniej części :D .
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko wiem jak nazywa sie ta roślinka, to jest Phygelius capensis :wit
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ewa-ewarost, uwielbiam klucze dzikich gęsi i żurawi. Ich krzyk wyciągnie mnie mnie z każdej dziury :heja Nad miastem też latają, ale najwięcej widzę ich właśnie na działce. A może to cisza sprawia, że słychać ich krzyk. W mieście ginie w ogólnym hałasie.
Jadziu, po ubiegłorocznej zimie takich magnoliowych ażurowych liści było bardzo dużo. W tym, t znaleźliśmy tylko ten jeden. Kiełkujące nasiono włożyłam do doniczki z ziemią i będę obserwować ;:108 Już bardziej optymistycznie patrzę na swoje róże. Na pewno są żywe. Jeżeli teraz coś się nie wydarzy, to powinno być dobrze.
Marysiu, skoro tak się cieszą z mojego widoku, to czemu tak szybko uciekają? Chyba, że chcą zrobić miejsce następnym chętnym :;230 Ale wreszcie mogłam sobie użyć na działce. Po trzech godzinach pracy nie można oczekiwać cudu, ale i też nie jest on mi potrzebny. Trochę wycięłam , trochę usunęłam i jestem już do przodu z robotą. Nie mogłam odżałować, że nie mam czasu na pielenie, bo ziemia mocno wilgotna i chwasty prawie same wychodzą ;:306 Później będę musiała je usuwać na siłę, a teraz same się aż prosiły.
Ewa-ewka36jj, nie umiem przejść obojętnie obok zielonego sklepu. Zawsze mam nadzieję, że może wreszcie trafię na coś wyjątkowego. I owszem, ostatnio trafiłam- na ciemiernika za 6 dych ;:303 Między różami mam tylko kilka lilii. Jak dbać o róże, jak przy nich chodzić, kiedy nie ma gdzie nogi postawić? na razie dosadzać nic nie będę. W ubiegłym roku posadziłam jeszcze dwa dzwonki i dwie ostróżki, ale i róże nie były zbyt wypasione. Ostróżki i dzwonki teoretycznie powinny się siać, ale nie zauważyłam u siebie żadnej siewki ;:218
Aniu-Annes 77, muszę przyznać, że udał mi się synuś ;:333 Nie wyrywa się na działkę, to byłaby przesada, ale jak jest coś do zrobienia, to nie szuka wymówek. Sam ostatnio stwierdził, co prawda z przekąsem, że znowu będzie musiał przyjeżdżać kosić trawnik. Doskonale wie, co go czeka ;:108
Pracowałam tylko trzy godziny, ale nawet się zmęczyłam. Jednak po zimie moja kondycja jest.....a właściwe , to jej zupełnie nie ma :;230
Kobeę posiałam już tydzień temu, ale jak na razie ciągle cisza w pojemniku ;:222
Basiu i u mnie nie ma zbyt wielu przebiśniegów. Z Zaledwie w kilku miejscach maleńkie kępki ;:108 Mam też dwie śnieżyce, ale od wielu już lat ciągle są tylko dwie. Nie wiem czemu, ale zupełnie nie przyrastają. szkoda, bo są śliczne i sporo większe niż przebiśniegi.
Magnolia poszła do doniczki. Tak zupełnie doświadczalnie, przecież ja nie potrzebuję kolejnej. Ale co z nią zrobię, będę się martwić jak urośnie. Już spokojniej patrzę na różane krzaczki, chyba trochę przesadziłam z oceną. Ale nie wyglądało to dobrze. Może dlatego, że wtedy świeciło ostre słońce i dlatego te pędy wydawały mi się czarne? Może będę na przyszłość troszkę mądrzejsza? A może nie :;230
Aniu-Ann_85, niby się pcha, ale jednak wyraźnie zastopowała ;:222 Tulipany wylazły już chyba wszystkie i pomaleńku pokazują się i inne rośliny :tan
Jagna, ten jeż został cudem uratowany. przyjechaliśmy z eMem na działkę, a biedak ugrzązł między metalowymi częściami bramki. Nie patrząc na to, że bramka nie nasza, tylko sąsiada, Em wyłamał kawałek i wydostał jeża. Był już bardzo zmęczony, myślałam nawet, że już może nie żyje ;:145 Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Co prawda nie okazał wdzięczności i sobie poszedł, ale może w lesie czekały dzieci?
Iwonko, to chyba rzeczywiście jest to :heja Tylko z mrozoodpornością nie jest tak źle, jak podają. Mam ją już kilka lat i nie mam z nią problemów. A w artykule , który znalazłam jest wręcz napisane, że w mojej strefie zimowanie tylko w pomieszczeniu ;:202 To może jednak powinnam na wszelki wypadek kawałek chować do piwnicy? Ale tak się przecież nie da.....
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12150
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko jak ogląda się lawendowe pola, to potem u siebie tez by się chciało tyle koloru, niekoniecznie jednego. :) Lista liliowa imponująca, ;:oj będziemy podziwiać. Ja jakoś zraziłam się do zakupów internetowych, ;:131 może dlatego, że giełdę hurtową mam blisko. Coraz bardziej urozmaicony asortyment się tam pojawia. Słońca życzę, żeby te cebulowe nosy szybko rosły. ;:65
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

No właśmnie ja swojego na próbę zostawiłam i kilka lat rósł ładnie i nie marzł, a tamtej zimy, co to zimą nie bardzo nazywać, zmarniał zupełnie ;:108
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, nareszcie i Ty poszalałaś na działeczce! ;:333
Nad moją głową też dzikie gęsi latają i krzyczą, co mnie też ogromnie cieszy. :tan
Skoro pustynniki pokazały główki, to zapewne wiosna u Ciebie na 100%. ;:63 Przecież to ciepłolubne roślinki.
Zresztą u Ciebie dużo sygnałów wiosennych widać. ;:63 ;:63
Musisz hołubić synusia za tę gotowość pomocy. ;:168 Dzisiaj młodzi niezbyt chętni do prac ogrodowych, głównie kochają działki za miejsce na grillowanie. ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”