Ogród Igi - 2008r

[iga23]

Ewka a nie próbowałaś pieczeni wieprzowej z utłuczonym jałowcem?? palce lizać jak ktoś jest mięsożerny.

[iga23]

Aniu wybierasz się do Słowacji, To może i liliowce zobaczysz u nich. Mają piękną kolekcję.
Gdzie ja to wszystko powsadzam???
A trawnika do wycinania coraz mniej.

[iga23]

Wisienko Ja nie mam dat wsadzania, bo nie myślałam, że będzie mi to do czegoś potrzebne.
Wiosną te jałowce są dużo ładniejsze , bo wszystkie które mają w nazwie gold są złote.

[EwkaEs]

Ewka a nie próbowałaś pieczeni wieprzowej z utłuczonym jałowcem?? palce lizać jak ktoś jest mięsożerny.

Ryba z jałowcem też palce lizać.No to idę na Szewską do Herbapolu po następne jagódki....

[iga23]

To muszę spróbować, jeszcze nie robiłam. Najbardziej lubię pstrąga nadziewanego czosnkiem
i zieloną pietruszką. A potem do folii. A jeszcze lepiej na grila.

[x-T-s]

a ja mam świeży jałowiec i to dopiero jest pychota takie mięsko

[Wisienka]

Dziewczyny, bo zaraz zrobię się głodna!

Ewa, napisałaś

Kiedy robiłam kadzidło na Trzech Króli wpakowałam ojcu przeorowi bardzo dużo jałowca i zebranego przez siebie i z Herbapolu.

Mogłabyś coś więcej napisać na ten temat? Bardzo lubię różne kadzidła i zapachy.

Myślę, że Iguś nie będziesz miała za złe tych dywagacji w Twoim wątku?

aha! Tija - a czy te "dzikie" jałowce też można kupić w ogrodniczych?

[iga23]

Myślę ,że kupisz bez problemu , to jest jałowiec pospolity. Ma jedną wadę , zrzuca dość mocno igły i dlatego nie jest sadzony w ogrodach.Igły są strasznie kujące.

[iga23]

A jak wam się podoba Wiąz Camperdownii. Rośnie w Powsinie w ogrodzie botanicznym pod Warszawą. Mój na ogrodzie ma dopiero 2 lata. Zdjęcie zrobiłam ,żeby wiedzieć jak wielki będzie.

[EwkaEs]

Dziewczyny, bo zaraz zrobię się głodna!

Ewa, napisałaś

Kiedy robiłam kadzidło na Trzech Króli wpakowałam ojcu przeorowi bardzo dużo jałowca i zebranego przez siebie i z Herbapolu.

Mogłabyś coś więcej napisać na ten temat? Bardzo lubię różne kadzidła i zapachy.

Myślę, że Iguś nie będziesz miała za złe tych dywagacji w Twoim wątku?

aha! Tija - a czy te "dzikie" jałowce też można kupić w ogrodniczych?

Wisienko-napisalam na pw by wątku nie zaśmiecać.

[Ellaa]

Elu oj nosi, nosi!!. Gdybym tylko miała więcej czasu i pieniędzy to w dimu byłabym gościem. Ale muszę przyznać , że moja druga połowa nie jest lepszy. Jak mamy wolniejszy weekend i pada hasło wyjazdu to się długo nie zastanawia.Ten ogród w Świerklańcu przypomniał mi Hortulus nad morzem , koło Koszalina w którym byłam w sierpniu. Tam też są takie wzorcowe ogrody.

Mnie głównie doskwiera brak czasu mojego M (działalnośc ) na dalsze wypady....ja nie pracuję, to mam go do woli... ;:10 W Hortulusie byłam 2 razy i też mam sporo fotek. Jest dużo większy od Świerklańca, chociaż nieco podobny i stale sie powiększa, ten drugi tylko rozrasta....

...Kupuję co chcę i za ile chcę.Dom jak widać jeszcze nie skończony, ale na rośliny zawsze są finanse....

Widzę, że i u Ciebie rośliny ważniesze od innych potrzeb.....skąd ja to znam....

[Ellaa]

A jak wam się podoba Wiąz Camperdownii. Rośnie w Powsinie w ogrodzie botanicznym pod Warszawą. Mój na ogrodzie ma dopiero 2 lata. Zdjęcie zrobiłam ,żeby wiedzieć jak wielki będzie.

To Ci kaaawał ogrodu zajmie..... Malowniczy, nie da się ukryc.... wnuki miałyby pod nim świetną zabawę, ale pewnie urosną szybciej od niego

[Wisienka]

Ellu - to samo chciałam napisać.
Piękne drzewko i dla dzieci świetna kryjówka.

Imbirowa Ewo - nic nie dostałam od Ciebie na pw.

Iguś - to wiosną będę się rozglądać za dzikim jałowcem. Miejsca u mnie
jest sporo, więc znajdzie się dla niego miejsce, gdzie jego igły nie
będą nikomu przeszkadzać.

A Ty pewnie dziś w szkole?

[x-ja]

Jałowiec ładnie wygląda oblepiony masą drobnych najpierw zielonych a potem stopniowo się przebarwiających kuleczek , a nie gubi aż tak dużej ilości igieł by stanowiło to problem , u mnie sosny gubią więcej igieł i rosną w centralnej części ogrodu bo są urokliwe takie powyginane

Iga co porabiasz ? Szkoła praca czy wypad w nieznane

[EwkaEs]

Ellu - to samo chciałam napisać.
Piękne drzewko i dla dzieci świetna kryjówka.

Imbirowa Ewo - nic nie dostałam od Ciebie na pw.

Iguś - to wiosną będę się rozglądać za dzikim jałowcem. Miejsca u mnie
jest sporo, więc znajdzie się dla niego miejsce, gdzie jego igły nie
będą nikomu przeszkadzać.

A Ty pewnie dziś w szkole?

A ja napisałam. To teraz nie mam Wisienko innego wyjścia jak przepis na śledzie po dorpacku podać tutaj:
Kup śledzie Lisnera matiasy albo w oleju.Cebulę białą i czerwoną, może być i szalotka, ale jest droga.Suszone morele albo śliwki.Albo jedne i drugie.Rodzynki koryntki, sułtańskie i złociste z Chile.Cytryny najlepiej sycylijskie.Trochę goździków.



Jeśli śledzie w oleju to tylko je osączasz i kroisz. Jeśli matiasy na cała noc wrzuć je celem wymoczenia do pełnotłustego mleka.Jak kameduli mieli post monastyczny moczyłam z konieczności w wodzie, ale to nie to.Śledzie przekładzasz warstwą cebuli,owoców suszonych, rodzynków i cytryny. Tu i ówdzie dorzucasz goździk.Słoik musi być szerokootworowy, bo trzeba mocno ubijać warstwy pięścią, by smaki przeszły.Jeśli to były matiasy to na wierzch lejesz oliwę z pierwszego tłoczenia. Polecam grecką "Sparta".
Odstawiasz na co najmniej jeden dzień. Smacznego.