Ogródek Gosi cz. 16

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Cieszę się, Gosiu, że z pieskiem wszystko w porządku. ;:138
Nasz Mikrus też słabuje, ma chore stawy, dostaje leki, ale i tak niechętnie wychodzi na spacery. ;:174
A w ogrodzie pięknie: kolorowo i bujnie rozrośnięte powojniki! ;:63 ;:63 Róże! ;:215
Aby do wiosny....
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12150
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu powojniki maja taką plątaninę pędów, czy tniesz je nisko i tak urosną co roku. :?: Najpierw sadzimy żywopłoty, żeby nam wiatry nie hulały i wszyscy nie zaglądali, a potem musimy ciąć. ;:173 Mój też dwa lata nie cięty. Na szczęście po północnej stronie, to nie zacienia.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

No tyle dobrze...te nasze zwierzaczki. ;:168
.....
Czyli Gosiu co :?: nie będzie pomidorów ;:oj
Co planujesz w tym miejscu zrobić.
Śnieg się utrzymuje, roślinki zabezpieczone to możemy odrabiać wszelkie zaległości. Ale już niedługo. :wink:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Ewelinko, ja zawsze miałam bujne życie towarzyskie. Nawet przy małym dziecku. Fakt, że najczęściej spotykaliśmy się wtedy u mnie w domu. Zawsze było pełno gości. Padałam na twarz, szczególnie, że mój syn był typowym nocnym Markiem. Spał raptem tylko 6 godzin na dobę. Mimo to zawsze wolałam nie dospać, ale spotkać się z ludźmi.
Tuje po prostu zaniedbałam, a raczej zaniedbał m. bo to była jego działka ;:306
Nie ciął po prostu i w końcu ja się za to wzięłam, ale to już było bardzo późno. Teraz trzeba skracać i skracać. Mam nadzieję, że w tym roku to będzie już ostatnie tak drastyczne cięcie, a potem będę tylko przycinała to co urośnie w danym sezonie.
Powojniki u mnie marne. Za to Gizelka szaleje.

Monia, nie wiem co ja mam za egzemplarz, ale dla mnie to róża nie do zdarcia. Nie dosyć, że kilka razy na początku była skracana do zera, bo albo m. ją ściął, albo robotnicy podeptali, to teraz rośnie pod okapem, czyli wody ma bardzo mało, to jeszcze ten nieszczęsny żywopłot ją prawie całą zacienia. A rośnie faktycznie olbrzymia. Będę musiała chyba pomyśleć nad stworzeniem łuku, bo przeszkadza w chodzeniu

Martuś, ta ścieżka to było moje marzenie, bo schody prowadziły donikąd.
Masz rację, co roku niby już nie ma co robić, a zawsze coś się znajdzie. Chociaż ja bym już tylko chciała, żeby zostało mi tylko pielęgnowanie ogrodu i ewentualnie wymiana kilku roślin, ale chyba tak się nie da. Zmiany mamy we krwi ;:306

Gabrysiu, Soniu, gdyby mój m, zaczął w odpowiednim momencie przycinać, to nie byłoby tyle roboty.
Niestety zaniedbał, a że to mnie najbardziej na ogrodzie zależy ja zakasałam rękawy i zrobiłam cięcie. W sumie o tej porze roku i tak nie ma co robić w ogrodzie, a ja z wielka przyjemnością popracowałam. Ostatnio smiałyśmy się z sąsiadka, że dla uspokojenia ducha, przy przeróżnych problemach, najlepsza jest ciężka, fizyczna praca w ogrodzie. Człowiek o niczym innym nie myśli tylko o tym, żeby ją jak najszybciej skończyć ;:306
Ona na przykład w zeszłym tygodniu wygrabiała gałązki tui z żywopłotu. Ja nie jestem aż tak zestresowana, żeby na tym zimnie pracować :wink:
Poczekam az przynajmniej plusy przyjdą
Jak na razie nie zamierzam pozbywać się żywopłotu. Skutecznie nas osłania nie tylko od wiatru :D

Lucynko, Flesz tez zaczyna mieć kłopoty ze stawami, ale jak na tak dużego i starego psa nie jest źle. Poszedł w państwa. Nieźle się trzyma ;:306

Soniu, powojniki tnę bardzo skromnie. Wiosną staram się jak mogę plątaninę rozplątać, ale raczej słabo mi się to udaje, więc odpuszczam,.

Elu, pomidory będą, a jakże. Planuję zrobić w tym miejscu skrzynie, żeby nie tylko pomidorki rosły. Ale jakoś nie mogę się za to zabrać. Poza tym mam problem w tym miejscu z trawnikiem. Jest wydeptany, bo to jest ciąg komunikacyjny. I teraz główkuję nad tym. Nie wiem, czy nie zostawię tematu na przyszły rok, na razie skupię się na skrzyniach.

Podobno mrozy tylko do końca stycznia, a potem ma nadejść ocieplenie. I podobno to ma być najcieplejszy luty w historii. Ciekawe czy się sprawdzi


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu nie zawsze ważna jest nazwa - czasami chodzi o kolorek a ten niebieski jest urzekający.
Porównaj ze zdjęciami poniżej i może znajdziesz dla swego imię :D
Mój Przetacznik pagórkowy ROYAL BLUE
Kolejny to kępa na rabacie

Rząd zdrowych i dorodnych pomidorów w donicach zachwyca - czy one tak docelowo rosły w nich ?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Możliwe, że to ten. Przeszukam swoje zeszyty, może jednka gdzieś zapisałam nazwę
A może ma karteczkę?
Często zakopuję roślinę z karteczkami, ale to będę mogła sprawdzić dopiero wiosną
Pomidory u mnie rosną w donicach. I całkiem ładnie owocują
Marzy mi się tak olbrzymia skrzynia w tym miejscu, żeby pomiędzy pomidorkami posadzić jeszcze inne warzywa
Na razie nie mogę się zebrać
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Cudny festiwal różany, Gosiu! ;:63 ;:63
Boję się ciepłego lutego, ;:202 bo może się zdarzyć, że wiosenne roślinki wystawią noski, a w marcu chwycą mrozy i ... Odpukać, ale.... :oops:
Nie, lepiej nie kończyć. ;:7
Gosiu, coś mi się kołacze, że chciałaś ode mnie nasion rudbekii 'Cherokee Sunset' i Cherry Brandy'. ;:7
Czy mam dla Ciebie tych nasionek zostawić? Bo sporą ilość już rozdysponowałam.
Jeszcze dla Ciebie mam, na wszelki wypadek zostawiłam nieco więcej niż tylko dla siebie. ;:108
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Lucynko, z prognoz długoterminowych wynika, że w marcu ma już nadejść prawdziwa wiosna, więc może mrozów już nie bedzie
Jeśli można prosić o te nasionka, to chętnie skorzystam
Czy Ty w końcu znalazłaś u mnie coś dla siebie?
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Dobrze, Gosiu, odkładam już te nasionka i nie będę ich ruszać. ;:108
Coś u Ciebie wypatrzę na pewno, :tan ale jakoś nie mam ostatnio czasu zajrzeć na wcześniejsze stronki. Albo mam lenia.
Poprawię się, obiecuję. ;:303
Miłego wieczoru. ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Popraw się, bo jest mi głupio, że ja od Ciebie wyniosłam pół ogrodu, a Ty wyszłaś z pustymi rękami.
Ale ja nie umiem namawiać do brania, tak samo jak do jedzenia ;:306
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Gosiu, błagam, nie wypominaj mi! ;:306 ;:306
Spróbuję się poprawić. Jak boniedydy! ;:303
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Piękne te przetaczniki, które Kryśka pokazuje.
Gosiu najlepiej robić prace ogrodowe swoim tempem i nie planować zbyt wiele....łatwo powiedzieć, sama nie wierzę, że to mówię. :wink:
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

:wit Gosia czytam o Twoich planach na ten sezon i powiem, że są bardzo ambitne ;:oj
Życzę Ci udanego sezonu. Ja nie wierzę, że odpuściłaś sobie róże, do traw idealnie pasują niskie
wielokwiatowe odmiany. ;:108 Bardzo mi się podoba ta o ładnie przebarwiających się kwiatach, nazwa mi wyleciała ;:131
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Wydawało mi się, że odpowiedziałam w czwartek, a tu niespodzianka.
Odpowiem jeszcze raz

Lucynko, liczę na poprawę :D

Elu, na razie planuję tylko cięcie żywopłotu jak tylko temperatury pozwolą. Podobno wiosna już tuż tuż, więc następnym krokiem będzie sprzątanie, które uwielbiam. Potem zobaczymy jak to będzie, bo to wszystko jeszcze zależy od funduszy.
A nie ukrywam, że w tym roku mam trochę poza ogrodowych wydatków.

Maju, ja mam wrażenie, że w tym roku to ja mam naprawde bardzo ograniczone plany, w porównaniu z tym co się u mnie działo przez ostatnie lata. Co sie uda zrealizować zobaczymy
Na razie chyba sobie jednak odpuściłam kupno nowych róż. Chcę zobaczyć, jak sobie poradzą te, które już są. Niestety mogę już tylko wymieniać. Nowych miejsc na razie nie zauważyłam. Chyba, że zacznę obsadzać donice
Tylko jakie róże do nich pasują?
Na pewno dokupię jedną Lavender Ice, żeby dosadzić ją do już posadzonej. No i kusi mnie Munstead Wood.
Czy chodzi Ci o Jazz? Bardzo ją lubię i faktycznie ładnie pasuje do traw


Obrazek

Moja ulubiona Stephane Baronin zu Gutenberg. Tylko dlaczego taka nazwa? :roll:
Obrazek

Obrazek


W tym roku zachwyciłam się kwiatem Avalona. Tylko niestety u mnie chorował. Dam mu jeszcze szansę
Obrazek

Obrazek

Kolejna róża, którą bardzo lubię, ale w tym roku mi zachorowała Sweet Haze. Chyba będę musiała zainwestować w mykoryzę. Zauważyłam, żę róże z przodu działki, które dostały ją w korzonki dużo lepiej się trzymają
Obrazek

W głębi Mary Rose
Obrazek



Obrazek

Obrazek


Dzisiaj Maja pokazywała w telewizji angielski ogród i pełno bodziszków upchanych wszędzie gdzie sie da
Chyba to cos dla mnie :D
Obrazek


Obrazek

Leonardo da Vinci tej róży nie trzeba przedstawiać
Obrazek


Grussan an Aachen
Obrazek


Jazz
Obrazek


Aphrodite, cudowna róża, która w tym roku bardzo mnie urzekła. Nie straszne są jej upały, ani deszcze. Zdrowa. Kwitnie bardzo często. Tylko nie pachnie
Obrazek
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4275
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Ogródek Gosi cz. 16

Post »

Chyba też muszę tę Maję obejrzeć, bo też mam sporo bodziszków i marzy mi się angielska rabata pod domem ;:224 zamiast tego drapaka co go mam. ;:306
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”