Wszystkim zaglądającym tu Gościom
życzę szczęśliwego 2017 roku.
Mariusz, dziękuję za życzenia i wybudzenie mnie z zimowego snu. Tobie i małżonce również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.
Gosiu, sąsiad nie interesuje się swoją różą, po jego stronie całkowicie zarósł ją iglak i bluszcz (też jego), wcale się nie dziwię, że ucieka
Sylwio, posortuję zdjęcia z warzywnika i pokażę niebawem.
Soniu, stalowe kręcone podpórki kupowałam z myślą o pomidorach, ale niezbyt się sprawdzają, kiedy krzaki są mocno obciążone owocami, łatwo się przechylają na jedną stronę. Wykorzystuję do fasoli, chociaż są trochę za krótkie, za to pędy łatwo się same oplatają.
Agnieszko, truskawka ozdobna nie zawiązuje owoców.
Koniczynko witaj

dziękuję i zapraszam.
Lato minęło nam na choróbskach, mama trzy razy trafiała do szpitala (zakrzepica żylna i udar), córka złamała nogę, a dokładniej kości śródstopia w sześciu miejscach, zrastały się trzy miesiące. Ogród zszedł na plan dalszy i musiał radzić sobie sam. Trochę zdjęć robiłam, ale na pisanie na forum nie miałam ani głowy, ani czasu. Jesienią zabierałam się kilka razy, żeby coś skrobnąć, niestety na zamiarach się skończyło.
Zapraszam na przegląd sezonu w pigułce, zacznę od fotorelacji eksperymentu 'ziemniak w doniczce'
