Lobelia cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
ogrodekamh
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 8 sty 2014, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lobelia cz.3

Post »

Dokładnie nie pamiętam kupowałam w obi, ale mam jeszcze w niej wysiane petunie i z nimi wszystko w porządku.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Lobelia cz.3

Post »

Petunie bardzo ciężko zepsuć :roll: Jeśli lobelia padła to na 90% wina ziemi a na 10% podlewania. Najpewniejszy jest torf odkwaszony i bardzo delikatne podlewanie :uszy
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lobelia cz.3

Post »

Ja zrobiłam drugie podejście z innym podłożem. Tak jak pisze Zibi, torf odkwaszony. Myślę że je też za mocno podlewałam i zaatakował je grzyb. Jak gęsto wschodzą to ziemia jest osłonięta i nie paruje tak szybko.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Lobelia cz.3

Post »

Tylko nie mów że znów padły :( Weźmy to na spokojnie. Wsyp torf do pojemniczka, koniecznie z dziurkami w dnie. Pojemnik z torfem jest dość lekki prawda ? Ustaw go w naczyniu z wodą by zanurzył się na 8-10mm. Wyjmij po ok.10 minutach. Torf powinien zmienić kolor na ciemno brązowy. Posiej lobelie i odstaw w ciepłe miejsce. Podlewanie, najlepiej właśnie przez zanurzenie w wodzie rób dopiero wtedy gdy pojemnik robi się prawie tak lekki jak przed pierwszym podlaniem. Musi się udać :uszy :uszy :uszy
dorotas24
200p
200p
Posty: 348
Od: 18 lut 2016, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Lobelia cz.3

Post »

Moja Lobelia jeszcze się trzyma, za to gorzej petunia i żeniszek, który po prostu padł. Wszystkie siane w dokładnie tak samo, w takich samych ziemiach. Trudno, petunii najwyżej w tym roku nie będzie, a żeniszka posieję jeszcze raz. Jakby co będę mieć tylko lobelię.

Obrazek
Pozdrawiam
Dorota
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lobelia cz.3

Post »

Zibi nie mam już cierpliwości na trzeci raz ;:185 Jeszcze wszystkie nie padły ale ich dni są policzone. Teraz posiałam rzadziej i widzę co je zabija. To pleśń. Sam popatrz. Te, które przeżyły z pierwszego razu przepikowałam. Przez chwilę było ok a teraz znów wata z pleśni wokoło. Są w wielodoniczce z dużym otworem.Jest teraz na to sposób, żeby chociaż kilka uratować? ;:174
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Lobelia cz.3

Post »

Taka ilość pleśni nie może ich zniszczyć. Możesz w jakiś sposób zwiększyć przepływ powietrza ? Przede wszystkim je przepikuj, dość głęboko, by tylko trochę roślinka wychodziła nad ziemię. Prześlij mi na PW adres to wyślę Ci parę profesjonalnych nasion, sprawdzimy w ten sposób. Powiem szczerze że jeszcze takiej masakry siewek nie przeszłem.
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lobelia cz.3

Post »

Zibi one rosną w mojej sypialni, którą uwierz mi wietrzę :D Razem z nimi wszystko inne: petunie, dzwonki karpackie, pelargonie itp. Żadnej nic podobnego się nie dzieję. Sam zobacz jak to wygląda. Piszę na PW. Dzięki ;:333
Obrazek
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Lobelia cz.3

Post »

Ja stawiam na skażoną ziemię.
Weź wyparz chociaż litr ziemi w piekarniku
i wówczas posiej nasionka.
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lobelia cz.3

Post »

Mariolu, a możliwe jest, że innym ta ziemia nie przeszkadza? Wszystkie pozostałe są posiane w pierwszej, którą zakupiłam. A lobelie ani w tej ani w torfie nie chcą żyć :(
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Lobelia cz.3

Post »

Julio, warunki mają lepsze niż u mnie :uszy Aż wierzyć się nie chce, że coś nie wychodzi. Tak jak pisałem, spróbujemy z porządnych nasion. W poniedziałek je wyślę :uszy
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lobelia cz.3

Post »

Zibi na brak wrażeń i tlenu nie powinny narzekać :lol: , a jednak. Dzięki WIELKIE
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Lobelia cz.3

Post »

Julka-11 pisze:Mariolu, a możliwe jest, że innym ta ziemia nie przeszkadza? Wszystkie pozostałe są posiane w pierwszej, którą zakupiłam. A lobelie ani w tej ani w torfie nie chcą żyć :(
To faktycznie ciekawostka
Awatar użytkownika
drakka
500p
500p
Posty: 921
Od: 4 lip 2016, o 23:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie

Re: Lobelia cz.3

Post »

Mnie się w ten sposób położyła żurawka.
Odizolowałam na wszelki wypadek od reszty uprawy.
Angelika / Żelka:)

Kwiatowisko
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7408
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Lobelia cz.3

Post »

Dlaczego nie rozważacie możliwości, że grzyb nie znajduje się w podłożu ale na powierzchni okrywy nasiennej (na nasionach)? Problem często występuje np. na nasionach szałwii. Przy zastosowaniu Previcur Energy 840 SL problem mógłby zostać rozwiązany bez ustalenia gdzie znajduje się sprawca. No ale środek nie jest tani. Nowe (nieporażone) nasiona też mogą być dobrym rozwiązaniem.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”