Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
pomidor7
100p
100p
Posty: 160
Od: 20 lut 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Ja posadziłem kiedyś przed piętnastym maja, aż tu nagle ciach... w nocy z czternastego na piętnastego przymrozek. Uchowało się może z dziesięć roślinek.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
gosia79z
200p
200p
Posty: 428
Od: 19 sty 2011, o 18:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Wolin

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Witam
Moje aksamitki to w większości zdobyczne z podarowanych nasionek. Bardzo lubię te roślinki.Pasują wszędzie i czasem mówię na nie brzydko zapchajdziura...

Takie kremowe, z poprzednich postów też siałam, ale jakoś nieszczególnie się udały.

Obrazek


Obrazek
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Gosia Wow ;:oj jakie wielkie to są aksamitki takie wysokie?
Koniecznie muszę mieć takie!! co mam zrobić? ;:224 :wit
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
bietka1964
200p
200p
Posty: 288
Od: 19 mar 2013, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Ja w tym roku z wysokich -takie od 0.8 m rezygnuję ze względu na ich łamliwość. Aż żal było na nie patrzeć gdy gałązki odłamywały się po kolejnych wiatrach. Nasiona pozbierałam ale chyba nie wysieję ich.
Awatar użytkownika
Wolusia
1000p
1000p
Posty: 2471
Od: 12 sty 2013, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Ja zastanawiam się nad kremowymi aksamitkami. Nasionka już mam, ale słyszałam, że szybko tracą swój urok. Czy macie doświadczenia w tej kwestii?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11963
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Sadziłam kremowe aksamitki przez dwa lata. Jak każde jasne kwiaty szybciej robią się szarawe, a kilka deszczowych dni niszczy je bardzo. Zrezygnowałam z nich.
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Czy już wysiewacie swoje aksamitki?
Gosia czy u ciebie też był problem z łamliwością? Widziałam że były z tyłu osłonięte więc chyba ok. Ja muszę znaleźć tym wysokim dobre miejsce.
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Wolusia pisze:Ja zastanawiam się nad kremowymi aksamitkami. Nasionka już mam, ale słyszałam, że szybko tracą swój urok. Czy macie doświadczenia w tej kwestii?
Moje doświadczenie to takie, że dużo później kwitną od innych.Trzeba je odpowiedni wcześniej posiać.
Nie wiem, na czym ta utrata uroku ma polegać, bo jak w końcu zakwitły, to były śliczne.
A po intensywnym deszczu czy wiatrach, to chyba żadna roślina nie wygląda jak z katalogu.
Obrazek
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Wolusia
1000p
1000p
Posty: 2471
Od: 12 sty 2013, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

W takim razie posieję i jedne, i drugie :) U mnie na ogół oddzielają trawnik od grządek ;:162
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Też mam kremowe, odmiana wielkokwiatowa Kilimanjaro, dziś je pikowałam do osobnych doniczek. Jak się pozbierają, to każdy dzień gdy temperatura będzie dodatnia spędzą pod folią na dworze, bo drugi raz pikować ich nie zamierzam ;)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Agnieszko, jak długo wschodziły Ci Kilimanjaro i jak szybko potem siewki rosną? Też je mam ale jeszcze ich nie posiałam.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Skiełkowały w normalnym tempie, jak zwykłe aksamitki, posiałam 6 lutego i w kilka dni wszystkie były na wierzchu. Ale rosną wolniej, mają trzy tygodnie i trzy liście właściwe. Teraz pewnie jeszcze zwolnią, jak zacznę je wynosić.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Dzięki, Agnieszko. Więc lepiej je wysiać wcześniej niż te zwykłe. Ja swoje Kilimanjaro posieję chyba w marcu, a wąskolistne w kwietniu bo nie chcę ani jednych ani drugich pikować ;:198
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

Też posiałam 4 dni temu kremowe i dziś już wzeszły :D odmiana kremowa Albatros :D
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
Awatar użytkownika
gosia79z
200p
200p
Posty: 428
Od: 19 sty 2011, o 18:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Wolin

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

Post »

To prawda, te wysokie są dość kruche. Trzeba podpierać.najgorsza sytuacja to deszcz i wiatr wtedy są ciężkie i łatwo się łamią.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”