Dzień dobry
Na zakończenie dnia, a może raczej na początek

, pozwoliłem sobie wstąpić na mały rekonesans

, który bardzo się przedłużył, choć ja nie cierpię z tego powodu, wręcz przeciwnie. Bardzo mi miło poznać nową miłośniczkę naturalnego piękna, jak i jej rodzinę, nie wykluczając kotek, bo przecież, to również pełnoprawne członkinie
Co mnie, zachwyciło, co urzekło, to ogrom powierzchni i naturalność, która miejscami, jest tak naturalnie naturalna, że, aż trudno mi uwierzyć, że można mieć takie piękno, wyłącznie dla siebie, mieć możliwość obcowania z tym, co dla wielu, jest czymś odległym, niezrozumiałym, obojętnym a przecież tak potrzebnym, tak niezbędnym dla zachowania tego co jest dobrem wspólnym. Miejscem, które wręcz budzi we mnie zazdrość, to staw, idealny, bijący naturalnością, czyżby to nienaruszone dzieło Natury ?. Jest on znakomitym uzupełnieniem ogrodowej otoczki, która jest już dość dojrzałą strukturą. Z tego co się zdążyłem zorientować, jesteś miłośniczką przede wszystkim krzewów, bo właśnie ich jest najwięcej, choć nie brak jest też barwnych bylinowych akcentów. Nie sposób nie wspomnieć o trawach, z których można tworzyć wspaniałe kompozycje, potęgujące efekt naturalności, do której tak tęsknimy, a która wydaje się tak odległa, gdy tkwimy w betonowym świecie, a jednocześnie tak bliska, wystarczy tylko mały krok, na który czasami już brak sił.
Dom w takim otoczeniu, to dla wielu spełnienie marzeń, azyl na przyszłość. Jeżeli to jest dla Ciebie szczęście spełnione, życzę , aby trwało nieprzerwanie, niezmiennie, wiecznie.
Mam nadzieję, że jeszcze będę miał przyjemność odwiedzić te miejsce, bo naprawdę warto
