Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Zdecydowanie lepiej, że robisz remont teraz, a nie wiosną - prace ogrodowe pewnie zabrałyby Ci większość część dnia i remont trwałby i trwałby. Czy na zdjęciu pokazujesz już tegoroczne noski tulipanów czy coś mi się śni?
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko z tego co widzę to u Ciebie jest cieplej. Masz mniej śniegu i cebulowe z ziemi wychodzą.
Moje jeszcze śpią
Wyremontujesz i będziesz miała spokój na kilka lat, szybko kończ remontować bo kwiaty czekają
Moje jeszcze śpią

Wyremontujesz i będziesz miała spokój na kilka lat, szybko kończ remontować bo kwiaty czekają

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelina, jak dobrze widzieć że u ciebie ruszyła już wegetacja - chwila moment i dojdzie do mnie. Chociaż u mnie jeszcze śnieg na rabatach (tak to jest jak ktoś mądry przy każdym odśnieżaniu zrzucał wszystko na kwiatki żeby miały ciepło
) Zerkałam na powojniki i mam też takiego wyrywnego - Jackmani. Jeszcze tylko kilka tygodni i będziemy grzebać w ziemi 


- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
A ja dzisiaj ujrzałam pierwsze szczypiorki krokusów i to całkiem spore
Jutro zrobię zdjęcie, bo nie chciało mi się iść po aparat.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie
.
Nie wiem jak Wy ale ja wczoraj rozpoczęłam sezon
. Popracowałam troszkę w ogrodzie - poobrywałam trochę liści z róż, przycięłam część suchych chabazi i uporałam się z wycięciem budlei, która jest do wykopania . Pogoda dopisała bo było cudne słoneczko
. Dzisiaj niestety zmiana aury bo jest ponuro, wieje zimny wiatr i pada deszcz . A najgorsze , że do końca tygodnia ma być podobny typ pogody. Może jednak deszcze mnie ominą?? No zobaczymy . Cierpliwie trzeba poczekać na więcej słoneczka . Prace remontowe w pokoju na razie stoją w miejscu bo nie mieliśmy wczoraj na to czasu a dzisiaj Małżonek pracuje do nocy . Jutro może trochę nadrobimy prace bo eM ma wolne. Chcąc nie chcąc remont się przeciąga ale nie przeszkadza mi to za bardzo. Liczyłam się z tym, że nie uwiniemy się z tym tak szybko .
Marto każdy już przebiera nogami do wiosny , ja też . Remonty nie są fajne bo pełno przy tym kurzu, pyłu i ogólnego sajgonu ale jednak potem są efekty . Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam
.
Dorotko póki słońce nie będzie przygrzewało mocniej to na razie nie zobaczę większe ilości nosków cebulowych
. W tym tygodniu ma być nieciekawa pogoda i sporo deszczu więc musimy jeszcze trochę poczekać. Mam jednak nadzieję, że wiosna przyjdzie szybciej niż nam się zdaje. Oby. Pozdrawiam
.
Natalko dokładnie tak, pociesza mnie myśl że będzie po remoncie zdecydowanie lepiej, tak jak z naszą łazienką
. Była okropna- rury na wierzchu , stare brzydkie płytki , krzywy sufit no mogłabym wyliczać dalej. Po męczarniach remontowych łazienka jest nie do poznania . Cudna, jasna , nowoczesna z podgrzewaną podłogą
. Teraz śmiejemy się, że nie pasuje do reszty domu
. Zielone teraz dostają sporo wody z nieba i nie wiem czy to im nie zaszkodzi
.
Alu myślę, że dam radę pogodzić ogród z remontem bo remont mam po powrocie eMa z pracy
. Do godziny 16 mogę pracować w ogrodzie a więc wiosna może już przyjść, jestem gotowa . Co do remontów to jeszcze musimy jakoś to wszystko przeżyć , nie ma rady jak chce się mieć ładniej i funkcjonalniej
.
Soniu odętka wyleci w inne miejsce takie gdzie będzie mogła "szaleć". Wracając do remontów to mam nadzieję, że w tym roku je zakończymy i zabierzemy się za inne inwestycje związane z działką . Sporo tego ale powoli małymi krokami byle do przodu. W sumie i tak nie mogę narzekać .
Olu ja mam działkę tak trochę z górki więc ta woda tak bardzo nie stoi, po prostu spłynie . Lodu mam coraz mniej a śnieg tylko leży w trzech miejscach na północnej stronie za stodołą . Mam nadzieję, że jak już te deszcze przejdą to pojawi się cudne słońce i rozgrzeje porządnie ziemię żeby cebulowe mogły pokazywać się śmielej.
Małgosiu o tak szukałam wiosny tylko tak żeby sąsiedzi nie widzieli
. Takie małe oznaki zbliżającej się wiosny a tak cieszą prawda ?? Właśnie nie wiem czy mogłabym odętkę posadzić do wielkiej donicy ?? Czy powinna mieć obcięte dno czy tylko dziury ?? Może to ograniczyłoby jej rozrost .
Asiu przedwiośnie jak się patrzy ale nie lubię go w takiej postaci jak dzisiaj. U mnie po słoneczku nie zostało żadnego śladu. Dzisiaj leje i jest paskudnie. No ale cóż zrobić ?? Pozostaje mi to przeczekać i tyle. Nie martw się, za jakiś czas śnieg u Ciebie stopnieje i będzie błotko
. Dziękuję i pozdrawiam
.
Ewo ostatni post ze zdjęciami to są świeże wczorajsze fotki
. Nie wiem czy to nosy tulipanów ale czyjeś na pewno
. To był taki ostatni dzwonek na remont przed rozpoczęciem prac w ogrodzie . Jakoś to jeszcze jestem w stanie pogodzić .
Seba być może u mnie jest cieplej skoro już tak zielenina z ziemi wychodzi a nie zapowiadało się. W zeszłym roku było cieplej o tej porze bo już miałam dużo więcej roślin na wierzchu ale nie jest jeszcze źle. Ważne , że już śnieg nie zalega i oby nie wrócił a jeśli już to tak na chwilkę
.
Sabinko ja mam nadzieję, że u Ciebie też za jakiś czas ruszy wegetacja. Śnieg u Ciebie stopi się po tych opadach deszczu
. Czekam na suche i słoneczne dni i będzie można powoli zacząć przycinanie hortensji bukietowych . U mnie taki wyrywny jest tylko Polish Spirit , reszta na razie jeszcze śpi . Za to patrz jak wygląda sadzony jesienią Artemis
:

Pozdrawiam serdecznie .

Nie wiem jak Wy ale ja wczoraj rozpoczęłam sezon


Marto każdy już przebiera nogami do wiosny , ja też . Remonty nie są fajne bo pełno przy tym kurzu, pyłu i ogólnego sajgonu ale jednak potem są efekty . Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam

Dorotko póki słońce nie będzie przygrzewało mocniej to na razie nie zobaczę większe ilości nosków cebulowych


Natalko dokładnie tak, pociesza mnie myśl że będzie po remoncie zdecydowanie lepiej, tak jak z naszą łazienką




Alu myślę, że dam radę pogodzić ogród z remontem bo remont mam po powrocie eMa z pracy


Soniu odętka wyleci w inne miejsce takie gdzie będzie mogła "szaleć". Wracając do remontów to mam nadzieję, że w tym roku je zakończymy i zabierzemy się za inne inwestycje związane z działką . Sporo tego ale powoli małymi krokami byle do przodu. W sumie i tak nie mogę narzekać .
Olu ja mam działkę tak trochę z górki więc ta woda tak bardzo nie stoi, po prostu spłynie . Lodu mam coraz mniej a śnieg tylko leży w trzech miejscach na północnej stronie za stodołą . Mam nadzieję, że jak już te deszcze przejdą to pojawi się cudne słońce i rozgrzeje porządnie ziemię żeby cebulowe mogły pokazywać się śmielej.
Małgosiu o tak szukałam wiosny tylko tak żeby sąsiedzi nie widzieli

Asiu przedwiośnie jak się patrzy ale nie lubię go w takiej postaci jak dzisiaj. U mnie po słoneczku nie zostało żadnego śladu. Dzisiaj leje i jest paskudnie. No ale cóż zrobić ?? Pozostaje mi to przeczekać i tyle. Nie martw się, za jakiś czas śnieg u Ciebie stopnieje i będzie błotko


Ewo ostatni post ze zdjęciami to są świeże wczorajsze fotki


Seba być może u mnie jest cieplej skoro już tak zielenina z ziemi wychodzi a nie zapowiadało się. W zeszłym roku było cieplej o tej porze bo już miałam dużo więcej roślin na wierzchu ale nie jest jeszcze źle. Ważne , że już śnieg nie zalega i oby nie wrócił a jeśli już to tak na chwilkę

Sabinko ja mam nadzieję, że u Ciebie też za jakiś czas ruszy wegetacja. Śnieg u Ciebie stopi się po tych opadach deszczu



Pozdrawiam serdecznie .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, remontu Ci nie zazdroszczę.
Sama przez to całkiem niedawno przechodziłam.
Zazdroszczę Ci natomiast widocznych już w Twoim ogrodzie pierwszych oznak wiosny,
ale tak troszeczkę,
mam bowiem nadzieję, że wkrótce i ja coś podobnego na mojej działeczce wypatrzę.
Póki co cała działka tonie w wodzie i błocie, a gdzie nie gdzie zalega śnieg i lód.
Temperatura dodatnia, właśnie leje deszcz, więc jutro błota i wody przybędzie. 
Wcisnę kalosze i spróbuję choć ubiegłoroczne liście zalegające na różanych gałązkach oberwać.
Trochę gimnastyki na świeżym powietrzu dobrze mi zrobi.
Słonko potrzebne.
Tobie też życzę dużo słonecznego ciepełka. 


Zazdroszczę Ci natomiast widocznych już w Twoim ogrodzie pierwszych oznak wiosny,





Wcisnę kalosze i spróbuję choć ubiegłoroczne liście zalegające na różanych gałązkach oberwać.


Słonko potrzebne.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Dorotko ja mam mało krokusów. Jesienią miałam dosadzić ale jakoś nie wyszło
. Będę podziwiała kępy u Ciebie
. Czekam na zdjęcia
.
Lucynko aktualnie remont nie jest uciążliwy bo pokój stoi jak stał od sobotniego wieczoru. Mam nadzieję, że jutro dalej ruszymy z pracami
. U mnie woda zalega miejscami tam gdzie jest jakiś rowek albo dziura bo teren mam na górce więc ogólnie woda mi spływa . Na rabatach jest straszna ciapa i nie da się na nie wejść
. Wczoraj robiłam na takiej wąskiej więc dostęp miałam z trawnika
. Bez słoneczka nie obędzie się więc liczę na to, że pojawi się niebawem. Ruch na świeżym powietrzu na pewno dobrze Ci zrobi po takiej zimowej przerwie
. W takim razie słoneczka Ci życzę
.



Lucynko aktualnie remont nie jest uciążliwy bo pokój stoi jak stał od sobotniego wieczoru. Mam nadzieję, że jutro dalej ruszymy z pracami





- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Remonty
każdy od czasu do czasu to przechodzi,kiedyś bardzo lubiłam jak się coś robiło w domu,teraz mniej,ale jak dłużej nic się nie dzieje to już mi nogi chodzą aby coś zmienić ,a sprzątanie mnie nie przeraża ,choć czuje się zmęczenie to jednak efekt wynagradza wszystko

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witaj Ewelinko! no to masz już wiosnę! takich widoków to ja jeszcze długo nie zobaczę, przynajmniej do czasu jak nie zrobi się cieplej. Jednak nie żałuję bo wszędzie stoi woda i jakby przyszedł choćby niewielki mróz to zniszczy młode kiełki a pączki to całkiem zmrozi więc poczekam! taki mam klimat. Tobie życzę słoneczka i ciepła, a ostróżek to będziesz miała łan! 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Już się zaczyna robić wiosennie w wielu wątkach
. Jeszcze chwilka a trzeba będzie poważnie zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Tyle na to czekałyśmy, że teraz przebieramy i łapkami i nogami i rwiemy się do grzebania w ziemi. Zazieleniło się już troszeczkę na Twoich rabatkach, widać już i noski i kiełki
rośnie.



- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ale wyrywna różyczka, wokół jeszcze jest śnieżnie, a ona już się bierze za pączkowanie 
Fajne noski cebulek
Oglądam ciekawie wszystkie miejsca, gdzie coś sadziłam i dziś z radością odkryłam cebulicę, która też się pcha na powierzchnię. Reszta na razie grzecznie siedzi w ziemi, ale tulipany to sadziłam naprawdę późno.

Fajne noski cebulek

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelino..choć remont się przeciąga mimo to życzę ci szybkiego zakończenia cobyś potem miała czas już tylko na ogród.
. Niestety jak widzę wszędzie pada, mnie także deszcz nie omija..cierpliwości w końcu kiedyś przestanie padać.
. U ciebie już pierwsze oznaki wiosny, u mnie ich brak. 



- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, ja też sezon wiosenny uważam za otwarty
wczoraj też było u mnie ładnie to przycięłam bukszpany, bo się strasznie rozrosły, wchodzą na ścieżki
poza tym kwitnie już Oczar więc wiosna na całego
a chłód jest tylko przejściowy






- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko wiosna powoli rozkłada walizki
Dojrzałem dzisiaj pierwsze cebulowe
Masz straty po tej zimie ? U mnie będą na pewno mimo przysypywania rabat śniegiem


Masz straty po tej zimie ? U mnie będą na pewno mimo przysypywania rabat śniegiem

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelina, takich pączków różanych to jeszcze w tym roku nie widziałam
A niech już zrobi się pięknie i słonecznie, bo taka pogoda jak dzisiaj mnie dobija. Rankiem niby słońce i czyste niebo, a potem wietrzysko i deszcz ze śniegiem. W ciągu dosłownie pół godziny zrobiło się tragicznie zimno. Na piątek znowu zapowiadają spore opady śniegu 


