A przedostatni z poprzedniego postu faktycznie taki niebieski?
Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko jak na tak młode powojniki kwitnienia imponujące
Ten ostatni ma piękny kolor - to Gipsy Queen?
A przedostatni z poprzedniego postu faktycznie taki niebieski?
A przedostatni z poprzedniego postu faktycznie taki niebieski?
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Przykro słyszeć o chorobie, mam nadzieję że jednak Ciebie nie dopadnie
niezłą masz kolekcję powojników
czy wielkokwiatowe wymagają wielu zabiegów? I jak jest z podlewaniem?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko
Współczuję choroby w rodzinie
i oby Tobie już z nie dokuczyła.
Twoja kolekcja powojników jest naprawdę imponująca.
A jeszcze nie tak dawno je sadziłaś. Musisz mieć dla nich dobre warunki,że tak chętnie u Ciebie rosną.
A i pewnie dobrą masz rękę do roślin.
Podziwiam wykonane przez Ciebie ozdoby świąteczne i te bałwanki.
Bardzo to wszystko pomysłowe i śliczne.
Życzę Ci miłego tygodnia przed świętami, zdrowia
i wesołych świąt. 
Współczuję choroby w rodzinie
Twoja kolekcja powojników jest naprawdę imponująca.
A jeszcze nie tak dawno je sadziłaś. Musisz mieć dla nich dobre warunki,że tak chętnie u Ciebie rosną.
A i pewnie dobrą masz rękę do roślin.
Podziwiam wykonane przez Ciebie ozdoby świąteczne i te bałwanki.
Bardzo to wszystko pomysłowe i śliczne.
Życzę Ci miłego tygodnia przed świętami, zdrowia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42400
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko przykro mi! ale i u mnie w wątku koleżanka opisywała taki przypadek więc coś krąży. U mnie w pracy ktoś kiedyś mówił że to w wodzie coś jest! Życzę szybkiego wyjścia z choroby
Powojników to Ty masz huk. Jak się rozrosną będzie niesamowicie pięknie
Pozdrawiam 
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko piękne stroiki zrobiłaś i bałwanki
Powojnikow masz dużo, pięknie będzie jak się porozrastają.patrząc na Twoje zdjęcia przypomniałam.sobie ze nie powiazalam yukk, na szczęście u mnie nie ma śniegu, ale muszę powiązać, bo jakby tak spadł.
Mam nadzieję że już dzieci i mąż zdrowi, a Ciebie to chorobsko nie dorwie.Wszystkiego dobrego na te święta dla Was.
Powojnikow masz dużo, pięknie będzie jak się porozrastają.patrząc na Twoje zdjęcia przypomniałam.sobie ze nie powiazalam yukk, na szczęście u mnie nie ma śniegu, ale muszę powiązać, bo jakby tak spadł.
Mam nadzieję że już dzieci i mąż zdrowi, a Ciebie to chorobsko nie dorwie.Wszystkiego dobrego na te święta dla Was.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Witajcie
.
Marzenia o białych świętach chyba nadal pozostaną w sferze marzeń
. Co prawda u mnie jest minimalnie śniegu ale zapowiadają temperatury dodatnie więc i on może się stopić. Liczę na to, że w moim rodzinnym mieście będzie więcej śniegu. Dziewczynki zostawiłam w domu do końca tygodnia bo są niewyraźne. Obie mają katar i kaszlą tak więc wolę by wydobrzały do świąt w domu . Mój eM wczoraj wziął sobie wolne ale dzisiaj już poszedł do pracy chociaż jeszcze nie swój. Czas ogrodowej stagnacji zaczyna mi się coraz bardziej dłużyć a przecież oficjalnie nie mamy jeszcze zimy
. Nie wiem jak ja wytrzymam do kwietnia no ale nie mam innego wyboru chyba
. Wczoraj w ramach rozrywki robiłam z dziewczynkami jeszcze dwie dekoracje świąteczne. Weny już jako takiej nie mam więc wianki są w takim samym stylu jak cała reszta
.


Kasiu faktycznie niektóre powojniki mnie mocno zaskoczyły ale tak na dobrą sprawę to kwitła mi może 1/3 wszystkich. Właściwie to nie można mieć im tego za złe bo to młodziutkie sadzonki. Mam nadzieję, że nadrobią w kolejnych sezonach
. Ten ostatnio powojnik to Niobe. Zdjęcie zrobione przy mocnym nasłonecznieniu i dlatego wyszedł mu taki kolorek . Poza tym jego płatki są jakby z aksamitu
. Ogólnie muszę przyznać, że kolor jego kwiatów bywa zmienny bo czasem ma kwiaty winnoczerwone a czasem jakby dużo ciemniejsze. Jest piękny
. Powojnik Gipsy Queen jest na zdjęciu pierwszym drugiego postu . Właściwie to mogłam podpisać te zdjęcia
. Poprawię to. Ten niebieski powojnik o którego pytasz to odmiana "Viola" . W rzeczywistości jest może ciut bardziej granatowy. U mnie rośnie na patelni a to na pewno ma wpływ na jego kolor. Wygrzebałam dla Ciebie jeszcze inne jego zdjęcie .

Natalko no ja też mam nadzieję, że mnie to dziadostwo nie dopadnie tym bardziej ,że święta coraz bliżej. Tylko dlaczego miałabym mieć tyle szczęścia ?? No sama nie wiem
. Wiesz , ja specem od powojników nie jestem
. Tak jak napisałam to młode powojniki ale muszę przyznać, że na uwiąd chorował mi jedynie Carnaby, który rośnie w donicy. Nie mogę wiele powiedzieć na ten temat ale ja wszystkie powojniki traktuję tak samo. Z podlewaniem, jakoś specjalnie się nie wysilam
. Podlewam systematycznie jedynie po posadzeniu a potem przy większej suszy. Z tego co mi wiadomo to i w grupie powojników wielkokwiatowych są odmiany mniej lub bardziej zdrowe. Ja starałam się kupić te "niby" bardziej odporne ale wiesz jak to jest. W każdym ogrodzie są inne warunki i powojniki różnie sobie radzą.
Moja zima nie zima.

Krysiu nazbierało się ich trochę, to fakt .Na prawdę bardzo bym chciała by powojnikom było u mnie dobrze. Na razie nie mogę narzekać bo to są młodziutkie rośliny. Zobaczymy jak będą się sprawowały za 2,3 sezony
. Marzy mi się morze kwiatów powojnikowych bo to na prawdę śliczne rośliny. Nie wyobrażam sobie ich nie mieć . Odkąd dziewczynki poszły do przedszkoli to liczę się z tym, że choroby będą się pojawiały . Jakoś musimy przetrwać
. Dziękuję za pochwały moich dzieł . Ja również życzę Ci odrobiny spokoju w tym przedświątecznym tygodniu a same Święta radosne i rodzinne
.

Marysiu no właśnie coś krąży . To nie tylko u mnie takie choróbska. Oczywiście to mało pocieszające no ale cóż
. Na szczęście jest już lepiej chociaż teraz inne dolegliwości pojawiły się u dziewczyn. Mam nadzieję, że do świąt będzie lepiej. Powojniki bardzo lubię i czekam co to będzie za 2,3 sezony
. Oby kwitły i cieszyły moje i nie tylko moje oczy . Dziękuję i wzajemnie
.

Reniu dziękuję za pochwały. Moje juki powiążę w wolnym czasie bo znowu zapomniałam , dziękuję za przypomnienie. Rodzinka ma się troszkę lepiej ale to jeszcze nie to co być powinno. Za życzenia dziękuję i Tobie także życzę wszystkiego dobrego
.

Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę
.
Marzenia o białych świętach chyba nadal pozostaną w sferze marzeń


Kasiu faktycznie niektóre powojniki mnie mocno zaskoczyły ale tak na dobrą sprawę to kwitła mi może 1/3 wszystkich. Właściwie to nie można mieć im tego za złe bo to młodziutkie sadzonki. Mam nadzieję, że nadrobią w kolejnych sezonach

Natalko no ja też mam nadzieję, że mnie to dziadostwo nie dopadnie tym bardziej ,że święta coraz bliżej. Tylko dlaczego miałabym mieć tyle szczęścia ?? No sama nie wiem
Moja zima nie zima.

Krysiu nazbierało się ich trochę, to fakt .Na prawdę bardzo bym chciała by powojnikom było u mnie dobrze. Na razie nie mogę narzekać bo to są młodziutkie rośliny. Zobaczymy jak będą się sprawowały za 2,3 sezony

Marysiu no właśnie coś krąży . To nie tylko u mnie takie choróbska. Oczywiście to mało pocieszające no ale cóż

Reniu dziękuję za pochwały. Moje juki powiążę w wolnym czasie bo znowu zapomniałam , dziękuję za przypomnienie. Rodzinka ma się troszkę lepiej ale to jeszcze nie to co być powinno. Za życzenia dziękuję i Tobie także życzę wszystkiego dobrego

Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Fajnie że masz chociaż trochę śniegu
No to jeszcze pytanie - jaką masz ziemię w ogrodzie? Ja się zastanawiam nad powojnikami botanicznymi, ale kusi mnie posadzenie choć jednego wielkokwiatowego... Problemem u mnie jest susza praktycznie co roku, więc w grę wchodzą tylko odporne odmiany 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Natalio jeśli chodzi o ziemię to moja trzyma wodę, jest z tych cięższych
. Nie jest to glina ,dokładnie sama nie wiem co to
. W bardzo wielu przypadkach kiedy sadzę rośliny to muszę robić drenaż albo zmieszać ziemię z piaskiem. Robię tak chociażby w przypadku cebulowych bo inaczej by mi zgniły . Zaryzykuj, kup jednego wielkokwiatowego i w razie suszy w miarę możliwości postarasz się go podlewać. Jak już korzenie urosną to poradzi sobie sam
. Czemu nie chcesz powojników włoskich ?? Są bardzo ładne i chociaż kwiatki mają mniejsze to jest ich całe mnóstwo. One są odporne
. Polecam Ci z czystym sumieniem Polish Spirit, jest bardzo popularny ale świetnie rośnie. U mnie w drugim roku był bardzo gęsty i obficie kwitł. Przerósł prowizoryczną podporę
. Polecam Ci też powojnika Paul Forges , ten jest botaniczny ale sadziłam go wiosną i w ciągu sezonu puścił pędy na ponad dwa metry
. Za rok na pewno będzie już bardzo ładny
. U mnie rośnie na patelni i ma tam mało wody, radzi sobie
.


- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
O powojnikach włoskich zwyczajnie nie wiem
słyszałam tylko o wielkokwiatowych i botanicznych. Ziemię mam właśnie zupełnie inną niż Ty - piasek z gliną w bardzo różnych proporcjach, bardzo lekka ziemia, ale jeśli popada to trzyma wodę, najgorzej jak nie pada przez długi czas. Zapiszę te odmiany o których pisałaś, trochę o nich poczytam
niedawno jako gratis dostałam nasionka powojnika Cassandra - niestety czeka mnie podlewanie, ale i tak spróbuję 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko, taką miałaś piękną zimę, i tak niewiele z niej zostało.
Szkoda.
Nie mniej jednak coś tam Ci się jeszcze bieli i oby do świąt poleżało.
Ja mam grudniowy listopad i do "sylwestra" ma się nie zmienić.
Stroiki Bożonarodzeniowe nieustająco będę chwaliła: śliczności.
Miłego wieczoru.
Nie mniej jednak coś tam Ci się jeszcze bieli i oby do świąt poleżało.
Ja mam grudniowy listopad i do "sylwestra" ma się nie zmienić.
Stroiki Bożonarodzeniowe nieustająco będę chwaliła: śliczności.
Miłego wieczoru.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42400
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko wianki bardzo ładne nie narzekaj
Śniegu mam jakby ciut więcej w niektórych miejscach, ale po drzewami to trawa i to dająca się wyrywać
Powojnik przecudnej urody! czy go nawozisz, że tak bujnie rośnie? Zdrowia i wszystkiego co najlepsze na przedświąteczne dni 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Witaj Ewelino. Podziwiam powojniki. Spora kolekcja ale i okazy też spore i zdrowe. Tego będę zazdrościć bo u mnie poza Summer Snow, to nic nie rosną. Mizeroty łapiące uwiąd. Dlatego uprawa powojników jest poza moim zasięgiem i będzie zawsze wprowadzała mnie w zdumienie u innych 
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Witam
Ewelino zgubiłam się po drodze do Ciebie, widzę, że byłam w pierwszej części i chyba zostawiłam sobie resztę do obejrzenia.
Bardzo podobają mi się Twoje ozdoby świąteczne, stoiki i bałwanki- zwłaszcza bałwanki! A Twoja kolekcja powojników
Znalazłam na liście kilka odmian, które też wybrałam, ale u siebie posadziłam ich tylko 13 i chyba na więcej nawet nie mam miejsca
Paul Forges dała czadu! Ale burza kwiecia! Mam tylko jedną odmianę botaniczną, Sir Trewor Lawrence, dosadziłam go do kilkumetrowej pergoli do winorośli, ale jak tak urośnie to na winorośle nie będzie miejsca
Mam nadzieję, że można go trochę przycinać 
Ewelino zgubiłam się po drodze do Ciebie, widzę, że byłam w pierwszej części i chyba zostawiłam sobie resztę do obejrzenia.
Bardzo podobają mi się Twoje ozdoby świąteczne, stoiki i bałwanki- zwłaszcza bałwanki! A Twoja kolekcja powojników
Paul Forges dała czadu! Ale burza kwiecia! Mam tylko jedną odmianę botaniczną, Sir Trewor Lawrence, dosadziłam go do kilkumetrowej pergoli do winorośli, ale jak tak urośnie to na winorośle nie będzie miejsca
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4968
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko kusisz powojnikami
Masz ich sporo, u mnie kilka się pojwiło, ale zwykle wytrzymywały do pierwszej zimy. Ostatnio zaeksperymentowałam z wysiewem kilku botanicznych z nasion. Ciekawe czy się uda. Ozdoby świąteczne bardzo ładne zrobiłaś
Masz ich sporo, u mnie kilka się pojwiło, ale zwykle wytrzymywały do pierwszej zimy. Ostatnio zaeksperymentowałam z wysiewem kilku botanicznych z nasion. Ciekawe czy się uda. Ozdoby świąteczne bardzo ładne zrobiłaś
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Bardzo ładne ozdoby.
I to nie wcale jak na pierwszy raz, tylko w ogóle
Ja do tej pory też wolałam taką kolorystykę, ale w zeszłym roku coś mnie wzięło na biel.
Chyba po zrobieniu tylu białych bombek z koronki
Jak widać nawet w domu zaczyna dominować tak zwana zrównoważona kolorystyka
Niesamowite ile uzbierałaś powojników.
Ja ma o wiele starszy ogród, a mam raptem 12, jakoś nie widzę, gdzie mogłabym je posadzić, a sa takie piękne
I to nie wcale jak na pierwszy raz, tylko w ogóle
Ja do tej pory też wolałam taką kolorystykę, ale w zeszłym roku coś mnie wzięło na biel.
Chyba po zrobieniu tylu białych bombek z koronki
Jak widać nawet w domu zaczyna dominować tak zwana zrównoważona kolorystyka
Niesamowite ile uzbierałaś powojników.
Ja ma o wiele starszy ogród, a mam raptem 12, jakoś nie widzę, gdzie mogłabym je posadzić, a sa takie piękne


