Dziękuję

.
Iwonko, temperaturę mają od kiku stopni na minusie, do kilku na plusie. Właściwie zniosłyby większy mróz, oprócz E.morricalii, i chyba im to zapewnię. A dokładniej zapewni to nasza zima, której końca nie widać.
Czy ktoś ma doświadczenia z E.morricalii dotyczące mrozoodporności? Niby wyczytałam, że do -7, mój miał krótko ok. -10. Przeżył, a przynajmniej mam taką nadzieję

.