AGUSIU ta wiedza jest wszech dostępna w internecie wystarczy tylko poszukać.Fakt ,że trzeba najpierw wiedzieć do jakiej rodziny należy dany owad. Był tu na forum kiedyś taki Andrzej ,który był bardziej obeznany w owadach i ptakach .Miał także super aparat z makro i jego fotki były jak prawdziwe.Często zasięgałam jego opinii w sprawie owadów. Na swoje cebulkowe przedszkole już narzuciłam śnieg z chodnika i na patyczkowo również .Także inne te bardziej wyrywne róże spod muru dostały śniegowe okrycie .Mam nadzieję ,że to im wystarczy, bo dzisiaj spoglądałam na norweską pogodynkę i trochę zmniejszyli te minusowe temperatury, które mają trwać jak na razie do następnego wtorku.
FLORIANIE 
lubię wiedzieć co fruwa po moim ogródku ,żeby niepotrzebnie nie uśmiercać .Wiem jak stanęłam w obronie Łanochy, bo nie miałam inwazji tego owada, lecz może on narobić sporo szkód w kwiatach .Złotooki są ewenementem wśród fruwających owadów. Te ich misternie utkane z melanżowej siateczki skrzydełka robią wrażenie i te wielkie oczy usadowione na czubku głowy
KRYSIU dzisiaj okryłam to przedszkole narzuciłam na nie sporo śniegu z chodnika i mam nadzieję ,ze to wystarczy.Także na patyczkowe przedszkole też narzuciłam sporo śniegu .Szkoda ,gdyby teraz miało to wszystko się zniszczyć.Widziałam w jakimś ogrodniczym takie gliniane doniczki a może w kwiaciarni .Czytałam ,ze
Trzmiele lubią kolor
niebieski bo najchętniej zapylają kwiaty właśnie w tym kolorze, ale także w żółtym .Można np gliną obłożyć starą plastikowa doniczkę i pozostawić do wyschnięcia
https://www.youtube.com/watch?v=rty-svva2zM i na naszym forum też jest taki dział nawet nie wiedziałam Muszę przestudiować
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=70074
BASIU no widzisz jakie babcie są mądre ,więc powinniśmy czerpać od nich wiedzę, a z czasem sami się przekonamy ,ze miały racje
ANUŚ nie mam pojęcia czy Hot Chocolate to ta sama nazwa, bo tych Hot jest kilku reproduktorów: Simpson 1986,następnym jest Schuurman 1999 i Carruth 2002
http://www.helpmefind.com/rose/plants.p ... ARCH&tab=1 Wszyscy wyprodukowali Floribundę.Nie wiem kogo jest ta moja muszę popytać ofiarodawczynię patyczków Renię .Kiedyś zebrałam różane nasionka lecz nic mi z tego nie wyszło dlatego zaprzestałam lecz z ciekawości muszę obejrzeć ten program .Jakbyś podała do niego linka
IWONKO wchodząc do ogródka to pierwsze biorę do ręki aparat i przyglądam się wszystkim roślinkom, a przeważnie różom.Zawsze coś uda się zauważyć .Mam 2 kroki do ogródka to idę tam o różnych porach .Nie mam tak daleko jak Ty.Jednak moje fotki to beznadzieja w porównaniu do Twoich .Czasem uda mi sie zrobić ładną fotkę i chociaż bardzo się staram nie zawsze mi to wychodzi

Reakcja M na uśmierconą poskrzypkę z pewnością bezcenna

Dobrze ,ze twoja działka jeszcze śpi moja też, tylko im bliżej muru tam ten śnieg szybciej się stopił i te miejsca musiałam dzisiaj podsypać śniegiem ze ścieżek
EWCIA nie mam aż takiej wiedzy ,żeby zakładać osobny wątek ,chociaż może przydałby sie takowy

.Muszę poszukać czy juz takowego nie ma i tam wkleić swoje fotki .Nie mniej każda wzmianka o dobroczynności owadziej szczególnie ,gdy wszechobecna jest chemia jest na wagę złota
GABI traktuję przedszkole jako zabawę ,bo czy mam wyrzucić czy wsadzić do ziemi żadna różnica.Jedne patyczki są na starym kompostowniku inne dla mnie są pod murem a są też patyczki przy danych różach .Obiecałam dziewczynom ukorzenić, więc zamiast wyrzucić wsadziłam w ziemię i czekam co z tego wyjdzie ,bo na razie jest OK
Plusknia jagodziak
Pierwsze osobniki mogą się pojawiać już w kwietniu. Wtedy właśnie, wychodzą ze swych kryjówek i ruszają w świat. Znaleźć je można wśród różnych roślin (pod względem ich wyboru są bardzo wszechstronne), z których wysysają soki. Jest im przy tym bez znaczenia, czy wbijają swoje kłujki w liście, łodygi czy owoce. Dla nas to znaczenie, może być już jednak całkiem spore. Nie bez powodu plusknia nazywa się tak, a nie inaczej. Na swój cel, często obiera owoce lubiane przez nas samych. Mogą to być jagody, ale również porzeczki, agrest, poziomki, truskawki, maliny, jeżyny i wiele innych. Niestety dla nas, przy ich wysysaniu, psują również ich smak. To oznacza, że raz napoczęty przez plusknię (lub inną tarczówkę) owoc, staje się dla nas niejadalny. Także żerowanie na liściach, może być dla nas nie bez znaczenia. Żerująca plusknia powoduje bowiem powstawanie nekrotycznych plam, oraz zniekształcenie blaszek liściowych. Wszystko to sprawia, że bywa niekiedy uznawana za szkodnika, głównie na plantacjach roślin jagodowych.
Plusknie potrafią psuć nie tylko smak owoców, na których żerują, ale również smak samych siebie! Podobnie jak wiele innych pluskwiaków, potrafią wydzielać substancje o paskudnym smaku oraz zapachu, kiedy tylko poczują się zagrożone. Ma to oczywiście zniechęcić drapieżniki to polowania na nie.
cytat z blogu
https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/ ... -baccarum/
to motyl z rodziny
Zwisakowatych
Zmrocznik gładysz jest motylem dość pospolitym, często lata o zmierzchu, szczególnie chętnie odwiedza kwiaty wiciokrzewów. Gąsienice żerują głównie na wierzbówkach, przytuliach, fuksjach i winoroślach. Zwykle są brązowe i mają wyraźne oczka, a róg na końcu odwłoka dość krótki. Przepoczwarczają się w ziemi, poczwarki zimują. Wikipedia