

to są te słodkie rodzynki. Owoce nie za duże:

A tak po pierwszych przymrozkach wyglądały krzaki tego późniejszego rodzynka. Spokojnie nadawały się jeszcze do jedzenia.

Ponad 30 lat temu, gdy zaczynałem swoje działkowanie, wszyscy wokół uprawiali takiego niskiego, plennego rodzynka brazylijskiego, bo kupienie w sklepie prawdziwych rodzynków było nie lada wyczynem . Trwało to jakiś czas, ale ze względu na trudności z suszeniem i ogromną ilość nasion, jego uprawa straciła na popularności i w końcu została zapomniana.Bixxx pisze:Toteż właśnie - odpowiedniego klimatu brak, więc ten niski rodzynek jest bezcenny.
Na pytanie "dlczego producenci nie sprzedaja niskiego" jest jeszcze jedna odpowiedź - bo mało ludzi o nim wie, więc nie pyta.