Ogród Biedronki641 cz.5

[leszczyna]

Alu u mnie lodowiska nie ma, ale takie paczkowanie też dzisiaj u siebie dojrzałam.
Tak jak wszyscy wyczekuję wiosny, na razie w ogrodzie paskudnie, na wierzchu błotko a pod spodem zmarzlina...czekamy na ostrzejsze słoneczko.

pozdrawiam

[marpa]

Ja byłam wczoraj na działce ale moje rośliny jeszcze pod śniegiem śpią...Zajrzałam do ciemierników ale pączki słabowate i jakoś tak kiepsko to widzę ale rośliny pod śniegiem więc nie powinno być źle...
Ślizgawica i u mnie, śnieg się topi ale ziemia zamarznięta i na osiedlowych trawnikach stoi...
Dzisiaj do południa padał deszcz.

Miłej niedzieli Alu!

[cyma2704]

Alu u mnie takie same lodowisko. Woda stoi, bo ziemia zmarznięta, ale śniegu trochę ubyło.

[maryna45m]

Alu ale wiosną u Ciebie trąci pozdrawiam

[Locutus]

U mnie woda może nie stoi, a śniegu w ogóle w tym roku nie było, ale większość roślin wiosennych w takim samym stadium jak u Ciebie.

Pozdrawiam!
LOKI

[aneczka1979]

Jejku Alu naprawdę pachnie u Ciebie wiosną! Jak fajnie. Może za kilka dni i u mnie tak będzie?

[dorcia7]

Ja działki jeszcze nie widziałam,choć serce się rwie to przypuszczam że jedno wielkie bagno -odwilż a piątek i sobota trochę deszczowe były

[wisia7]

Alu, u Ciebie prawie wszystko jest już na wierzchu , a u mnie jeszcze wszystko pod śniegiem.

[stefcia]

Alu u Ciebie świetnie zaczyna budzić się przyroda
U mnie jeszcze nic nie widać

[Biedronka641]

Witam.
Natalko nie wiem jak dzisiaj,bo dzień spędziłam w pracy i wróciłam po ciemku.

Krysiu oj bardzo by się słoneczko przydało,ale ponoć go dziś tez nie było.

Maryniu to pogodę mamy podobną. Jutro się po przechadzam po ogrodzie. Może zobaczę lepsze widoki.

Soniu śniegu ubywa to fakt,ale są miejsca ,gdzie jeszcze go sporo. Tam,gdzie było go mniej rabaty już odsłonięte.

Marysiu maryna45 już widać ranniki, miłka jednego,krokusy irysy żyłkowane.Przebiśniegi jeszcze nie wychodzą.

Jerzy to wiosna u Ciebie znacznie opóźniona,bo różnica była nawet 2 miesiące.

Aniu gdyby było by więcej to i U ciebie się coś pojawi.Tego Ci życzę.

Dorciu jest bardzo mokro. Nie potrzebnie jeszcze padało.Już nie długo pójdziesz na działkę.Ja jutro robię obchód. Ciekawa jestem jak przeżyły Ci pierwiosnki,bo u mnie już widać,że nie wszystkie.

Wiesiu oj nie wszystko jeszcze jest już na wierzchu. Z każdym dniem odsłaniają się nowe miejsca. Skoro u Ciebie jeszcze więcej śniegu to może i lepiej,bo będzie się topił stopniowo .A u mnie było tak dużo wody ,że wczoraj z jednej rabaty zebrałam 3 wiaderka wody.

Stefciu może jutro coś nowego dostrzegę. Lubię ten czas ,kiedy coś nowego wychodzi.

Ja co roku kwitnie mi jego połowa.Czy reszta do wycięcia?



Dobranoc. Dziękuję za odwiedziny.

[wisia7]

O kurczaczki, u Ciebie już kwitnie oczar?

[ewelkacha88]

Witaj . Piękny oczar . Widzę, że przedwiośnie u Ciebie na całego. Rośliny powoli i nieśmiało wystawiają nosy .Musimy tylko przetrwać te roztopy i poczekać na więcej słoneczka , które ogrzeje ziemię . Oby strat po zimie nie było . Tego Ci życzę i pozdrawiam .

[Biedronka641]

Witam.
Dziś sytuacja się poprawiła. Chwilami świeciło słonce i było względnie a potem znów zimno.
Obchód zrobiony a nowych fotek nie było komu,czemu zrobić. Trzeba czekać .

Wiesiu oczar już kwitnie jakiś czas,ale jakoś tam ,gdzie rośnie nie dochodziłam z aparatem.

Ewelinko jeszcze mało co widać.Niestety to jeszcze luty. Tobie również życzę by żadna roślina nie ucierpiała przez tę zimę.

A na parapetach powschodziły pory,selery .Z traw ostnica, rozplenica.Z bylin kupidynek biały. Z jednorocznych biała kleoma.,lobelia.Wysiałam też sporo ziół.Coś z nich jest na wierzchu.Reszta się stratyfikuje albo czeka na wschód. Nie siałam jeszcze pomidorów, bo na nie jeszcze czas.

[grafi26]

Alu - nie za wcześnie posiałaś? Też mnie już korci aby wysiać, ale się boję że mi za mocno wybujają a słońca jak na lekarstwo. Zastanawiam się nad pomidorami ale jeszcze z tydzień poczekam.

[Biedronka641]

Grażynko nie .Ja tak zawsze sieje. Selery długo kiełkują. Potem pikowanie , hartowanie i w maju na warzywnik. Tak samo z kwiatami. Nie siałam tylko jednorocznych,które pójdą bezpośrednio go gruntu. Teraz są na parapecie. Idą do światła to co dzień je obracam.Potem wyniosę do chłodniejszych pomieszczeń. Jeszcze mam takie doniczki co stoją na zimnie. Potem je przeniosę do ciepła i niech wschodzą.
Lubię siać, obserwować jak wschodzą pikować. Cieszy to,że sama sobie coś wyhoduje a jak zakwitnie to też miło. Nigdy nie wiem co wypadnie.
Pomidory zawsze sieje po 8 marca i po 15 maja wysadzam do gruntu.. Są sadzonki w sam raz.
W tym roku będzie mniej warzyw. Tak sobie co roku obiecuje a potem sieje i sadze.