Wełnowiec
Re: Wełnowce
Kapucha, jak efekty? Mam arekę dokładnie w tej samej sytuacji - wielka donica w sypialni z wełnowcami i jeszcze ziemiórkami.
Przeżyłeś, pokonałeś szkodniki? Zastanawiam się co robić z moją palmą.
Przeżyłeś, pokonałeś szkodniki? Zastanawiam się co robić z moją palmą.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19322
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wełnowce
Agricolle na przędziorki nie zadziała na wełnowce. Poleciłbym albo Confidor albo Mospilan.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 8 maja 2016, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wełnowce
Mospilan stosowałam na wełnowce, pryskałam kilka razy, czyściłam rośliny i chyba wygrałam bo ich aktualnie nie widzę.
Miałam też przypadek na hoji że zaatakowały tylko korzenie i dowiedziałam się o tym dopiero przy przesadzaniu, w tym wypadku genielne efekty odniosłam przez płukanie korzeni w wodzie z płynem do naczyń.
Miałam też przypadek na hoji że zaatakowały tylko korzenie i dowiedziałam się o tym dopiero przy przesadzaniu, w tym wypadku genielne efekty odniosłam przez płukanie korzeni w wodzie z płynem do naczyń.
Pozdrawiam, Ewa
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 15 lis 2015, o 18:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wełnowce
Witam
Jestem na forum zarejestrowana od niedawna ale podczytywałam go od jakiegoś czasu. Jest tu dużo interesujących mnie informacji.
Wracając do tematu o wełniance to ja osobiście przyniosłam sobie do domu takiego lokatora ze storczykiem. Stosowałam różne metody by się go pozbyć. Pomagało na chwilę i wracałam od nowa. Stosowałam pałeczki do ziemi gotowe preparaty w sprayu przemywałam płynem do naczyń i denaturatem a szkodnik po przyczajeniu powracał.
Czytając wpis na FB znalazłam radę by podlać roztworem Bi 51 2ml/1l wody. Jakia była moja ulgagdy po1podlaniu rośliny jakby odżyły po 14 dniach podlałam ponownie . Zobaczymy efekt.
Jestem na forum zarejestrowana od niedawna ale podczytywałam go od jakiegoś czasu. Jest tu dużo interesujących mnie informacji.
Wracając do tematu o wełniance to ja osobiście przyniosłam sobie do domu takiego lokatora ze storczykiem. Stosowałam różne metody by się go pozbyć. Pomagało na chwilę i wracałam od nowa. Stosowałam pałeczki do ziemi gotowe preparaty w sprayu przemywałam płynem do naczyń i denaturatem a szkodnik po przyczajeniu powracał.
Czytając wpis na FB znalazłam radę by podlać roztworem Bi 51 2ml/1l wody. Jakia była moja ulgagdy po1podlaniu rośliny jakby odżyły po 14 dniach podlałam ponownie . Zobaczymy efekt.
Pozdrawiam Halina
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 15 lis 2015, o 18:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wełnowce
Hojomaniacy doradzają profilaktycznie podlać każdą nowonabytą hoye. Fakt nie pachnie to bi 58 fiołkami ale nie rozpyla się go . Wełnowce jak są to ni tylko na liściach ale w korzeniach firankach na doniczkach. Dorosłe osobniki widzimy, a młodych nie bardzo.
Pozdrawiam Halina
Wełnowiec
Mam palemkę od roku w lecie stała na balkonie pięknie rosła na jesień i zimę musiałam ją przenieść do mieszkania i tu pojawił się wełnowiec uschły jej prawie wszystkie listki, umyłam ją całą pod prysznicem chyba trzy razy, kupiłam środek (niestety nie pamiętam nazwy) który wlałam do doniczki i już przez moment nie było tego pasożyta, wypuściła dwa nowe listki, nawet nie zdążyła się zregenerować i widzę, że znowu pojawia się ten wełnowiec
Nie wiem czym ją mam potraktować żeby zupełnie nie uschła, bo jest w naprawdę złym stanie, wszystkie listki na obcięte, koloru jest jasnozielonego ale mimo to widzę, że chce rosnąć. Bardzo proszę o rade jaki środek wybrać, odżywkę, co jej może pomóc??
Dodam, że po zakupie przesadziłam ją do dużej doniczki i specjalnej ziemi do palm.

Dodam, że po zakupie przesadziłam ją do dużej doniczki i specjalnej ziemi do palm.
Re: Wełnowiec
Witam
Jakiś czas temu znalazłem na kaktusie larwy wełnowca, usunąłem jej mechanicznie, spryskałem roślinę Substral polysect 00 sl i delikatnie podlałem(podłoże mam przepuszczalne).
Miesiąc od tego zabiegu zauważyłem wyklute wełnowce u nasady rośliny, podejrzewam, że większość siedzi w korzeniach bo roślina wygląda marnie.
Tym razem kupiłem Actellic 500 EC, pytanie - skoro wełnowiec jest w korzeniach to jak najlepiej go wytępić w przypadku kaktusa, tak by nie zaszkodzić roślinie?
Jakiś czas temu znalazłem na kaktusie larwy wełnowca, usunąłem jej mechanicznie, spryskałem roślinę Substral polysect 00 sl i delikatnie podlałem(podłoże mam przepuszczalne).
Miesiąc od tego zabiegu zauważyłem wyklute wełnowce u nasady rośliny, podejrzewam, że większość siedzi w korzeniach bo roślina wygląda marnie.
Tym razem kupiłem Actellic 500 EC, pytanie - skoro wełnowiec jest w korzeniach to jak najlepiej go wytępić w przypadku kaktusa, tak by nie zaszkodzić roślinie?
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wełnowiec
Jak się nie uda chemicznie to pewnie trzeba będzie wymienić podłoże i korzenie opłukać w wodzie dla pewności że już tam nic nie siedzi.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 630
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Wełnowce
mara1230 pisze:Hojomaniacy doradzają profilaktycznie podlać każdą nowonabytą hoye. Fakt nie pachnie to bi 58 fiołkami ale nie rozpyla się go . Wełnowce jak są to ni tylko na liściach ale w korzeniach firankach na doniczkach. Dorosłe osobniki widzimy, a młodych nie bardzo.
Próbowałaś tego preparatu?
Czy te mniejsze opakowania z firm Target czy Agrecol to na pewno właściwy środek- czytam, że "nowy", a te zwykle wcale nie są tym samym...

W dodatku pisze, że na mszyce. Naprawdę ubije te dziady? Bo mam wrażenie, że one są z betonu. Co chwila je ściągam wacikami nasączonymi wodą z denaturatem i płynem do mycia naczyń, a one za chwilę znów są. Już mi ręce opadają...

Wełnowce dostałam w gratisie z nowo zakupionymi sukulentami. Od zeszłego roku rozlazły się po wielu moich roślinach. Nie rozumiem jak one to robią... Przecież chyba nie latają?

Pozdrawiam,Vivien333
Re: Wełnowiec
Bi58 jest bardzo dobry na wełnowce, ale śmierdzi okropnie. Niektóre rosliny mi poparzył. W zeszłym roku pryskałem preparatem Apacz. również bardzo skuteczny i bezzapachowy. Ulotka nie mówi nic o wełnowcu, ale nie było śladu "wełny" na lnach nowozelandzkich.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 630
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Wełnowiec
jjdj...
Kupiłam ten Bi58, w dużym opakowaniu. Mam zamiar podlać- pani w sklepie powiedziała, że można i że to skuteczny środek. Niech sobie nawet śmierdzi.
Piszesz, że poparzył Ci rośliny... W formie oprysku, czy po podlaniu?
Mniej radykalne metody w moim przypadku zawiodły, więc poddałam się. Nie mam już siły na walkę domowymi sposobami. Część roślin chyba jest już nie do uratowania...
Kupiłam ten Bi58, w dużym opakowaniu. Mam zamiar podlać- pani w sklepie powiedziała, że można i że to skuteczny środek. Niech sobie nawet śmierdzi.
Piszesz, że poparzył Ci rośliny... W formie oprysku, czy po podlaniu?
Mniej radykalne metody w moim przypadku zawiodły, więc poddałam się. Nie mam już siły na walkę domowymi sposobami. Część roślin chyba jest już nie do uratowania...

Pozdrawiam,Vivien333
Re: Wełnowiec
Poparzyłem opryskiem. Ale środek był już chyba po terminie.
Teraz na wszystkie szkodniki stosuję olej neem. Na przędziorki chemia przestała działać, więc pomyślałem, że zaskoczę wszelkie robactwo. Rezultaty wyjda w praniu, chociaż przędziorka ładnie ten olej załatwił.
Teraz na wszystkie szkodniki stosuję olej neem. Na przędziorki chemia przestała działać, więc pomyślałem, że zaskoczę wszelkie robactwo. Rezultaty wyjda w praniu, chociaż przędziorka ładnie ten olej załatwił.
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Wełnowiec
Pryskanie Bi58 jest skuteczne, wyeliminowałam tak wełnowce na hojach jesienią (pryskałam kilka razy, w odstępie paru dni). Smród potworny, to pierwszy środek, przy którym musiałam zastosować maseczkę.
Niestety wełnowce "wróciły" niedawno i czeka mnie kolejna sesja
B.
Niestety wełnowce "wróciły" niedawno i czeka mnie kolejna sesja

B.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 630
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Wełnowiec
Wprawdzie nie mam oleju neem, ale mam Emulpar. Też ma podobne działanie. Tylko trochę się boję tłustej powłoki na roślinach, zwłaszcza tych kudłatych. Wiele roślin nie ma gładkiej powierzchni. Mam obawy, czy na takich nie zostanie tłusta warstwa. Zwłaszcza w przypadku roślin domowych, np.kaktusow, może to być problem.jjdj pisze: Teraz na wszystkie szkodniki stosuję olej neem. Na przędziorki chemia przestała działać, więc pomyślałem, że zaskoczę wszelkie robactwo. Rezultaty wyjda w praniu, chociaż przędziorka ładnie ten olej załatwił.
Jjdj, napiszesz jak to u Ciebie wyglądało?
Ja na pewno spryskam (i podleję) tym Bi58, niech tylko pogoda się poprawi, żebym mogła wynieść rośliny na dwór i je tam zostawić na przynajmniej kilka dni....
Pozdrawiam,Vivien333
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19322
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wełnowiec
Tłusty roztwór może zalepić pory w liściach i roślina może mieć później problem z "oddychaniem". Dobrze po takim oprysku, dokładnie umyć liście z preparatu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta