
Domyślam się że chodzi oset benedyktyński (to chyba odmiana drapacza albo zamienna nazwa). Z niego pozyskuje się tylko korzeń. Razem z plamistym są uznawane za ostropest. Oba są jednoroczne. Uprawiam plamisty, u mnie miał rzadsze i grubsze żyłki, skromnie ale się rozsiał. Przyznam że dla mnie też nie do końca jasny jest ten cały oset i jego gatunki. Informacje powyżej zaczerpnęłam z zielnika.