Storczyki na poddaszu
Re: Storczyki na poddaszu
Gdybyś kiedyś chciała straszenie uskutecznić to ustawiam się w kolejce :* ale swoją drogą ciekawi mnie czy niektóre storczyki nie są czasem uwarunkowane genetycznie na mniej obfite kwitnienia.
Mój storczykowy nałóg: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Storczyki na poddaszu
Olciu, długi nie długi, ale piękne kwitnienia i zdjęcia. W ten szaro-bury czas można oczy nacieszyć.
aknit13 - zgadzam się ,że niektóre mają takie warunki genetyczne i kwitną mniej obficie.
aknit13 - zgadzam się ,że niektóre mają takie warunki genetyczne i kwitną mniej obficie.
Pozdrawiam - Justyna
Re: Storczyki na poddaszu
Olciu poza szklarniami Tarnowskimi zaglądam do LM i Auchan, tam też można ciekawe okazy spotkać.W LM ostatnio kupiłam Liodoro na wyprzedaży,i kiedyś tam cymbidium kaskadowe
,a w Auchan oncidium podobne do Katrin Zoch,moje jest bardziej jak odontoglossum leave bo pachnie piernikami 


pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
Re: Storczyki na poddaszu
Wciąż nie mogę się napatrzeć na tego białego na początku strony. Ma takie piękne wielkie kwiaty, na prawdę przykuwa uwagę. Jednak te białaski mają w sobie coś takiego co sprawia, że są takie dostojne, zwłaszcza takie rozrośnięte i zadbane okazy jak Twój
gratuluję

Mój storczykowy nałóg: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczyki na poddaszu
Przyznam że białe nigdy nie były moimi ulubieńcami.. Ale wzięłam go właśnie za to że miał bardzo duże kwiaty a sam nie osiąga wcale dużych rozmiarów.
Re: Storczyki na poddaszu
Chyba muszę to odszczekaćaknit13 - dzięki za miłe słowa. Ładna jest ale wkurza mnie tym mizernym kwitnieniem i straszę ją od czasu do czasu sprzedażąmoże się weźmie wreszcie do roboty


Szczerze mówiąc żaden z moich storczyków się tak nie zachowywał nigdy, że kwitnąc przez 1,5 miesiąca, mając jeszcze kwiaty przedłuża kwitnący pęd. Mam nadzieję że do rozwinięcia nowych kwiatów nie zrzucą dotychczasowych. Szczególnie Malibu Madonna mogłaby mieć piękna kaskadę kwiatów



I kolejny syn marnotrawny.. Tęczowy.. Czekałam na jego ponowne kwitnienie jakieś 2 lata. Zobaczymy czy się zrehabilituje teraz


Nic tylko się z tego cieszyć.. Chociaż skubańce przez to utrudniają mi decyzję bo miałam się właśnie tych trzech pozbyć.. Więc nie wiem na którego z pozostałych teraz padnie







Re: Storczyki na poddaszu
Ja Ci nie pomogę, napiszę, że wszystkie są piękne;)
Re: Storczyki na poddaszu
O storczykach nie mówi się,że są brzydkie ponieważ u każdego można znaleźć coś godnego uwagi,( to samo można powiedzieć o kobietach) 

pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
Re: Storczyki na poddaszu
Haha święte słowa Dorelo 

Mój storczykowy nałóg: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Storczyki na poddaszu
Jak zawsze wpadam pocieszyć oczy Twoimi pięknymi i zadbanymi roślinami 

Re: Storczyki na poddaszu
Storczyki masz bardzo ładne. Tę Kleopatrę miałam kiedyś, ale szybko z niej zrezygnowałam, bo oporna była do kwitnienia i kwitła skąpo. Nie wiem może z wiekiem by się rozkręciła, ale ja nie miałam cierpliwości.
Natomiast tego tęczowego planowałam kupić, ale zniechęca mnie to, że jak piszesz oporniak z niego.
Natomiast tego tęczowego planowałam kupić, ale zniechęca mnie to, że jak piszesz oporniak z niego.
Re: Storczyki na poddaszu
Olciu, wpadłam do Twojego wątku w ten pochmurny, ponury dzień pooglądać Twoje storczyki
na zdjęciach, które ujmują mnie swoim klimatem. Doszłam do wniosku, że bardziej podobaja mi się
kwiaty (rośliny) na naturalnym, ew.rozmytym tle niż wyłaniające się z ciemności (na czarnym tle).
A tak przy okazji, chciałam zapytać, czy żyje jeszcze twoja Phalaenopsis Phillippinensis ?
Pisałaś dawno temu, że miała tylko 2 zdrowe korzonki, więc ciekawa jestem jak po taki czasie sobie poradziła.
I jeszcze o Miltonię Sunset zapytam - jak ją uprawiasz (na jakim stanowisku, wilgotność, nawożenie, podłoże itp. ) ?
na zdjęciach, które ujmują mnie swoim klimatem. Doszłam do wniosku, że bardziej podobaja mi się
kwiaty (rośliny) na naturalnym, ew.rozmytym tle niż wyłaniające się z ciemności (na czarnym tle).
A tak przy okazji, chciałam zapytać, czy żyje jeszcze twoja Phalaenopsis Phillippinensis ?
Pisałaś dawno temu, że miała tylko 2 zdrowe korzonki, więc ciekawa jestem jak po taki czasie sobie poradziła.
I jeszcze o Miltonię Sunset zapytam - jak ją uprawiasz (na jakim stanowisku, wilgotność, nawożenie, podłoże itp. ) ?
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Storczyki na poddaszu
Art - milo mi bardzo
lubie sie pobawic aparatem choc pojecia o tym nie mam
Philipinensis niestety nie dal rady..marnial z dnia na dzien po przesadzeniu az w koncu padl..
miltonia sunset z kolei w mojej opinii bezproblemowa.. pozbylam sie jej wprawdzie, ale radzila sobie najlepiej ze wszystkich oncidiowatych. Lubila jasne stanowisko, pilnowalam zeby miala wilgotne podloze ale nie zraszalam i nie kombinowalam z wilgotnoscia powietrza. Jedyny minus- mega wrazliwa na nawoz. Chetnie kwitla.



Philipinensis niestety nie dal rady..marnial z dnia na dzien po przesadzeniu az w koncu padl..
miltonia sunset z kolei w mojej opinii bezproblemowa.. pozbylam sie jej wprawdzie, ale radzila sobie najlepiej ze wszystkich oncidiowatych. Lubila jasne stanowisko, pilnowalam zeby miala wilgotne podloze ale nie zraszalam i nie kombinowalam z wilgotnoscia powietrza. Jedyny minus- mega wrazliwa na nawoz. Chetnie kwitla.
Re: Storczyki na poddaszu
i Liodoro znowu się pokazał. Muszę przyznać, że jestem miło zaskoczona bo kwitnie u mnie już 3ci raz odkąd go kupiłam.. Szkoda ze tylko 4 kwiaty ale może się jeszcze rozkręci..

a na koniec jego gigantyczny liść który wypuścił u mnie... Jak widać reszta liści jest 2 razy mniejsza. Ciekawa jestem czy Wasze Liodoro też puszczają takie giganty i co to oznacza?




a na koniec jego gigantyczny liść który wypuścił u mnie... Jak widać reszta liści jest 2 razy mniejsza. Ciekawa jestem czy Wasze Liodoro też puszczają takie giganty i co to oznacza?
