Moje roślinki... apus - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Ewelinko, dziękuję za miłe słowa. ;:168
Skalniak najładniej wiosną wygląda, floksiki i smagliczki robią swoje. W tym roku planuję go trochę przebudować i odświeżyć, bo rośliny już strasznie się postarzały, poprzestały chwastami. Nie wiem na ile mi się to uda zrobić, ale plan mam... :wink:
Różyczki to w większości nasadzenia 2016, to samo powojniki, w czerwcu to dopiero dadzą czadu! ;:333


Jadziu, też tak uważam, o gustach się nie dyskutuje, ale mnie osobiście te surowe, "loftowe" ogrody nie podobają się. Kocham kwiaty i smutno by było gdybym ich w ogrodzie nie miała...


Iwonko, ja swoją już miałam zostawić na zimę, ale wniosłam ją dosłownie dzień przed mrozem do domu, stała trochę w pokoju i ciągle kwitła, a potem powędrowała do piwnicy.
Denerwujące jest to późne kwitnienie, albo w ogóle jego brak... moja dostała ostatnią szansę.


Dorotko, Wandziu
Fantin Latour pięknie pachnie, można kocyk przy niej rozłożyć upajać się nim.
Tak naprawdę to w ub. roku pokazała na co ją stać, wcześniej cięłam ją wiosną, a ona może być cięta dopiero po kwitnieniu.
Krzak wiosną tylko nawiozłam wiórami rogowymi, długie badyle nagięłam i zrobiła się z krzaka taka kopka. W tym roku też tak zrobię, bo ma kilka dłuższych batów a po kwitnieniu krótkie cięcie i nawóz.


Beatko piękne są! Oczu nie idzie oderwać jak rozkwitnie, tylko żeby ją jeszcze zmusić do tego ;:306


Ewuniu, może do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć? Ja osobiście lubię popatrzeć na takie idealne ogrody, a potem kombinuję gdzie by tu sobie kwiatki posiać ;:306
Inna sąsiadka, która w ogóle nie wychodzi na ogród, bo nie lubi roślin - jej słowa, wszystko tam robi jej mąż - sadzi, obcina, pryska, obrywa, kosi i przesadza - lubi to. Jak ona przychodzi do mnie, to niczym znawca i koneser, a przede wszystkim krytyk pierwszoligowy... :;230


Małgosiu, swoją Passiflorę trzymam w "ciemnicy" - dom mam podpiwniczony i jedno dużo pomieszczenie nie ma okien, tak je nazywamy, dopiero tydzień temu obcięłam i to tak na jeża, dostała nawozu i podlewam ją. Widzę już drobną oznakę życia, więc może odbije... a jak nie to pożegnam się.
W sumie ja też nie mam gdzie trzymać takie roślin, datura mnie zachwyca kwitnieniem, ale gdzie ją trzymać? Miałam psiankę i fuksje, ale nieprzetrwany zim...
Jednak wolę takie roślin o nieskomplikowanej psychice zimowania :wink:


Wczoraj i przedwczoraj byłam w marketach budowlnaych, remontujemy łazienkę i trzeba było baterię, syfony, szafki, umywalkę.... :roll:
....więc kupiłam trochę jednorocznych kwiatuszków: ;:306
Kosmos - Double Click (pełny)
Szałwię powabną
Dimorfotekę (białą)
Czarnuszkę Damasceńską (mieszankę)
Żmijowiec
Dzierlotkę
Godecję
Smagliczkę fioletową i białą
Porcelankę (znacie? ładnie się na opakowaniu prezentowały :) )
Kapustę ozdobną

Wzięłam też czosnek niedźwiedzi, ale doczytałam, że jego się w październiku sadzi, no cóż... będę eksperymentować.
Przygarnęłam również storczyka, bo za 6 zł, to jak nie kupić? No jak...?
A tak na mnie spoglądał dwoma kwiatuszkami, rączki wyciągał, to zabrałam go z sobą.... ;:215



Tęsknię coraz bardziej za....

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu za taką cenę też bym uratowała tego storczyka :D Od przybytku głowa nie boli .Porcelanka ma śliczne błękitne kwiatki,Dzierotka -Klarkia też ładna kiedyś ja miałam to samo Godecja te miałam w ubiegłym sezonie i liczę ,że się wysiała,Żmijowiec też śliczny w kolorze blue.Widzę ,ze też pokusiłaś sie o jednoroczne :;230 Tak takiego zapachu nam potrzeba i nie tylko zapachów.
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu, fajne jednoroczne sobie sprawiłaś.
Ja przerabiałam kosmos, czarnuszkę i porcelankę i bardzo fajne z nich kwiatuszki.
Też mam w planach sporo wysiewać i aż mnie ręce swędzą żeby zacząć to już robić. :D
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Całe szczęście, że Ci się ten remont trafił :;230 Przy okazji pięknie ukwiecisz sobie ogród :heja
Pamiętam Twój skalniak ;:oj ;:63
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Skoro przygodę zaczęłaś w ubiegłym roku, to nie dziwię się, że na ten sezon czekasz z niecierpliwością. One dopiero teraz zaczną Ci dziękować za zaproszenie, będzie co oglądać.
Patrzcie Państwo ile człowiekowi się może przytrafić na zakupowach budowlanych :lol:
Awatar użytkownika
kaktusowe
50p
50p
Posty: 80
Od: 26 lut 2016, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle/Goszyce

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Będę podglądać. Choruję na tę samą chorobę, podoba mi się wszystko co kwitnie. Najgorzej jak tak człowiek się nudzi i wejdzie na strony internetowe z nasionkami albo sadzonkami. Niby wszystko już mam, a zawsze w koszyku grubo ponad 100 zł :shock: ale ogród mam wielki, jest gdzie sadzić, tylko wizji ogólnej póki co brakuje. ;:191
Na końcu zawsze jest dobrze, jeśli nie jest to znaczy że to jeszcze nie koniec
Wiejskie życie u Anetki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Nic tylko remontować co się da, a przy okazji zawsze jakąś roślinkę, nasionka do koszyka wrzucić :;230
I ja dzisiaj skorzystałam z tego, że M kupował w OBI pilarkę elektryczną... Kupiłam śliczną pergolę do pnącej Francois Juranville i dwie dalie, że o takich drobnostkach jak naparstnica już nie wspomnę ;:306 A swoją drogą jak to ktoś sprytnie wykombinował w tych marketach budowlanych, żeby zrobić dział ogrodowy :D
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu, rozumiem, że te zakupy jednorocznych to dopiero rozgrzewka ;:306
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Witaj Basiu w niedzielny zimny dzionek pospacerowałam po twojej działeczce i bardzo mi się podoba ta różnorodność ;:215 ... No i jesteś rzadko spotykaną miłośniczką aksamitek, tę je lubię i nazywam je sanitariuszkami ogrodu ;:306 Miłego tygodnia ... mówią, ze to już przedwiośnie ;:oj
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu fantastyczne uzupełnienie łazienkowych zakupów. ;:215 Ta porcelanka mnie zaciekawiła. Mogłaby być fajnym wypełniaczem w balkonowych donicach. ;:224
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Jadziu gdyby było cieplej uratowałabym 2 sztuki, ale bałam się, że może mi omarznąć w aucie.
Godecje wysiewam co roku, bo je uwielbiam. Klarkia sama mi się rozsiewa, ale z roku na rok jej mniej, więc muszę uzupełnić.
W ogóle Klarkia rośnie taaaaka wielka rośnie :)
Żmijowca nigdy nie miałam, ale wyczytałam, że to midodajna roślina więc i dla niej miejsce znajdę ;:215


Wiolu, kosmos miałam zawsze taki tradycyjny, ciekawa jestem czy ten pełny faktycznie taki będzie.
Czarnuszkę pamiętam zawsze między warzywami u Babci na grządkach, ale wtedy nie interesowałam się ogrodem i nigdy nie zapytałam dlaczego babcia ma kwiatki między marchewką czy kapustą...


Iwonko, oooo taaaak... Nie ma to jak zakupy "remontowe" ;:215


Ewo, właśnie już tak nóżkami przebieram z niecierpliwością.
Ciekawi mnie jak się będą rozrastać, jak przezimują, czy nie są za gęsto posadzone itd.
Nie wszystkie mi zakwitły z wiosenny nasadzeń np. Reine des Violettes nie pokazała, Laguna uraczyła mnie tylko jednym kwiatem, Variegata di Bologna tylko pączek miała, ale szybko go straciła... zresztą chorowała i nie wiem czy przetrwa zimę.


Kaktusowe u mnie wizje są, ale wychodzi jak zwykle... chaos ;:306
Na wiosnę na razie nie kupuje jeszcze róż, ale już mnie łapki świerzbią, żeby wrzucić coś do koszyka... :;230


Dorotko, wizyty w marketach budowlanych sprawiają nam przyjemność ;:215


Beatko, chyba już nie będę nic kupować z jednorocznych. Może jeszcze jakaś różyczka.... ;:306


Aniu, też jestem ciekawa tej Porcelanki, ładnie się prezentuje na zdjęciach. Ja mam mieszankę kolorów. Fajnie wyglądają, szczególnie te ciemne.


Ewo - ewarost dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej ;:168
Aksamitki uwielbiam, to takie radosne kwiatuszki... słoneczka :)


Powiedzcie mi, jak duża musi być donica do róż, ilu litrowa (różne, i rabatówki i pnące)?
Mam chęć kupić kilka, na rabatę, której plan tli mi się w głowie (sławny brak ogrodzenia), jesienią już na pewno byłby płot i wtedy poszłyby na rabatę, chyba że sąsiad się spręży, to wcześniej...


Bukiecik NN:

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Ty remontowe zakupy robiłaś, a ja M namówiłam żeby iść na skróty przez sklep LM bo tak to byśmy musieli go naokoło okrążyć, no i trafiło mi się też małe co nie co przy okazji ;:306 ;:306 ;:306
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu na łapki storczyków jestem już nieczuła, bo potem patrzę jak umierają ;:145
Czosnek niedźwiedzi sadziłam na wiosnę, bo kupiłam w al. jak są cebulki to muszą się przyjąć, chyba ze masz nasiona to już w ogóle można siać na wiosnę :D
Ja też przy okazji remontu kupiłam od niechcenia kiedyś róże i co na nią patrzę widzę ten remont ;:306
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu, też mam problem z zimowaniem wieloletnich. Fuksję potrafię i pelaśki też, po prostu idą na chłodne okno, które jest w wiatrołapie, gdzie mam jedyną firankę w domu, i tak sobie nikomu nie zawadzając wegetują. Ale jak przechować daturę, to podpowiedziała mi moja koleżanka, od której dostałam małą sadzoneczkę w marcu, a latem aż do późnej jesieni pięknie kwitnące drzewo ozdabiało mi taras. Obcięłam to drzewo w połowie pnia i wyniosłam na strych. Jest tam ciemno i chłodno. Temperatura różna, ale nie spada poniżej zera ( około 5-10 najmniej w plusie przy dużych mrozach ) i w zesżłym tygodniu ją zniosłam i zaczęłam podlewać. Stoi w jasnym miejscu. Zaczęła wypuszczać liczne zielone pędy z liśćmi. Mam nadzieję, że będę miała w tym roku kilka takich datur :uszy
Awatar użytkownika
kaktusowe
50p
50p
Posty: 80
Od: 26 lut 2016, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle/Goszyce

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

To racja,ja swoje datury tez obcinam w połowie pieńka i wstawiam do zimnej kotłowni,wiosną wynoszę na zewnątrz i kwitną aż do późnej jesieni. Ale nie szczędzę im nawozu. Tak samo robię z oleandrami, tylko nie ścinam ich tak drastycznie :wink:
Na końcu zawsze jest dobrze, jeśli nie jest to znaczy że to jeszcze nie koniec
Wiejskie życie u Anetki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”