Nic nie wykluczam, ale co one robiłyby w pąku..
Jabłoń: choroby, szkodniki
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Zwójka koróweczka bardzo chętnie zasiedla miejsca szczepień i inne specyficzne miejsca gdzie kora zachodzi na siebie. Przeziernik drąży pędy.
Nic nie wykluczam, ale co one robiłyby w pąku..
Przecież wgryzają się pod korę.
Nic nie wykluczam, ale co one robiłyby w pąku..
-
KamilK02
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3934
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Jak to pisał Rossynant u nas na pogórzu wszystko samo rośnie, więc może coś z południa przywiało, choć ta chałamowska z której brałem patyki jest w dość kiepskim stanie 2/3 korony jest porządnie zestarzała i zasychająca ostatnio górą trochę zabrała się do życia
daję poglądowe zdjęcie w linku klik to ta niska na środku, te olbrzymy to prawdopodobnie landsberskie.
daję poglądowe zdjęcie w linku klik to ta niska na środku, te olbrzymy to prawdopodobnie landsberskie.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Coś tam funabenem po brzegach ubytków malujesz? Wyjmij trochę miękkiego próchna, wolniej się będą pnie rozkładać.
A ta Charłamowska jak w złym stanie jest to może dzierżyć rozmaite szkodniki. Może się jakiemuś próchnojadowi pomyliło i wszedł w pąk.
A ta Charłamowska jak w złym stanie jest to może dzierżyć rozmaite szkodniki. Może się jakiemuś próchnojadowi pomyliło i wszedł w pąk.
-
KamilK02
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3934
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Tak malowane było korodermą, bo funabenu nie mieli
tam gdzie jest ta wyrwa w pierwszej z lewej było jeszcze 1/3 drzewa, ale wzięło się i odłamało, próchno wybrałem jeszcze w zeszłym roku. W tym olbrzymie pierwszym z prawej zamieszkała kolonia Lasius fuliginosus od czasu, gdy wyniosły próchno jabłoń jak by zaczęła lepiej goić rany, choć zapewne kartonówki hodują w niej tego swojego grzyba.
Tylko wielką wadą tych jabłoni są ich rozmiary, ani jabłek zerwać, ani przerzedzić gałęzie...
Tylko wielką wadą tych jabłoni są ich rozmiary, ani jabłek zerwać, ani przerzedzić gałęzie...
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Ale jaki urok. I nawet po tak poważnych uszkodzeniach takie jabłonie mają moc przetrwania. Szczepione na słabszych podkładkach poddałyby się po takich złamaniach.
-
qwerty63
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 41
- Od: 27 mar 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Prośba. Chciałbym pomóc jakoś moim jabłonkom, których kora jest dziwnie mocno popękana, nie znalazłem googlem podobnych objawów na korze jabłoni. Jest ktoś w stanie zidentyfikować co to żebym ewentualnie mógł zareagować? Zdjęcia z końca 2016.


Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
To; objawy niedoboru miedzi. Podlej i opryskaj jabłonie chelatem tego metalu.
Przyglądając sie roslinności wokół drzewek przypuszczam że, w Twoim przypadku niedobory miedzi mają zwiazek z jej unieruchomieniem w glebie przez substancję organiczną, co zdarza się na świeżo uprawianej glebie torfowej lub glebie o dużej zawartości tej substancji.
Pozdrawiam klakier.
Przyglądając sie roslinności wokół drzewek przypuszczam że, w Twoim przypadku niedobory miedzi mają zwiazek z jej unieruchomieniem w glebie przez substancję organiczną, co zdarza się na świeżo uprawianej glebie torfowej lub glebie o dużej zawartości tej substancji.
Pozdrawiam klakier.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Przeczytałam kilka (kilkanaście
) postów powyżej i jestem pełna podziwu dla Waszej wiedzy na temat każdego robaka, grzyba i wirusa drzewnego
a teraz moje pytanie
Młoda jabłonka (konselka), która w zeszłym roku złapała mączniaka ( tak przypuszczam bo po mszycach i parchu to było najpopularniejsze świństwo w moim ogródku) teraz wygląda tak:

ma taki biały nalot i jest to raczej na całym drzewku albo przynajmniej na znacznej jego części. Czy to naturalne czy to pozostałośc po mączniaku i czy trzeba to leczyć? tzn czy juz czymś opryskać zanim jeszcze mączniak zacznie żer?
a teraz moje pytanie
Młoda jabłonka (konselka), która w zeszłym roku złapała mączniaka ( tak przypuszczam bo po mszycach i parchu to było najpopularniejsze świństwo w moim ogródku) teraz wygląda tak:

ma taki biały nalot i jest to raczej na całym drzewku albo przynajmniej na znacznej jego części. Czy to naturalne czy to pozostałośc po mączniaku i czy trzeba to leczyć? tzn czy juz czymś opryskać zanim jeszcze mączniak zacznie żer?
-
jagusia111
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Niewiele widać na tym zdjęciu, ale jeśli jest to rzeczywiście pozostałość po mączniaku to co się da trzeba wyciąć, a resztę pryskać od wczesnej wiosny.
-
qwerty63
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 41
- Od: 27 mar 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
klakier7, bardzo dziękuję za odp. Spodziewałem się bardziej że tak dużą ilość takich podobnych pęknięć spowodowało jakieś "żyjątko". Drzewka posadzone 3lata temu, dopiero teraz zauważyłem to co na zdjęciu, wcześniej tak nie było. Jako że sam nie wiem i nie mam innych tropów, zostaje mi iść za Twoim, dzięki!
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
W zeszłym roku posadziłam jabłonkę z gołym korzeniem, długo nie chciała się przyjąć i nędznie rosła. W tym roku na wiosnę zrobiłam przegląd pąków i podejrzanie mi wyglądają, jakby zaatakowała je jakaś choroba. To pleśń czy to normalny wygląd pąków u jabłoni? W ogóle nie znam się na tym...
Proszę doradźcie czy to choroba i jeśli tak to czy można i jest sens ją zwalczać czy lepiej zainwestować w nowe drzewko
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
jagusia111
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Agneska to są normalne, zdrowe pąki jabłoni. Jabłoniowe pąki kiedy pęcznieją na wiosnę zawsze mają taki meszek. W zależności od odmiany jest on mniej lub bardziej widoczny.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Jagusia, to złota reneta. A ten "meszek" jest też troszkę na pędach co widać (choć słabo) na górnym lewym i dolnym prawym zdjęciu...
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
jagusia111
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Mnie to nie wygląda na żadną chorobę. Jeśli już doszukiwać się czegoś to mogłoby to być ewentualnie pozostałości mączniaka z zeszłego sezonu jeśli wystąpił, ale jak napisałam wcześniej nie wygląda.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3987
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
qwerty63 - Może stosowałeś jakieś środki na bazie oleju? Np. do odstraszania zwierzyny.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris




