Matematyka to taka nauka gdzie improwizacja zawodzi.
Rozumowanie na Twoim przykładzie : masz 1500 metrów trawnika - na podlanie
1 m2 potrzeba 20 litrów wody ale nie rocznie
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Wniosek jesteś pewnie krótkowidzem.
1500x 20litrów = XXXXXXXXX - jedno podlewanie !! po 5 zł za 1000 litrów. Teraz podłącz to pod rok 2014 gdzie susza była okropna i nie padało od połowy maja do połowy września.
Firma serwisująca dla innych firm to nie Wacek na rowerze z kombinerkami to dwóch pracowników z agregatem sprężarką częściami zamiennymi.
Różnica między nami jest taka że ja wiem co to są koszty pracy. To kilometrówka dojazd, to dniówka pracowników ( płacona od momentu zjawienia się w firmie a nie u klienta), to ZUS, podatek, VAT.
Do tego należy dodać koszty socjalne - urlopy, chorobowe, ubrania robocze, środki czystości i inne. Koszty utrzymania samochodu koszty utrzymania innych pracowników (księgowa sprzątaczka).
No i zysk właściciela aby sam mógł sobie założyć trawnik
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
oczywiście który sobie utrzyma za friko bo pracownicy nic go nie kosztują
Odkręciłem zawór i podlewanie chodzi !!! czas 7 godzin z kawą (wyregulowałem wszystkie 37 sztuk, wymieniłem sztuk 3) jutro sprawdzę linie kroplującą taki powolny spacerek 180 metrów z nudów pewnie wymienię miejsca uszkodzone.