Wypada się odezwać
co byście nie myśleli ,że o forum zapomniałam,

pogoda taka sobie wieczorem i rano lekko mrozi ,śnieg padał raptem jeden dzień ,działka zamknięta na cztery spusty i została tylko praca i tęsknota za słońcem i zielenią ,a teraz odpowiedzi,,,
Zuziu u mnie rabaty o takich kształtach to niekiedy konieczność,żeby nie demolować tego co było,gdybym tworzyła ogródek od podstaw postawiłabym zdecydowanie na bardziej łagodne rabat ,bluszcz Gold Heart pnie się po gruszce ,ten w donicy to jakaś inna odmiana ,wymaga na zimę zadołowania i okrycia ,ale też ładny i pięknie przyrasta
prymule kocham-mam nadzieję ,że ta miłość jest odwzajemniona ,latem i jesienią dokupiłam duuuużo nowych odmian i bezodmianowych też ,jak wszystkie przetrwają t o wiosną będzie się działo ,a nie wspomnę też o marketowych które zacznę namiętnie od stycznia kupować
Marusiu gdybym tylko miała z czego to kamieniami wyłożyłabym wszystkie ścieżki ,ale u nas to deficytowy towar
Ewelina kamienie są różne bo zbieram gdzie się da ,przywożę z wakacji,mam kamienie znad morza i z gór ,a w tym roku córcia mi przytargała też z Chorwacji więc tym sposobem towarzystwo kamienne robi się międzynarodowe

,murek mozesz zrobić gdziekolwiek ,pod płotem,pod murem albo na środku rabaty wszystko zależy od inwencji ,a trudne to nie jest bo mój murek nie jest z zaprawą ,warstwa kamieni została przysypana ziemią,na to znowu kamienie i tak dalej w zależności jak wysoki chcesz,można zrobić łuk albo taki prosty jak u mnie .teraz jak rośliny się rozrosły to korzenie między kamieniami trzymają murek i nic się nie obsuwa,powiem Ci,że to był taki nasz eksperyment ,dawno temu,szkoda ze nie mam miejsca bo zrobiłabym drugi właśnie w łuk poprowadzony iobsadziłabym go na górze trawami ,fajnie by takie kolorowe trawiaste kaskady wyglądały na podwyższeniu ,wbrew pozorom nie tylko rośliny skalne rosną,bo mam też posadzoną różę The Fairy i ma się tam doskonale
Elu w wątku wiosna bo sezon zakończony więc nowych zdjęć nie ma,a coś pokazać trzeba od czasu do czasu ,wątek bez fotek jest nudny,tak więc nadszedł czas wspominek czyli jak tu mówimy
odgrzewnie kotletów