EWE,więcej jest na rynku lilii zimujących ,niż niezimujących
Wszystkie azjatki,trabkowe,martagony i OT,czyli orientpety - zimują
Z orientalnymi jest kłopot ale można je sadzić w donicach i przechowywać w piwnicach,co dobrze znoszą.
Ja tak się męczę z orientalną CASABLANKĄ,bo po kilku latach chorują i karleją...
Ale jest to tak piękna lilia,że warto .
Na fotce jest OT
ZAMBEZI
............................

........................

Po prawej
KUSHI-MAYA,nowinka sprzed kilku lat i też istne cudo

Jest to mieszaniec międzygatunkowy,o jeszcze nieustalonej mrozoodporności...U mnie po 2-ch latach padła
Jeszcze taka uwaga do miłośników lilii - u sprzedających wszystkie zimują
