Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Józef, nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam, zdejmujesz folię z całego tunelu, żeby podlać ogórki?
Pozdrawiam, Marta.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Joze od kilku lat puszczam ogorki po sznurkach. Co roku mam 40-50 słoików wecka kwaszeniakow i mizerii do wstrętu. Na grządce 7 m.kw z reguły mam 50 szt ogórków w 2 rzędach.Ja Ci radzę, rób jak uważasz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=868
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=448
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=490

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=868
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=448
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=490
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Tak, zostawiam wszystkie, a robię to dlatego aby przy wyrywaniu nie uszkodzić innych sadzonek. A poza tym skoro wszystko ładnie rośnie to po co usuwać sadzonki? Jedynie co usuwam to pierwsze zawiązki ogórków, aby przyśpieszyć i zwiększyć wydajność plonowania i suche liście. Bocznych pędów nie usuwam, bo w buszu jaki robi się na siatce nie jestem w stanie ich znależć.
Rozsady ogórków nie robię, ale przed sianiem moczę nasiona przez całą noc i takie na pół otwarte nasionka przenoszę do ziemi.[/quote]
Xavierka Aldona bardzo dziękuję za odp.Też spróbuje w tym roku tak z.robić będę miała porównanie

Xavierka Aldona bardzo dziękuję za odp.Też spróbuje w tym roku tak z.robić będę miała porównanie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Irenko na koniec miałam z rozsady, bo mi chyba ciągle coś wydziobywało te nasionka
W tym roku przynajmniej połowę posieję w pierścienie, będzie czym uzupełniać to co nie wzejdzie.
Miałam w gruncie ogórka partenokarpicznego Gracius, też pytałam o nie wiosną zeszłego roku tu w wątku, czy będzie bardzo źle, jak się zapylą. Były ładne i w miarę proste, najwyżej kilka lekko wygiętych tak jak banan (ale mi to nie przeszkadzało, to ogóras sałatkowy i nie musi się wpasowywać w słoik).
Joze ja miałam ogórki pierwszy raz i mogłam zrobić sporo błędów, zwłaszcza że tak jak pisałam, nie podlewam codziennie, tylko 2-3 razy w tygodniu. Dla mnie i na moje warunki lepsze były te na płasko, co nie znaczy, że u innych będzie tak samo

Miałam w gruncie ogórka partenokarpicznego Gracius, też pytałam o nie wiosną zeszłego roku tu w wątku, czy będzie bardzo źle, jak się zapylą. Były ładne i w miarę proste, najwyżej kilka lekko wygiętych tak jak banan (ale mi to nie przeszkadzało, to ogóras sałatkowy i nie musi się wpasowywać w słoik).
Joze ja miałam ogórki pierwszy raz i mogłam zrobić sporo błędów, zwłaszcza że tak jak pisałam, nie podlewam codziennie, tylko 2-3 razy w tygodniu. Dla mnie i na moje warunki lepsze były te na płasko, co nie znaczy, że u innych będzie tak samo

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
No nie zupełnie, najpierw muszę pozbierać z jednej strony i po bokach kupę kamieni i cegieł i wynieść je na zewnątrz, a folię przerzucić na drugą stronę. Później mordęga by samotnie tą folię naciągnąć, a przy naciąganiu muszę deptać po ogórkach niczym słoń w składzie porcelany, bo inaczej się nie da przy grubej folii prawie 4-ro metrowej szerokości i 8,5 długiej na tunel ok 6,5 długości.Ika2008 pisze:Józef, nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam, zdejmujesz folię z całego tunelu, żeby podlać ogórki?

kalo dzięki za dobre rady, ja szukam gdzie by tu zaoszczędzić miejsca pod 4-5 rządków papryki słodkiej, bo na tą chwilę mam go tylko tyle.



Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Joze krakowskim targiem. Zrób na płask a w środku daj małe rusztowanie albo 5-7 tyczek fasolowych i poprowadź kilka krzaczków w pionie. Będziesz miał chociaż jakiekolwiek pojęcie o prowadzeniu po sznurkach i będziesz mógł porównać obie metody
. U mnie górna poprzeczka jest na 2m. Jak widać , na początku sierpnia ogóraski dorosły do tej wysokości a 3 tyg. później przewieszają się na drugą stronę. Do prowadzenia w pionie nadają się tylko odmiany silnie rosnące. Odmiany krzaczaste rzeczywiście mogą zakończyć wzrost na metrze .

Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Też dobry pomysł, mam kawałek kratki zbrojeniowej o wym 2 na 1 m to wsadzę ją w środek ogórków, i co ciekawe zmieści się ona pod folię.
W tym roku będę wysiewał odmianę Cezar F1, a nie wiele o nie wiem, jeśli chodzi o siłę wzrostu.

Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
W tamtym roku zrobiłem mieszaną rozsadę z odmian Cezar, Julian i jeszcze jednej, ale nie pamiętam już jaka to była. Zrobiłem rusztowanie na 1,80. Ogórki do tej wysokości nie dorosły. Miały może 1,50 m i na tym skończyły. Prowadziłem też ogórki na płasko. Odmianę Julian i Cezar, sadzone osobno. Oba poletka z tymi odmianami mocno zarosły, a pędy płożyły się bardzo daleko. Myślę, że pędy mogły mieć 2 metry. Ogórki na płasko były u mnie dłużej niż te na podporach. Dodam, że nie przeprowadzałem zabiegów jakie zalecane są dla uprawy przy podporach, czyli przycinania bocznych pędów, urywania zawiązków i liści do pewnej wysokości. Może to było zguba dla moich krzaczków, a może silne wiatry jakie czasami nawiedzały moje okolice w tamtym roku. Krzaki na podporach szybciej więdły, mimo podlewania. Pewnie korzenie zostały uszkodzone podczas tych wiatrów.
Na poletkach ogórków prowadzonych na płasko, wbijałem tyczki, gałęzie, a ogórki fajnie się po nich wspinały. Ogórki prowadzone na płasko pochodziły z siania wprost do gruntu.
Kalo czy swoje ogórki prowadzone na podporach poddajesz takim cięciom?
Na poletkach ogórków prowadzonych na płasko, wbijałem tyczki, gałęzie, a ogórki fajnie się po nich wspinały. Ogórki prowadzone na płasko pochodziły z siania wprost do gruntu.
Kalo czy swoje ogórki prowadzone na podporach poddajesz takim cięciom?
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
[quote="rosea"]A ja rezygnuję z uprawy pionowej ogórków. Największą zaletą tego sposobu prowadzenia pędów jest, moim zdaniem, oszczędnośc miejsca. Natomiast u mnie najlepiej się sprawdza uprawa po stelażach, ale POZIOMYCH, takich 20 - 30 cm nad gruntem. Prowadzone w ten sposób pędy dorastają u mnie do 6- 7 metrów / prowadzone pionowo najwyżej do 2 -3m/. Także stożki wzrostu są wtedy masywniejsze, żywotniejsze.
Czy możesz pokazać jak taki stelaż wygląda. Ciekawi mnie też, czy taka konstrukcja nie utrudnia poruszania się w czasie zbioru i pielęgnacji ogórków
Czy możesz pokazać jak taki stelaż wygląda. Ciekawi mnie też, czy taka konstrukcja nie utrudnia poruszania się w czasie zbioru i pielęgnacji ogórków

Pozdrawiam, Zosia
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Też się przyłączam do prośby o pokazanie tej tajemniczej konstrukcji.sofijapz pisze:jak taki stelaż wygląda.

Pozdrawiam Józef
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Widzę, że ta moja konstrukcja obrosła legendą, a gdybyście ją zobaczyli, to byście się uśmieli. To po prostu patyki wygięte w pałąk i wbite gdzie popadnie na poletku ogórkowym. Dodam, że u mnie nie ma problemu deptania pędów, bo ja wszystkie warzywa uprawiam w skrzyniach , do których nie wchodzę - wszystkie zabiegi wykonuję stojąc poza obrębem skrzyni. Chodzi po prostu o to, żeby pędy ogórków nie leżały na ziemi, a pięły się po czymś 20- 40 cm nad ziemią. Wtedy są czyste, dłużej zdrowe no i wąsy ogórków mają wokół czego się owijac, co bardzo lubią. U mnie sprawdza sie świetnie uprawa z rozsady. Chcąc uzyskac ok. 30 szt. krzaków, z czego zbiorę kilkadziesiąt kg. ogórków, przygotowuję 15 doniczek, do każdej sieję po 3 nasionka/ bez moczenia/,póżniej nic z nich nie wyrywam, tylko tak sadzę. Po wykiełkowaniu w domu, wystawiam na taras i wnoszę do domu tylko w przypadku znaczących ochłodzeń.Sieję je w połowie kwietnia , sadzę w połowie maja, a zbieram już w czerwcu, po 20-tym.
Bardzo polecam uprawę ogórków / i nie tylko / w skrzyniach, mają tam ciepło i zacisznie, można je łatwo otulic po wysadzeniu agrowłókniną. Jeżeli ktoś chce dogodzic ogórkom, to ja bym ten strumień energii całkowicie przekierowała z budowy pionowych podpór na budowę skrzyń.
Bardzo polecam uprawę ogórków / i nie tylko / w skrzyniach, mają tam ciepło i zacisznie, można je łatwo otulic po wysadzeniu agrowłókniną. Jeżeli ktoś chce dogodzic ogórkom, to ja bym ten strumień energii całkowicie przekierowała z budowy pionowych podpór na budowę skrzyń.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Każdy sposób ma swoje zalety i wady. Na płask nie potrzeba żadnych inwestycji, ale potrzeba dużo miejsca. Skrzynie i rusztowanie pionowe też wymagają pewnych nakladów. Ze sznurkami jest więcej roboty bo każdy krzak trzeba podwiązać i do 4-5 węzła przycinać boczne pędy , ale najlepsza oszczędność miejsca.Każdemu co kto potrzebuje. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1310
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Mnie ten sposób też bardzo zainteresował. Napisz proszę więcej jak to wygląda i czy nie ma problemu z dostępem przy obrywaniu ogórków i pieleniu.rosea pisze:Natomiast u mnie najlepiej się sprawdza uprawa po stelażach, ale POZIOMYCH, takich 20 - 30 cm nad gruntem
Prowadzenia w pionie spróbowałam w poprzednim sezonie ale wyszło słabo. Nie robiłam żadnych dodatkowych zabiegów więc może dlatego.
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Jak to wygląda zostało napisane 2 posty wcześniej.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3029
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Ja wolę ogórki hodować w pionie, na sznurku. Hodowla na ziemi u mnie się nie sprawdzała bo chętnie ogórki były uszkadzane przez ślimaki. Zauważyłam że, najlepiej rosną przy kompostowniku gdzie gleba jest ciągle wilgotna i nie wystawiona na działanie słoneczne. Praktycznie rosną w półcieniu. W zeszłym roku miałam 1 odmianę Julian i 1 sadzonkę posadziłam pod folią. Niestety ta przy kompostowniku dużo lepiej wiązała i owocowała w porównaniu z foliakowym.