Witam.
Wiosna niby nadchodzi ale jakoś przyjść nie może. Zimno, brak

czyli
Wszystko skulone od zimna czeka na słoneczko. Dziś może z pół godziny wyszło i wtedy wyszłam z aparatem. Coś ruszyło ale słabo.
Jerzy ja Cię nie zmuszam do posadzenia przylaszczek czy miłków, bo to moja miłość. Jednak radzę by je wprowadzić do ogrodu, bo to wczesno kwitnące cudeńka.
Marysiu uważam ,że były lata ładniejsze,kiedy wiosna przychodziła do mnie wcześniej,niż w tym roku. A ptaków w teraz mam więcej niż przez zimę. Czyżby skończyło się dla nich żywienie. Przez zimę miałam sikorki, które dziobały słoninę. Teraz w karmniku żywią się słonecznikiem a w ogrodzie dziobią co popadnie. Nawet się nie płoszą .
Ewelina masz rację.Wiosna nadchodzi ale przyjść nie chce. Brakuje słońca i te biedne rośliny stoją w miejscu.
Basik22 witam Cię w moim wątku. Twój ogród będzie piękny , bo Tworzysz go od podstaw i przy pomocy forum. Ja sadziłam swoje łupy ,gdzie było miejsce. Teraz muszę to zmienić.
Zapraszam. Zaglądaj i pytaj. Jeśli będę mogła to chętnie podpowiem, choć sama uczę się na błędach.
Soniu przylaszczki niektóre ładne ,inne są gorsze niż w zeszłym roku. Chcą kwitnąć ale brak

im przeszkadza. Były już ładniejsze dni to coś porobiłam na rabatach. Potem zrobiło się zimno to nie było sensu wychodzić i marznąć. Obrobiłam aleje jedną i drugą stronę,trójkąty. skalniak,hostwisko. Najgorszy w tej chwili jest ogród z letnimi. Tam nic nie ruszyłam jeszcze.
Zapraszam na dzisiejsze fotki z mojej skromnej wiosny.
Nobilis , stara przylaszczka
Nobilis nn. Pierwszy raz u mnie kwitnąca.
Colchicum hung Wolebit Star
Cebulica
Iryski już lada dzień zakwitną.
Przebiśnieg ikaryjski wyszedł w końcu.
Rannik w końcu się otworzył.