Doniczki do kaktusów

Basia k · Post » 6 gru 2008, o 22:48

Moim skromnym zdaniem metalowe nadają się tylko jako osłonki do doniczek

darekcn4 · Post » 6 gru 2008, o 23:09

A stal nierdzewna? Co o tym myslisz Basiu?

Basia k · Post » 6 gru 2008, o 23:17

Za bardzo nagrzewała by się na słonku ,chodzi mi o namiot ,w pełnym słonku

darekcn4 · Post » 6 gru 2008, o 23:22

Basiu w chociażby foliaku bardziej zabójcze jest powietrze, niżeli doniczka... Srebrna odbija światło.

Basia k · Post » 7 gru 2008, o 00:36

Powietrze tak ,u mnie jest wietrzone cały czas więc tego problemu nie mam ,jednak doniczki wybieram takie które wytrzymają kilka sezonów w temperaturze około - 0 do 50 stopni , doniczkę z metalu która stoi w palącym słonku nie można wziąć w rękę to dobre tylko na parapet

darekcn4 · Post » 7 gru 2008, o 00:42

No na parapet tylko i wyłacznie. Jak ktos hoduje w szklarniach, to niestety nie może sobie na takie pięknosci pozwolić, ale metalowe są naprawdę dekoracją

. Prawda?

Post » 7 gru 2008, o 09:51

darekcn4 pisze:No na parapet tylko i wyłacznie. Jak ktos hoduje w szklarniach, to niestety nie może sobie na takie pięknosci pozwolić

Hmm... a to dlaczego? Skąd to przeświadczenie, że metalowe doniczki nagrzewają się bardziej niż z innego materiału? A co z podłożem, w którym rosną kaktusy? Metal ma to do siebie, że jest dobrym przewodnikiem ciepła i jeśli się nagrzeje to po dotknięciu ręką szybko to ciepło oddaje i mamy wrażenie "parzenia". Inne materiały nagrzewają się tak samo w szklarni jak metal, tylko przy dotknięciu ręką woniej oddają zgromadzone ciepło, stąd wrażenie, że są chłodniejsze. Rośliny nie są stałocieplne, one zawsze mają temperaturę otoczenia. I jeśli ich otoczenie nagrzeje się do 50*C to niezależnie od pojemnika, w którym rosną będą miały tę samą temperaturę.
Sugeruję nabyć dobry, laserowy termometr i pomierzyć temperaturki latem w szklarni czy foliaku. Pewnie mocno się zdziwicie.

darekcn4 · Post » 7 gru 2008, o 09:58

Tomku raczej chodziło mi nie o temperaturę, tylko o to ze nie mam pieniążków, żeby wsadzić kaktusy w takich donicach do szklarni... Raczej wolałbym na nowe rośliny wydać te ,,doniczkowe" pieniążki. U mnie w inspekcie latem łapało nawet 47 stopni i nic się nie stało roślinom. Ferakom chyba najbardziej pasiło

.

Post » 7 gru 2008, o 10:17

A to co innego. Choć z zakupem doniczek to bywa tak, że lepiej wydać trochę grosza więcej i mieć porządne pojemniki niż kupić byle co i po dwóch latach przesadzać do nowych.
Jeśli chodzi o temperaturę to wg mnie bezpieczną granicą jest ok. 40-45*C. Powyżej to białko się ścina i roślinki umierają.

darekcn4 · Post » 7 gru 2008, o 10:24

Tys prowda

. No ale i tak trzeba przesadzać kaktuski co jakiś czas... No a za kilkanaście złotych jest kilkaset kwadraciaków, więc nie ma żalu jak się coś z tych doniczek wyrzuci.

Post » 7 gru 2008, o 10:31

Doniczka powinna wytrzymać jakieś 5 lat. Im większa tym powinna być bardziej długowieczna. Duże, wolno rosnące kaktusy potrafią spędzić w jednym pojemniku nawet kilkanaście lat.

darekcn4 · Post » 7 gru 2008, o 10:46

To pawda Tomku.

Basia k · Post » 7 gru 2008, o 15:21

blabla pisze:
Sugeruję nabyć dobry, laserowy termometr i pomierzyć temperaturki latem w szklarni czy foliaku. Pewnie mocno się zdziwicie.

Tomku bez obrazy ale termometry mam dwa , i jednego szkraba który lubi tam zaglądać więc nie tylko temperatura potrafi tam wzrosnąć ale moje ciśnienie też

Post » 7 gru 2008, o 19:31

Coś o tym wiem. Mi dwa lata temu ciśnienie skakało, gdy jeden z bezdomnych kotów upodobał sobie wygrzewanie się we folianku na kuwecie z 3-miesięcznymi siewkami. Wtedy poważnie zastanawiałem się nad zakupem wiatrówki

darekcn4 · Post » 7 gru 2008, o 19:43

O ja pierdo... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Satan i po kocie, bym chama upiekł za to. Tomek tragedia. Ja naprawdę, jak cos nie gra u mnie w kolekcji to jestem bardzo wściekły. dzisiaj chrześniak wpiernicz dostał, bo przesunął kaktusa...