Witam z powrotem, ani piwem ani miodem
Ani nawet zdjęciami, lecz czarnymi pikselami
Wróciłem z ferii, czy raczej totalnego nieróbstwa

Ciocia postawiła na paulownię i już. No ale fajne drzewko
Dziękuję pięknie za pochwały zdjęć

Zima powoli odpuszcza, czasami jest na plusie, ale walczy
Grażynko, u mnie ciągle od -4 do ponad zera, kręci się i nie może zdecydować
Życzę rychłej wiosenki i dobrych wschodów
Olu, masz rację, dałaś sobie z nimi radę i jeszcze masz bliżej do pracy, brawo
Zima już powoli mi odpuszcza, ale siedzę cicho, żeby nie kusić licha
Zuza, czasami trochę ta starość wadzi, szczególnie, kiedy widzę, ile rzeczy można zmienić poprzez samą zmianę myślenia.. No ale cóż, każdy sam na siebie pracuje.
Ewelino, takiego myślenia każdy musi nauczyć się sam. Niektórzy się poddają i mamy narkotyki i całą resztę. Kiedyś się nauczą, że nie było warto..
Sabino, ochhhh, znaaaaaam... Niektórym to nawet drzewo na granicy pól czy krzaki przeszkadzają

Kompletny brak wyobraźni! I tylko thuje z każdej strony świata. I trawniczek. Nie dość, że mieszkają w domu, to jeszcze ten dom przenoszą na zewnątrz-thuje jako ściany i trawniczek jako podłoga. Umysł się uzewnętrznia
Asiu, święte słowa, wiosna u progu i tylko wyczekiwać
Anido, zorze polarne podczas burzy magnetycznej podobno nawet na północy Polski widać, także może kiedyś ujrzysz, nawet bez wyjeżdżania za granicę

Trzymam kciuki
Basiu, oj, tak, zdjęcia nigdy nie oddadzą tego w pełni, tym bardziej, jak zawiało i wszystko malowniczo spadało...
Pestko, możesz więc podziwiać u mnie zdjęcia w sezonie zimowym, bo w letnim koniecznie wychodź na spacery, by samej to wszystko podziwiać
Bea, z tą weną to się trzeba pilnować, bo jak polonistka by przeczytała taki spust to wtedy by trzeba było poziom trzymać. Lepiej zostawić w tajemnicy
Lód teraz dość chropowaty jest, więc nie jest aż tak źle, jednak gdzieniegdzie trzeba uważać, to się zgadza
Ale już momencik został
Teraz mi tylko powiedz, o jaki chabry Ci chodzi...