Na Polnej... działka pachnąca różami...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
A nie było pod nim żółtych mrówek ?
To dziadostwo wykończy każdą roślinę a pozbyć się ich nie sposób bo żyją pod ziemią i wychodzą tylko jak je topi.
Ja bym posadziła razem dla lepszego efektu.
Przy okazji może byłoby widać czemu ta poprzednia słabo urosła.
To dziadostwo wykończy każdą roślinę a pozbyć się ich nie sposób bo żyją pod ziemią i wychodzą tylko jak je topi.
Ja bym posadziła razem dla lepszego efektu.
Przy okazji może byłoby widać czemu ta poprzednia słabo urosła.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Grażynko, u mnie jest dość spory tych rudzielców, ale jak tylko widzę sypię proszkiem... niewiele to daje, bo po jakimś czasie wracają, a innego sposobu nie znam...
Też tak myślałam że posadzę je razem, bo nic nie mam do stracenia... ale jak tak teraz myślę, to wydaje mi się że ona poszła za głęboko...
Przerabiałam tamtą rabatę i przekopałam dosyć głęboko z kompostem, a potem posadziłam różę - wcześniej liliowiec tam rósł i była po nim wielka dziura.
Być może potem ziemia osiadła i wciągnęło różę za głęboko... trochę ziemi odgarnęłam, ale może za mało... nie wiem...
Grażynko, mam do Ciebie pytanie... Ty chyba masz Martagony ?
Kupiłam dzisiaj dwie cebulki i nie wiem czy posadzić je do doniczki i wystawić na balkon, czy przeczekać i posadzić od razu do ziemi ?
Kiedyś dawno temu miałam kilka, ale mi wyginęły... mam nadzieję że teraz uprawa się powiedzie na dłużej....
A skoro mowa o zakupach, to dodam jeszcze że kupiłam też floks "niebieski"... ale czy taki będzie to się okaże...
No i takie tam jeszcze nasiona... chciałam floks ten zwykły jednoroczny, ale nie było, więc znowu kupiłam ten gwiaździsty...
... no i werbenę patagońską, bo też nie wiem czy moja zawiązała nasiona...





Też tak myślałam że posadzę je razem, bo nic nie mam do stracenia... ale jak tak teraz myślę, to wydaje mi się że ona poszła za głęboko...
Przerabiałam tamtą rabatę i przekopałam dosyć głęboko z kompostem, a potem posadziłam różę - wcześniej liliowiec tam rósł i była po nim wielka dziura.
Być może potem ziemia osiadła i wciągnęło różę za głęboko... trochę ziemi odgarnęłam, ale może za mało... nie wiem...
Grażynko, mam do Ciebie pytanie... Ty chyba masz Martagony ?
Kupiłam dzisiaj dwie cebulki i nie wiem czy posadzić je do doniczki i wystawić na balkon, czy przeczekać i posadzić od razu do ziemi ?
Kiedyś dawno temu miałam kilka, ale mi wyginęły... mam nadzieję że teraz uprawa się powiedzie na dłużej....
A skoro mowa o zakupach, to dodam jeszcze że kupiłam też floks "niebieski"... ale czy taki będzie to się okaże...
No i takie tam jeszcze nasiona... chciałam floks ten zwykły jednoroczny, ale nie było, więc znowu kupiłam ten gwiaździsty...
... no i werbenę patagońską, bo też nie wiem czy moja zawiązała nasiona...





- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
No Gabi zakupy udane widzę...
Takiego samego floksa zamówiłam sobie w BR. Ile dałaś za niego?
Ciekawe czy będzie taki na jakiego wygląda, prawda?

Takiego samego floksa zamówiłam sobie w BR. Ile dałaś za niego?
Ciekawe czy będzie taki na jakiego wygląda, prawda?

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witaj
. Bardzo ładne zakupy
i od razu jakoś tak lepiej na serduchu prawda ??
Pogoda zimowa ale każdy jakby czuł, że idzie powoli wiosna
. Na nią trzeba cierpliwie poczekać
. Co do róż to masz rację , ja też wolałabym mniej roboty przy nich
więc nie dziwię się, że po latach zrobiłaś się bardziej wymagająca
. Pastella tak czy siak już u mnie rośnie a co pokaże - zobaczymy. Pozdrawiam
.








- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Cześć Gabi!
Sezon już rozpoczęty sądząc po zakupach?
Czy pokazywana odmiana ogórków sprawdza się u Ciebie? Ale z kosmosami zaszalałaś
Kiedyś wszystkie miałyśmy fazę na te nowe odmiany. Ja się zraziłam po niewypale z pełnymi, nie dość, że kiepsko rosły (te pojedyncze u mnie jak drzewa są), to zakwitł ostatecznie tylko jeden (i to jednym kwiatkiem!) i to na ... pusto
Gdzie nie zajdę, to u każdej róże i róże. Jak tu żyć nie zamawiając czegoś, jak coś nowego wpadnie w oko?
Sezon już rozpoczęty sądząc po zakupach?



Gdzie nie zajdę, to u każdej róże i róże. Jak tu żyć nie zamawiając czegoś, jak coś nowego wpadnie w oko?
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Olu, miałam go już w zeszłym roku, kwitł do samej zimy... takie kolorowe plamy ale chciałam też taki jak te bylinowe.. tzn. kształt kwiatów.. no trudno.. może jeszcze gdzieś będzie.

Ewelinko, masz rację... od razu lepiej na duchu...
A jak sobie pomyślę ile czeka mnie obcinania róż, to dopiero mi się ciepło robi ... o podrapanych i powbijanych kolcach w łapach to już nawet nie wspominam...
Alutka...
no witaj kochanieńka...
Widzę że niedźwiadki z zimowego snu się budzą...
Kosmosy mam prawie co roku, bo bardzo lubię patrzeć jak jesienią szczygły zjadają nasionka... z tych pełnych też nie byłam tak do końca zadowolona, a szczególnie w zeszłym roku z tych muszelkowych.... miały takie być, ale jak to były muszelkowe, to niech mnie drzwi ścisną...
Ale pełne były... trzeba to przyznać...



Ewelinko, masz rację... od razu lepiej na duchu...
A jak sobie pomyślę ile czeka mnie obcinania róż, to dopiero mi się ciepło robi ... o podrapanych i powbijanych kolcach w łapach to już nawet nie wspominam...

Alutka...


Widzę że niedźwiadki z zimowego snu się budzą...
Kosmosy mam prawie co roku, bo bardzo lubię patrzeć jak jesienią szczygły zjadają nasionka... z tych pełnych też nie byłam tak do końca zadowolona, a szczególnie w zeszłym roku z tych muszelkowych.... miały takie być, ale jak to były muszelkowe, to niech mnie drzwi ścisną...

Ale pełne były... trzeba to przyznać...


- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi ja mówię o tym niebieskim floksie, że też go kupiłam. Te gwiaździste miałam w zeszłym roku, ładnie kwitły... 

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
aha... no to dogadałyśmy się jak ślepy z głuchym...
A pytałaś o cenę... coś koło 7 zł, dokładnie nie pamiętam... nawet niecałe chyba... ma sporo kiełków, więc będzie od razu zgrabny... oby tylko kolor był taki...

A pytałaś o cenę... coś koło 7 zł, dokładnie nie pamiętam... nawet niecałe chyba... ma sporo kiełków, więc będzie od razu zgrabny... oby tylko kolor był taki...
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabrysiu nawet mi nie pisz o cięciu róż bo ja za bardzo nie wiem jak się za to zabrać
.Mam kilka wielkokwiatowych i tylko te wiem jak ciąć
. Pozostałe to czarna magia i będą cięte w większości po raz pierwszy
. Tobie szczerze współczuję przedzierać się przez te kolczaste baty no ale jakie potem masz widoki
. Coś za coś
. Kosmos bardzo ładny, może nie muszelkowy ale ślicznie wygląda
.






- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi ja również dołączam do klubu nielubiących ciąć róże. Dla mnie to najgorsza czynność jaką muszę przy nich wykonać. Nie dość że trzeba się naschylać, to cały człowiek podrapany i pełno kolców w całym ciele
Jak ja do tych róż wtedy pięknie przemawiam .... mam tylko nadzieję ze nikt nie słyszy
A potem to wynoszenie z ogrodu tych badyli
No, ale jak chce się mieć róże, to i przez to trzeba przejść. Potem ścinanie przekwitłych kwiatostanów, czy dalsza ich pielęgnacja już tak mnie nie denerwuje.
Kosmosy bardzo ładne Ci urosły. Też poszukiwałam w ubiegłym roku tych rurkowych, ale ostatecznie nie kupiłam. Może w tym się uda. Te pełne parę lat temu miałam, ale im łamały się bardzo kwiaty. Za ciężkie miały te głowy w stosunku do łodygi.
Siałaś te kosmosy wcześniej, czy wprost do gruntu ?



Kosmosy bardzo ładne Ci urosły. Też poszukiwałam w ubiegłym roku tych rurkowych, ale ostatecznie nie kupiłam. Może w tym się uda. Te pełne parę lat temu miałam, ale im łamały się bardzo kwiaty. Za ciężkie miały te głowy w stosunku do łodygi.
Siałaś te kosmosy wcześniej, czy wprost do gruntu ?
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Olu... sprostowanie... dałam za niego całe 3,90... a kłaków ma 9 i to takich 2-3 cm... i aż mnie korci, żeby go wsadzić do doniczki...Ola2310 pisze: Takiego samego floksa zamówiłam sobie w BR. Ile dałaś za niego?

Ewelino, te największe krzaczory wykopane, a z resztą sobie poradzę... będą ręce podrapane ale cóż... taki urok ogrodów gdzie królują róże...
Wiolu, ja też nie lubię ścinania nie przekwitniętych róż, ale zgnitków... to mnie doprowadza do rozpaczy, bo chce się aby ładnie kwitły, a taki deszcz je zniszczy...
czasem wyrzucałam całe wiadro tylko z Cinderelli... no ale już jej nie mam, więc spoko...

Kosmosy sieję wprost do gruntu... muszę tylko pilnować żeby ich ślimaki nie pożarły... jak są za gęsto, to je przerywam, a łodygi są dość grube... niestety też muszę je podwiązywać, bo wiatr je często przewraca... one mają dość płytki system korzeniowy... ale wystarczy palik w środek kępki, obwiązanie jakimś niewidocznym sznurkiem i stoją... ulewny deszcz też je potrafi przewrócić...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Na szczęście róże lubią być cięte, więc jak byśmy je nie cięły ( z zachowaniem podstawowych zasad), nie zrobimy im krzywdy. Zawsze mam problemy jednak z pnącymi i do tych najbardziej obawiam się podejść z sekatorem. A że już mi się dłuży do ogrodowych prac, to na samą myśl o cięciu czuję przypływ endorfin.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi, też mnie doprowadzają do rozpaczy kwiaty zniszczone przez deszcz. I masz rację - najgorsza jest Cinderella. Mam wrażenie że jej szkodzi nawet poranna rosa
Ja swoją mam 3 lata i powoli dojrzewam do tego żeby jej się pozbyć. Nie było jeszcze takiego lata, żeby mnie chwyciła za serce
Super z tym kosmosem. Też w tym roku posieję od razu na rabaty. Zawsze to mniej kłopotu z tymi siewkami

Ja swoją mam 3 lata i powoli dojrzewam do tego żeby jej się pozbyć. Nie było jeszcze takiego lata, żeby mnie chwyciła za serce

Super z tym kosmosem. Też w tym roku posieję od razu na rabaty. Zawsze to mniej kłopotu z tymi siewkami

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Przyszłam się przywitać po raz drugi. Byłam już gościem w Twoim ogrodzie, ale w poprzednim wątku. Potem jakoś otwarcie kolejnego gdzieś mi umknęło

Nie mogę jednak przemilczeć zjawiskowej Mary Rose


Doczytałam, że narzekałaś trochę na plamistość. U mnie ten sezon również obfitował w choroby grzybowe. Z tym, że bardziej szalał mączniak. Miejmy nadzieję, że ten okaże się bardziej udany.
PS. Fantastyczne robisz zdjęcia

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi zakupy pierwsza klasa
Kosmosy jak zobaczę tez wysieję,co roku o nich zapominam
Floks niebieski hmm ciekawe jak wyrośnie? U mnie w sklepach mało nasion,czekam aż rzucą na regały


Floks niebieski hmm ciekawe jak wyrośnie? U mnie w sklepach mało nasion,czekam aż rzucą na regały
