Poradzi sobie. Kiedyś jedną nadprogramową posadziłam koło świerka, miała cień i deficyt wody ale kwitnieniem nie ustępowała rosnącym w zdecydowanie lepszych warunkach.
Pozdrawiam
Lucynko, do wszystkich wysiewów i pikowania używam gotowego podłoża z Hollasu , czasami jest to aura, innym razem verve,
wszystkie jednak są z Pasłęka.
Nie czytałem całego wątku. Czy komuś udało się zebrać dojrzałe nasiona?
Ja siałem swoje miny do gruntu, a zakwitły we wrześniu kiedy to już są pierwsze przymrozki.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marku, od kilku lat wysiewam miny ze swoich nasionek, wysyłam je też na Akcję.
Muszą tylko odpowiednio wcześnie wytworzyć nasienniki, a co za tym idzie, wcześnie kwitnąć.
Moje miny teraz tak wyglądają.
Ja też wysiewam od lat własne nasiona. Dwa lata temu zakwitły późno, nasiona niedojrzały. W ubiegłym roku wysiałam więc dwuletnie nasiona i bez problemu wyrosły.
Kupiłam w tym roku nasiona, kilka wczoraj namoczylam, dziś już mają kiełki będę je przenosić do ziemi. Czytam że szybko rosną i zaczynam się obawiać czy nie za wcześnie na wysiew
Na razie trzymam je na parapecie, ale jak się zaczną pomidory, będą im musiały ustąpić miejsca:D
Gdy miną minusowe temperatury, wyniosę je do balkonowej szklarenki.