Przydomowa hodowla kur cz.2
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
ależ piękne te Wasze kurki!
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Oj to zdjęcie kiepskie, bo jak na chwilę wyszły na dwór to kociokwiku dostały i ciężko było uchwycić, większość do kasacji... też mam taką nakrapianą jak ta po prawej u Jolek, ona też siedzi w więzieniu
na jajach. Pstryknę coś jak stworzę jutro pseudo-wolierę na potrzebę chwili
obmyśliliśmy z mężulem co by tu wykombinować. Mam nadzieję, że moje trzy damy będą dobrymi mamkami, w końcu z tego słyną te rasy...Guciowi złość przeszła i dziś chciał "na opka" - dziobie w kurtkę i rzuca okiem do góry, od piskloka go nosiłam przytulonego. Strasznie go lubię 



Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Mi indyka usiadła , dostała przykurczu i nakładam jajka Araukany . To te kury co znoszą zielone jajka przywiezione przez Magellana od indian . Kochiny są dobrymi kwokami i są mega towarzyskie
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3073
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Ja to kiedyś od ,,pseudo znawcy drobiu" usłyszałam ; to te Zielononóżki które znoszą zielone jajka i mają zielone mięso
Do dziś skręcam się ze śmiechu
Stworzył 3 w 1
Pomieszało mu się z Silką i Araukaną ale te zielone mięso to nie wiem sąd w jego wyobrażeniu
No to życzę Wszystkim udanych legów
U mnie znów jest kwoka i chyba jutro podłożę jajka 






No to życzę Wszystkim udanych legów


- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
W sumie każda kura ma zielone mięso...jak się zepsuje 

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3073
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Wiesz, szczególnie za życia na tą przypadłość zapadają brojlery, przez co powodują straty fermy 

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
I choroba świetlna...powodująca świecenie w nocy
(ale nas zaraz tutaj pogonią za takie dowcipkowanie
).


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Wielu "znawców tematu" twierdzi, że zielononóżki znoszą zielone jajka
I najważniejsze ONI wiedzą najlepiej, a ja nie mam prawdziwych zielononóżek

I najważniejsze ONI wiedzą najlepiej, a ja nie mam prawdziwych zielononóżek

Pozdrawiam
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3073
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Aquaforta ponoś są robione prace nad zielononóżką znoszącą zielone jajka
Mi się raz taka krzyżówka trafiła ale jej córki miały już raczej szaro/oliwkowy kolor jajek.
Ginka z tym zielonym mięsem u brojlerów to prawda
Nieraz można na takiego kupionego kurczaka natrafić.

Ginka z tym zielonym mięsem u brojlerów to prawda

- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Smutno trochę, termin klucia 2marca, skorupki sprzątam, piskloków brak. Żadnego pi pi
a myślałam, że będzie tak wesoło. Na razie jej nie ruszam. Druga kwoka ma termin jutro...no choć jeden rozdarty dziobek by się przydał. Czekam.

Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3073
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
KochinyAndzi ano smutno.
Jeśli masz w komórce aplikację latarki to przez nią prześwietl jajka, Będziesz widzieć czy w środku zawartość pływa (zepsute), czy widać ruszający się dzióbek. Przed kluciem , jak jajko przyłoży się do ucha to słychać poruszającego się pisklaczka. Jajka staraj się nie obracać i z jakiej pozycji wyciągniesz to tak też włóż z tego powodu że , ze 3 dni przed kluciem kwoka nie zmienia pozycji jajek a pisklę ma czas wygodnie usytuować się do klucia. Trzymam kciuki aby wylęg choć w części się udał
Jeśli masz w komórce aplikację latarki to przez nią prześwietl jajka, Będziesz widzieć czy w środku zawartość pływa (zepsute), czy widać ruszający się dzióbek. Przed kluciem , jak jajko przyłoży się do ucha to słychać poruszającego się pisklaczka. Jajka staraj się nie obracać i z jakiej pozycji wyciągniesz to tak też włóż z tego powodu że , ze 3 dni przed kluciem kwoka nie zmienia pozycji jajek a pisklę ma czas wygodnie usytuować się do klucia. Trzymam kciuki aby wylęg choć w części się udał

- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Hahahahahahah.
Dzięki.
Dzięki.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Trochę było stresu, ale ostatecznie pierwsza kwoka zdjęta z nieudanego lęgu, druga ma 5 pisklaków i więcej nie będzie, tak jak myślałam pozaziębiała jaja. Ładnie się opiekuje, problem z głowy. Trzecia ma niedługo termin, ciekawe co z tego będzie. "Jolek", ja uwielbiam prześwietlać, ale nie chciałam właśnie w ostatnim etapie grzebać, a pewnie powinnam
z tego co widzę to się kuły ale się nie wykuły. Zdjęcie mam, jak będzie lepszy net to spróbuję wkleić. Pierwsze doświadczenie za mną, pewnie są dobre kwoki i gorsze i tyle...pozdrawiam

Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Dobrze, że chociaż 5 maluchów jest. W zeszłym roku kwoka wysiedziała mi dwa pisklaki. Reszta jajek zbuki
Następnego dnia kupiłam kilka jednodniówek brojlerów i podłożyłam. Przyjęła wszystkie i odchowała- chociaż nie za długo- po kilku tygodniach odganiała brojlerki i musiałam ją oddzielić. Dziobała golasy do krwi

Następnego dnia kupiłam kilka jednodniówek brojlerów i podłożyłam. Przyjęła wszystkie i odchowała- chociaż nie za długo- po kilku tygodniach odganiała brojlerki i musiałam ją oddzielić. Dziobała golasy do krwi

Pozdrawiam