Witam w grudniowy poranek!
Iwonko 
spotkanie zaplanowane w jesieni, bo wiedziałyśmy że trzeba się wesprzeć w tym oczekiwaniu
Lucynko to bardzo miła grupa i dobrze czujemy się w swoim towarzystwie

i dzięki stolikowi zasłanemu torebeczkami nasion i stołowi suto zastawionemu pysznościami nawet nie zauważyłyśmy braku ogrodu
Kolejne spotkania już zaplanowane więc byle do wiosny!
Dobrego dnia
Julciu przydałby się śnieżek, bo mróz rano ścina na razie powierzchnię gleby, ale jak przyjdzie mocniejszy to roślinki będą piszczały z zimna

Ja też zapragnęłam powiększenia kolekcji pierwiosnków i mam parę świeżo posadzonych, trochę siałam a co zostanie i zakwitnie po zimie to czekam

Posadziłam też nową grządkę cebulowych i też jestem ich ciekawa jak się sprawią to poszerzę kolekcję
Czekamy na śnieg, a potem na wiosnę Julciu
Agnieszko tulipanek jakiś czas rośnie, było ich więcej zostało tyle, ale botanicznych sporo kupiłam jesienią

Moje rośliny cebulowe siedzą grzecznie pod powierzchnią, bo u mnie raczej mroźno szczególnie nocami i niech tak póki co zostanie
Małgosiu ja tez głowy nie dam, bo przyda się jeszcze, a szukać mi się nie chce. Ogród Aguniady nie pasuje do mojego bo to całkiem inna koncepcja i warunki!
Chciałam Martę porwać w drodze do Jaworzna w kierunku Gdańska ale się nie dała
No to podziwiam Twoje przygotowanie do siania, a chciałam dziewczyny na spotkaniu namówić na sianie kaktusów i nie dały się, jak zamawiałaś pomidory to może Kasia dołączy kaktusy do nich
Ewciu kolorowe zdjęcia wiosny i lata będą nam towarzyszyć przez najbliższe miesiące

potem może zieleń siewek.
Masz rację tak czasem bywa z patyczkami i nie tylko! zbytnie opiekowanie też nie jest dobre. Bukszpan dość łatwo się ukorzenia tylko trzeba trafić z odpowiednia porą
Iwonko ja niestety tez potrzebuję kierowcy

ale pojawiła się nadzieja na spotkanie, bo jazda do Krakowa przy dzisiejszej komunikacji rzeczywiście może nas zbliżyć. Jak się wybierzesz to zorganizujemy jakieś większe spotkanie
Ewelinko masz wielu gości w wątku, a część może mieszka gdzieś w okolicy to nic innego jak się skrzyknąć
Ja oknem już mi świeci

więc dzień zapowiada się pogodny! Ściskam
Malvy farmaceuci już zbijają kokosy często obiecując a nic z tego nie wychodzi
Moja trawka mało urodziwa i też ścięta mrozem i nawet żadne chwasty nie kwitną. Czasem jak mróz puści to coś wyrwę żeby rzucić kurkom
Anido pewnie pierwiosnki rosną w pełnym słońcu, a one chyba wolą lekki cień. U mnie tak rosną i wiosną są ogromne kępy, które muszę rozsadzać bo kępa z czasem brzydnie
Irenko to u mnie po 7 już jest jasno i jestem na ogół już w ogrodzie

No to ciesz się pobytem siostry u siebie i ucałuj mocno Janeczkę ode mnie

życzę Wam zdrowia i wspaniałej zabawy
