Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja

[barbra13]

Nie byłabym taka pewna, do głosu mogą dojść kolory przodków. Do tej pory obrywałam wszystkie zawiązane owoce z moich kloników, a teraz pomyślałam sobie, że może coś ciekawego by się pojawiło.

[patasko]

barbra13, no tak mogłem pomyśleć... jak zakwitnie to wstawię fotkę. na razie tylko jena roślina ma pąki, na resztę trzeba poczekać

[janek45]

Locutus gratuluję kwitka.
Smolka tylko pozazdrościć tak pięknych kolorów kwiatków klonika.
Ja mam tylko czerwonego i nadal pięknie kwitnie.

[x-ja]

Moje ,wczoraj z dworu wprowadziły się pod dach .
Leje dzień dzień , zimno , a one od dawna kwitną non stop , są dosłownie obsypane kwiatami .
Wniosłam bo bałam się że w końcu złapią jakiegoś grzyba albo zgniją z nadmiaru wody

[Locutus]

W sumie gratulacje należą się bardziej mojej żonie niż mnie. Ja już z klonikiem spasowałem. To żona kupiła nasiona w supermarkecie za grosze i bez większej nadziei wysiała, a potem chodziła wokół tego, co wykiełkowało, chuchała i dmuchała. Niestety ostatnio przyplątały się przędziorki. Zapryskałem mieszanką bifentryny, tebufenpyradu i abamektyny, zobaczymy co to da...

Pozdrawiam!
LOKI

[janek45]

Witam ! Chciałbym się spytać kiedy i jak mocno można ciąć klonika.

[norbert76]

Janek, wszystko masz w wątku...
Na 9-tej stronie o tu, w dwóch postach Neli:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p1208179

[janek45]

Dzięki!

[patasko]

barbra13, z tych kilkunastu kloników w gruncie tylko jeden na razie ma pąki. I właśnie zakwitł

[barbra13]

Patryk, obyło się więc bez niespodzianki, miał być różowy i jest różowy .
U mnie oprócz różnych odcieni różu, jest także pomarańczowy

[x-ja]

Basiu, ładne Twoje
Też zbieram nasionka i też się w wysiewy pobawię może jakiejś fajnej krzyżówki się dochowam
Czekam jeszcze na kwitnienie megapotamicum a póki co
....

[Locutus]

Zima nie zima ? dalej kwitnie.




Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Nie do zdarcia kolega... Ciągle kwitnie:




Pozdrawiam!
LOKI

[majreg]

Macie piękne kloniki, a moje ciągle zrzucają liście. Najpierw pojawiają się plamki, a potem opadają. Stoją w miejscu i nic nie rosną. Walczę też na okrągło z mączlikami i już nie wiem co robić

[janek45]

Ulu nie jesteś sama ,mój na zimę zasnął, stał w nieogrzewanym pomieszczeniu gdzie temperatura wynosiła około 10-15C ma zielone łodyżki ale nie widzę by wypuszczał z nich listki,teraz stoi w cieplejszym pomieszczeniu na parapecie południowym.