Pierwsze koty za płoty cz.ll

[Iwonka1]

Aga, jeżeli zakwitną Ci i te drugie, to zapamiętaj datę kiedy będziesz siała Może rzeczywiście nie trzeba będzie tak wcześnie siać. Jednak w necie piszą, że sianie styczniowe jest konieczne. Swoje obserwuj i w stosownym czasie podziel się uwagami
Bea, to może ja zmienię zawód i przerzucę się na produkcję? Pierwszego klienta już bym miała Poczekasz ?
Marysiu, tak wyglądały nie tylko rośliny, samochody też Kiedyś już tak też było, ale jakie miało to skutki w ogrodzie, nie pamiętam . Delikatne kwiaty zamienione w figury lodowe, brrry.....musiało być im zimno. Nie tylko kwiaty czegoś takiego by nie wytrzymały . Zobaczymy wiosną jak to wpłynęło na rośliny. Chociaż na działce było jeszcze wtedy sporo śniegu, to może minie to bez echa?

Dobranoc Już strasznie chce mi się

[Aguss85]

Będę je uważnie obserwować Następne mam zamiar siać w pierwszym pełnym tygodniu lutego, z koleusami, jeżówką i resztą petunii. Na niektóre z wcześniaczków nie miałam teraz miejsca

[Beaby]

Iwonko - na takie fotki na pewno nie tylko ja bym się pisała. Tak pięknie fotografujesz rośliny i w takich fajnych "przypadkach" atmosferycznych (i nie tylko) nam je pokazujesz.
Mnie heliotrop wzszedł z nasion ładnie, ale jak go dałam do gruntu to się szybko stracił. Dlatego teraz jedynym wyjściem u mnie dla niego jest doniczka.

[Iwonka1]

Bea, coś Ci go zjadło, czy po prostu padł?
Właśnie przed chwilą uratowałam swoje heliotropy przed niechybną śmiercią W oczekiwaniu na obiecana lampkę od eMa, wymyśliłam, że pojemnik postawię pod żarówką w kuchni. A żeby roślinkom nie zabrakło światła, na blacie ustawiłam prawdziwą wieżę ze stołka, garnka, pustego pojemnika i dopiero na to pudełko z ziemią. Dobrze, że zajrzałam tam po jakimś czasie- ziemia już parowała. Chyba jednak przesadziłam Na dodatek przykryłam jeszcze pojemnik przezroczystą pokrywą, żeby stworzyć mikroklimat Miałabym gotowane heliotropy

[rikkuu]

Iwonka, na pewno nie poczuły się niedogrzane A tak poważnie, mam nadzieję, że przeżyją te tropiki

[plocczanka]

Iwonko, co Ty chciałaś ugotować czy upiec sieweczki?
One chcą mieć jasno i ciepło, ale przecież nie gorąco. Wystarczy, jeśli będą stały w pomieszczeniu, które jest oświetlone przez część nocy. Natomiast w dzień na oknie.
Gdyby Ci się powyciągały i próbowały pokładać, to nie czekaj, tylko przepikuj do innego pojemnika, pobierając sadzoneczki wraz z ziemią przy korzonkach i wsadzaj głębiej niż rosły, niemal pod same listeczki.
Powodzenia!

[Iwonka1]

O mały włos, a mogłabym je podać na ciepło na kolację Nigdy nie doświetlałam roślin, nie wiedziałam jak się do tego zabrać.
Nierozważna już byłam, teraz będę roztropna Może.....

[plocczanka]

Spokojnie, Iwonko, wszystkiego człowiek się kiedyś nauczy.
Choć - jak mawiał mój tato: "człowiek całe życie się uczy, a i tak głupi umiera".
Coś w tym jest, bo istotnie wszystkiego nauczyć się w naszym krótkim życiu nie zdążymy.

[koziorozec]

Witaj Iwonko,cudowności masz w swoim ogrodzie ,,hortensje też rozmnażam przez doniczkę ,ale też bardzo szybko i najprościej ukorzenia się gałąź przychylona do ziemi ,przyszpilona i zasypana ziemią w miejscu przyszpilenia ,pozdrawiam

[JAKUCH]

Obejrzałam znów cudowne fotki które królowa lodu zaczarowała , a Ty swoim aparatem uwieczniłaś .Czytam ,ze chciałaś ugotować Heliotrop na obiad czy deser .Swoje mam wysiane w woreczkach strunowych, lecz obawiam się dać je na kaloryfer ,żeby się nie ugotowały.Może powinnam je pod świetlówkę położyć ,żeby trochę się dogrzały .Kiedyś siałam bez efektu ciekawe czy tym razem mi się uda.

[cyma2704]

Iwonko lodowy balkon piękny, ale roślinom nie przysłużył się taki lód. Przygoda z podpiekaniem heliotropu z pewnością długo zostanie w pamięci.

[Wanda7]

Długo się Iwonko do Ciebie wybierałam i ciągle odkładałam na później, bo nie chciałam cię zbyć jakimiś trzema słowami, tylko napisać coś konkretnego. No ale wreszcie budzę się powoli z zimowego letargu i zaczynam odwiedzać znajomych i podpatrywać, jak sobie radzą z oczekiwaniem na wiosnę. No i oto znalazłam się w świeżutkim wątku, Czytam więc o twoich heliotropach. One na ogół bardzo kiepsko wschodzą. Mnie z całej torebeczki wzeszło dosłownie 8 sztuk, a tylko 3 dotrwały do momentu posadzenia w gruncie. Ale i tak było warto, bo zapach mają wyjątkowy. Potem już nie siałam, ponieważ z sianiem mi niespecjalnie wychodzi, chyba mam za ciemno na parapetach. Jednak mam nadzieję, że Tobie się uda.

[Beaby]

Kiełki heliotropu na kolację - no no - ciekawe menu
Moje sadzonki na pewno coś zeżarło, dlatego nie wszystkie rośliny mogę siać czy sadzić prosto do gruntu.
Masz już te lampki do podświetlania roślin?

[iwona0042]

No są nasiona co potrzebują pożaru żeby zacząć rosnąć, ale to nie heliotropy na pewno , ładny lodowy balkon Iwonko, natura jest piękna

[pela11]

Iwonko , zima też może pokazywać swoją ładniejszą stronę i w zasadzie to nawet ją lubiłam , tylko w tym roku jakoś tak nie przypadła mi do gustu i czekam na cieplejsze dni , kolory i zapachy . Masz piękną kolekcję hortensji i ja powiększę w tym sezonie swoją .Już nie mogę się doczekać .Pozdrawiam