
Moje roślinki... apus - cz. 2
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, skusiłaś mnie do wysiania arbuza. Polecasz jakąś odmianę czy w ciemno kupować? 

Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Daysy ja kupiłam u nas w ogrodniczym z przeceny dwie torebki za jedna cenę, bo to była resztówka ubiegłoroczna .Basiu we czwartek jadę do Tesco tam ma być ziemia kompostowa 50 L za niecałe 9 zl no to na samej ziemi sie nie skończy
muszę też kupić większy sekator i kratkę dla Pamelki Jackman, bo stara niestety się rozleciała i biedna wisi na łodygach

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Daysy, ja kupowałam nasionka Heliotropu w Castoramie, ale widziałam też w OBI.
Może sadzonki miały za mało światła? Kompletnie nie wiem co może być tego przyczyną.
U mnie dosyć szybko owiało ogród, z rabat woda zeszła, a i ziemia puściła. W moim mini oczku jeszcze rano była tafla lodu, ale rozpuściła się w ciągu dnia, a tam takie bajzel, liście, glony, podgniła trawa wodna... nie wiem jak to usunąć, bo siatka mi pękła, a rąk do tej wody nie da się włożyć bo lodowata.
Asiu, kompletnie nie znam się na odmianach. Kupiłam odmianę Sugar Baby. To mój pierwszy arbuzowy raz będzie
Jadziu, dobra cena!!! Szkoda, że nie mam w okolicy Tesco... ale tak jak mówisz, że nie samą ziemią człowiek żyje
Może sadzonki miały za mało światła? Kompletnie nie wiem co może być tego przyczyną.
U mnie dosyć szybko owiało ogród, z rabat woda zeszła, a i ziemia puściła. W moim mini oczku jeszcze rano była tafla lodu, ale rozpuściła się w ciągu dnia, a tam takie bajzel, liście, glony, podgniła trawa wodna... nie wiem jak to usunąć, bo siatka mi pękła, a rąk do tej wody nie da się włożyć bo lodowata.

Asiu, kompletnie nie znam się na odmianach. Kupiłam odmianę Sugar Baby. To mój pierwszy arbuzowy raz będzie

Jadziu, dobra cena!!! Szkoda, że nie mam w okolicy Tesco... ale tak jak mówisz, że nie samą ziemią człowiek żyje

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, 04 III siejemy kwiaty, natomiast rośliny wydające owoce siejemy 01 III; 09 i 10 III oraz 29 III.
Są to najlepsze dni siania owocowych, ale niezależnie od tego są jeszcze dobre dni siania i sadzenia wszystkich roślin, a są to dni od 05 III do 18 III.
Pełny kalendarz biodynamiczny na marzec zamieściłam w moim wątku.
Nasiona heliotropu trzeba kupować wtedy, kiedy są, bo wysiewa się je w styczniu, a wtedy jeszcze nasion w sklepach nie ma.
Można jeszcze poprosić o nasionka na naszym Forum, zawsze bowiem ktoś ma zebrane, np. ja i chętnie się podzieli.
Miłego wieczoru.
Są to najlepsze dni siania owocowych, ale niezależnie od tego są jeszcze dobre dni siania i sadzenia wszystkich roślin, a są to dni od 05 III do 18 III.
Pełny kalendarz biodynamiczny na marzec zamieściłam w moim wątku.
Nasiona heliotropu trzeba kupować wtedy, kiedy są, bo wysiewa się je w styczniu, a wtedy jeszcze nasion w sklepach nie ma.


Miłego wieczoru.

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Dziękuję Ci Lucynko
.
Zakodowałam, marzec coraz bliżej...



Zakodowałam, marzec coraz bliżej...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, szukam nasion ryżu ozdobnego. W jakim to markecie budowlanym znalazłaś jego nasionka? 

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Albo w Castoramie, albo w OBI (bo i w jednym i w drugim coś kupowałam), ale co ciekawe wisiały między warzywami, a dokładnie przy ziołach i sałatach... 
Wieje dzisiaj bardzo, zmiana pogody... Nie popracuje się dzisiaj w ogrodzie.
Wczoraj wycięłam pospolitą akację, która miała być różową robinią. Rozpanoszyła się strasznie, baty na 2 metry wypuszczała.
Dzisiaj przesadziłam dwie róże, a w zasadzie zamieniłam je miejscami. Mam nadzieję, że nie będą grymasić po tej zamianie, ale co dzień to bardziej wszystko rozbudzone, a potem mogłoby okazać się, że za późno.

Wieje dzisiaj bardzo, zmiana pogody... Nie popracuje się dzisiaj w ogrodzie.
Wczoraj wycięłam pospolitą akację, która miała być różową robinią. Rozpanoszyła się strasznie, baty na 2 metry wypuszczała.
Dzisiaj przesadziłam dwie róże, a w zasadzie zamieniłam je miejscami. Mam nadzieję, że nie będą grymasić po tej zamianie, ale co dzień to bardziej wszystko rozbudzone, a potem mogłoby okazać się, że za późno.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
U mnie też wieje i prace ogrodowe zeszły na drugi plan ,bo mocno sie ochłodziło .Jednak rano tak cudnie świeciło słonko .Basiu zaintrygował mnie ten ryż i jak będę w Obi to nie omieszkam go poszukać
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Poszukaj Jadziu, a wcześniej pooglądaj w wątku u Daysy - tam właśnie zobaczyłam to cudo pierwszy raz.
Super się prezentuje, taki zapełniacz pustych miejsc i piękne tło dla róż, bylin....
Super się prezentuje, taki zapełniacz pustych miejsc i piękne tło dla róż, bylin....

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Oj Baśka, Baśka...Za Tobą nadążyć nie można. Jak nie przeciągasz jeden wątek przez 10 lat, to z drugim lecisz jak na wyścigach
Wiem, że obiecywałaś, że tym razem będzie inaczej, ale żeby aż tak
? I teraz przez Ciebie musiałam nadrabiać zaległości
Zielonej kolendry (widzisz jak dawno mnie nie było?) po prostu nie znoszę. Co prawda, czasami eM doda ją do duszonych potraw i wtedy jakoś jej smak nie jest tak wyrazisty, ale sama jej nie używam. Za to bardzo lubię jej suszone nasiona, smakują zupełnie inaczej
Moje wszystkie sadzone jesienią tulipany są już na wierzchu
Te starsze również.



Zielonej kolendry (widzisz jak dawno mnie nie było?) po prostu nie znoszę. Co prawda, czasami eM doda ją do duszonych potraw i wtedy jakoś jej smak nie jest tak wyrazisty, ale sama jej nie używam. Za to bardzo lubię jej suszone nasiona, smakują zupełnie inaczej

Moje wszystkie sadzone jesienią tulipany są już na wierzchu

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Iwonko, wiesz... śjakoś tak wyjszło...
Ale to pewnie dlatego, że jeszcze nie ma sezonu odpowiedniego, potem będę mniej dostępna
Ja właśnie do gulaszu używam ten mój "pietruszkopodobny" zakup, kompletnie jej nie czuć, wiesz może i do tego smaku dojrzejemy. U mnie stare tulipany wychodzą, ale nowe nie... czyżby je coś zjadło? A w sumie jeszcze dzisiaj luty...






Ale to pewnie dlatego, że jeszcze nie ma sezonu odpowiedniego, potem będę mniej dostępna

Ja właśnie do gulaszu używam ten mój "pietruszkopodobny" zakup, kompletnie jej nie czuć, wiesz może i do tego smaku dojrzejemy. U mnie stare tulipany wychodzą, ale nowe nie... czyżby je coś zjadło? A w sumie jeszcze dzisiaj luty...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu - uspokoję Cię, bo u mnie nowe tulipanki też jeszcze śpią. Czy ja gdzieś dziś czytałam, że zaczęłaś ciąć roślinki? Nie obawiasz się , że zima jeszcze da o sobie znać?
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Spokojnie, wyjdą
Nowe zawsze spóźnione, w końcu obce
Arbuzy nawet jeśli będziesz miała wielkości dłoni-czyli niepodlewane na piachu w półcieniu-są o wiele lepsze niż sklepowe
Słooodkie! Ja teraz się postaram, bo to było eksperymentalnie 


Arbuzy nawet jeśli będziesz miała wielkości dłoni-czyli niepodlewane na piachu w półcieniu-są o wiele lepsze niż sklepowe


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu wiosna mnie pokonała na dwa dni, a tu tyle się dzieje! Zakupy ale i przesadzanie, prace ogrodowe. Ja jeszcze tak nie szaleję jakoś nie mam zaufania, że to koniec zimy
Dzisiaj deszcz, ale jak Lucynka każe wysiewać dzisiaj owocowe to wysieję pomidory, kwiatów też jeszcze trochę powinnam wysiać, ale i tak większość w tunelu bo już mam trawnik na 10 % pokoju
A tu jeszcze czeka mnie pikowanie
Róże z Ldl na ogół pokrywały się z opisem, a kupowałam na ogół za grosze tzw zmarnowane



Róże z Ldl na ogół pokrywały się z opisem, a kupowałam na ogół za grosze tzw zmarnowane

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Ewuniu, dziękuję. Już miałam obawy, że z nimi coś nie teges, albo je coś zjadło (chociaż śladów bytowania "obcych brak).
Przycięłam hortensje bukietowe (mam trzy, może cztery takie małe bździaki i trzy większe w tym jedną na pniu - tej ostatniej nie tykałam sekatorem jeszcze), troszkę powojniki dziabnęłam, tudzież ochlastałam tamaryszek z paru gałązek, bo udawały, że są okrywowe, rozplenice japońską ostrzygłam, bo miałam jeszcze miejsce w taczce na badyle...
...nie zima już poszła w daaaal... tylko przymrozki mogą być miejscami, ostatni opad śniegu pewnie będzie jeszcze, ale to tak na kilka sekund i po balu...
Innej opcji nie zakładam.
A tak poważnie, to robię (jak pogoda pozwala) takie niezbędne i pilne rzeczy, inne zostawiam na później. Chcę lada dzień zacząć przebudowywać skalniak, a z nim coś czuję szybko mi nie pójdzie, chyba że granatem go wstrząsnę.
Muszę każdy kamień podnieść, wygrzebać chwasty, które tam się rozpanoszyły i podłożyć agrowłokninę, potem miejscami jeszcze korę. Część roślin trzeba będzie wykopać i odmłodzić, bo już straszą zamiast cieszyć, więc pracy tam będzie... Na pewno nie zrobię tego w tym roku w całości.
Bo i czas, siły i $$$ , a trochę tego trzeba będzie tam włożyć...
Mati, a jakbym arbuzy posadziła w słońcu, w kompoście oraz podlewała, tyle ile by chciały, to jest szansa, że będą większe niż dłoń?
Nie jestem aż taką wielką amatorką arbuzów, ale własnoogródkowe rzeczy zawsze mi baaaardzo smakują...
Marysiu, marcowa pogoda zdradliwa, może osłabiać. Ja od jakiegoś czasu piję wit. D3, ale i tak zieeeewam...
Pracy jest sporo i to co najpilniejsze popycham do przodu. Wielkiej zimy już nie będzie.
Wyglądam na deszcz bo kopiąc wczoraj pod róże zauważyłam, że ziemia wcale nie jestem wilgotna jak powinna być o tej porze, nie oblepia szpadla...
Tę różę, co kupiłam nie miała nazwy, tylko obrazeczek (biało-kremowa), opis, że dorasta 100-120 cm, że rosa flora (?).
Mam nadzieję, że nie będzie to kolejna Mont Shasta
U mnie parapet wolny, ale... Dzisiaj owocowe, więc trzeba by się za arbuzy
Z kwiatów to dzisiaj ryż ozdobny (kwiat? hmm...
), pozostałe pójdą wprost do gruntu. Chyba... 
Przycięłam hortensje bukietowe (mam trzy, może cztery takie małe bździaki i trzy większe w tym jedną na pniu - tej ostatniej nie tykałam sekatorem jeszcze), troszkę powojniki dziabnęłam, tudzież ochlastałam tamaryszek z paru gałązek, bo udawały, że są okrywowe, rozplenice japońską ostrzygłam, bo miałam jeszcze miejsce w taczce na badyle...

...nie zima już poszła w daaaal... tylko przymrozki mogą być miejscami, ostatni opad śniegu pewnie będzie jeszcze, ale to tak na kilka sekund i po balu...



A tak poważnie, to robię (jak pogoda pozwala) takie niezbędne i pilne rzeczy, inne zostawiam na później. Chcę lada dzień zacząć przebudowywać skalniak, a z nim coś czuję szybko mi nie pójdzie, chyba że granatem go wstrząsnę.

Muszę każdy kamień podnieść, wygrzebać chwasty, które tam się rozpanoszyły i podłożyć agrowłokninę, potem miejscami jeszcze korę. Część roślin trzeba będzie wykopać i odmłodzić, bo już straszą zamiast cieszyć, więc pracy tam będzie... Na pewno nie zrobię tego w tym roku w całości.
Bo i czas, siły i $$$ , a trochę tego trzeba będzie tam włożyć...
Mati, a jakbym arbuzy posadziła w słońcu, w kompoście oraz podlewała, tyle ile by chciały, to jest szansa, że będą większe niż dłoń?
Nie jestem aż taką wielką amatorką arbuzów, ale własnoogródkowe rzeczy zawsze mi baaaardzo smakują...

Marysiu, marcowa pogoda zdradliwa, może osłabiać. Ja od jakiegoś czasu piję wit. D3, ale i tak zieeeewam...
Pracy jest sporo i to co najpilniejsze popycham do przodu. Wielkiej zimy już nie będzie.
Wyglądam na deszcz bo kopiąc wczoraj pod róże zauważyłam, że ziemia wcale nie jestem wilgotna jak powinna być o tej porze, nie oblepia szpadla...
Tę różę, co kupiłam nie miała nazwy, tylko obrazeczek (biało-kremowa), opis, że dorasta 100-120 cm, że rosa flora (?).
Mam nadzieję, że nie będzie to kolejna Mont Shasta

U mnie parapet wolny, ale... Dzisiaj owocowe, więc trzeba by się za arbuzy

Z kwiatów to dzisiaj ryż ozdobny (kwiat? hmm...



Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468