Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Sangwinaria!
Jestem porażona niespotykanymi pięknem Twoich odmian! Bardzo oryginalne!
Nie jestem ich kolekcjonerką ale patrząc na te przez Ciebie pokazane zastanawiam się....
Brawo!
Jestem porażona niespotykanymi pięknem Twoich odmian! Bardzo oryginalne!
Nie jestem ich kolekcjonerką ale patrząc na te przez Ciebie pokazane zastanawiam się....
Brawo!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Emi22
- 200p
- Posty: 305
- Od: 12 cze 2016, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
sangwinaria z ciekawością oglądam odmiany.
Podziwiam
Samba Brasil, Bruxus, Gold charm - niesamowite!!
Podziwiam

Samba Brasil, Bruxus, Gold charm - niesamowite!!

- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Przywiozłam je z Angli i czekam na kwitnienia 

- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarokidzeniowy - Schlumbergera cz.2
Sangwinaria, gratuluję. Zazdrość, to brzydkie uczucie, ale ... przyznaję się. Jutro lecę do Biedronki. Mają tam jeszcze zdrowe sztuki w dobrej cenie. Pewnie zgubią pączki, ale co tam, zakwitną za rok, albo w drugim kwitnieniu luty/marzec. Uratuję kilka i zagospodaruję potrójną doniczkę 

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Od dawna 'chorowałam' na grudnika złotego koloru. W tym roku udało mi się kupić piękny okaz. Sangwinaria - może to ta sama odmiana, którą Ty masz - Bruxus. Zgubił trochę pączków ale i tak sporo zostało do kwitnienia. Teraz muszę jeszcze dokupić białe - Twoje białe, Marian, są przepiękne. No i różowe...
Mój nowy nabytek:


Mój nowy nabytek:
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Agneska, czy teraz kupowałaś? Bardzo ładny kolor
Ja się dzisiaj nie wyrobiłam w pracy i niestety nie było czasu na zakupy 


Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Kupiłam ten grudnik w zeszłym tyg. w markecie O..
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
kolorek pierwsza klasa cudo 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Klasa i owszem, ale... jak udało się donieść do domu i utrzymać pączki 

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Zrzucił niestety ok. 10 pączków, i widzę że nadal co jakiś czas zrzuca jakiś pączek. To chyba nieuniknione po przeprowadzce po 'zapączkowaniu'. Ale nadal jest ich mnóstwo na pędach. Na razie go nie przesadzałam choć ziemię ma kiepską. Poczekam na zakończenie kwitnienia.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2699
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Czy nikt nie wysiewał grudników z nasion
?

Pozdrawiam Lucyna
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
sauromatum
(o ile dobrze pamiętam)
(o ile dobrze pamiętam)
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Tak
ja wysiewałem z dużym sukcesem
w sumie to ze zbyt dużym ponieważ siewek było dużo za dużo jak na moją ówczesną pojemność parapetów 



- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2699
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
sauromatum A jakie duże muszą być siewki żeby je przepikować do doniczek?
Pozdrawiam Lucyna
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Tak naprawdę to zależy tylko od nas i naszych umiejętności, nie tyle pikowania co opiekowania się małymi siewkami. Ja siewki kiełkowałem i trzymałem w szczelnie zamkniętym słoiku przez kilka miesięcy aż miały około 3 człony. Pikowałem je po około 3 sztuki do małych doniczek (małe wielodoniczki). Pamiętam, że jakieś może 3 sztuki mi padły po pikowaniu ale miałem ich dziesiątki więc żadna strata. Nie traktowałem ich jakoś specjalnie choć starałem się je na początku zraszać żeby miały zawsze wilgotną ziemię.