Dorotko Kochana, niestety swój wątek "odkurzę" dopiero w okresie tulipanowym (chyba, że nie będzie co pokazywać... zawsze jest ryzyko

) Jak dotąd brakuje mi ciągle czasu, a doła mam już jak stąd do Madrytu

Pociechy z kwiatów i grzebania w ziemi coraz dotkliwiej mi brakuje

Wszystkie możliwe sklepy z roślinami przewertowałam tyle razy, że z pamięci mogę wyrecytować, co kto ma w ofercie

Postanowiłam w tym roku rozpocząć nasadzenia na rabacie słonecznej, więc po raz pierwszy będę miała okazję podziwiać morele i żółcie Austina. Mam w planie: Tea Clipper, Tranquillity, Crown Princess Margaretha, Jude the Obscure. Oprócz tego Williama Morrisa i Strawberry Hill (2-gie podejście, bo poprzednia padła). Jako "wisienka na torcie" zamówiona została Constance Spry - przez Sabinkę Nifredil (w razie czego będzie na nią

).
Dorotko, bardzo pięknie zapowiada się pudełko

Czy zamierzasz dać taki lakier, który robi efekt spękania? Jestem bardzo ciekawa końcowego rezultatu

Pisałaś do kogoś, że decoupage jest ponoć łatwy? No nie wiem...
Róże u Ciebie jak zawsze popisowe

Mnie również urzekła Rosengrafin Marie Henriette

Uważam, że w realu jest znacznie ładniejsza niż wynikałoby ze zdjęć. Martwię się trochę, bo u mnie ma całkiem brązowe pędy

Chyba ta zima jej się nie spodobała
