Nie mam zaufania do kupnych substratów torfowych. Używam produkowanego w mieszkaniu kompostu ze zdrowych opadłych liści.Nolinka pisze:J
Czasem zostawienie rośliny z przerośniętą bryłą korzeniową i w samym substracie torfowym, który bardzo szybko przesycha, może spowodować, że roślina nie dożyje do wiosny.
Wszystko zależy więc od kondycji rośliny i podłoża. Czasem można czekać do wiosny, a czasem nie.
Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Jak robisz w domu ten kompost?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Ratunku!!
Na moim hibiskusie, tym, który dopiero co był obiektem żerowania dwóch potwornych gąsienic, pojawiło się coś niedobrego:
na ogonku liścia, u nasady blaszki, pojawia się najpierw minikropelka czegoś przezroczystego, a po jakimś czasie taka biała kuleczka, jak pianka. Wełnowiec?? Nigdy nie widziałam wełnowca u siebie
Kulki na razie mam dwie, kropelek kilka, roślinę odizolowałam, ale chyba 'samo' nie przejdzie. Nie wiem skąd się mogło wiząć,bo nic nowego tam nie przybyło, a rośliny cały czas w domu, nawet latem były. Teraz to nawet okno rzadko otwierane, więc skąd?

Na moim hibiskusie, tym, który dopiero co był obiektem żerowania dwóch potwornych gąsienic, pojawiło się coś niedobrego:
na ogonku liścia, u nasady blaszki, pojawia się najpierw minikropelka czegoś przezroczystego, a po jakimś czasie taka biała kuleczka, jak pianka. Wełnowiec?? Nigdy nie widziałam wełnowca u siebie

Kulki na razie mam dwie, kropelek kilka, roślinę odizolowałam, ale chyba 'samo' nie przejdzie. Nie wiem skąd się mogło wiząć,bo nic nowego tam nie przybyło, a rośliny cały czas w domu, nawet latem były. Teraz to nawet okno rzadko otwierane, więc skąd?



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Nie wygląda mi to na wełnowca, ale najlepiej to zmyj wacikiem w roztworze mydła, tak żeby nie rozniosło się po roślinie i obserwuj czy nie będzie się pojawiać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Myślałam o tym, żeby użyć denaturatu. I podlać roślinę Bi48. Kłopot w tym, że nie mogę tego zrobić na zewnątrz, bo za zimno, a z doświadczenia wiem, że śmierdzi i w domu tego robic nie chcę.
- Miroslawa
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 sie 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Ta kropelka klejąca, to jest rosa przędziorkowa
Spryskaj dokładnie roślinę wodą z płynem, kilka dni pod rząd 


Pozdrawiam, Mirka
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Mam u siebie cyklicznie przędziorki, ale nigdy czegoś takiego nie miałem. Na zdjęciach w necie ta rosa jest przeźroczysta nie biała i mniejsza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Miroslawa
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 sie 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
A ja miałam coś takiego na hibiskusach i dlatego piszę 

Pozdrawiam, Mirka
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Aleście mnie pocieszyli
"To" zaczyna się rzeczywiście od maluśkiej, przezroczystej kropelki.

Na jednej roślinie kropelki w 4 miejscach, te białe pianki (z wcześniejszych fotek) w dwóch, a na sąsiednim hibiskusie jedna kropelka.
Zachciało mi się hibiskusów
Mirko - dzięki! Rozumiem, że całe okno do kwarantanny?
A co masz na myśli mówiąc płyn? W sensie jakiś środek chemiczny, czy płyn do naczyń na przykład? Założyć jakiś worek po pryskaniu?
Jaka jest szansa, że mi się to przedostanie do innych pomieszczeń?

"To" zaczyna się rzeczywiście od maluśkiej, przezroczystej kropelki.

Na jednej roślinie kropelki w 4 miejscach, te białe pianki (z wcześniejszych fotek) w dwóch, a na sąsiednim hibiskusie jedna kropelka.
Zachciało mi się hibiskusów

Mirko - dzięki! Rozumiem, że całe okno do kwarantanny?
A co masz na myśli mówiąc płyn? W sensie jakiś środek chemiczny, czy płyn do naczyń na przykład? Założyć jakiś worek po pryskaniu?
Jaka jest szansa, że mi się to przedostanie do innych pomieszczeń?
- Miroslawa
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 sie 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Ja spryskuję z Ludwikiem
Spryskaj wszystkie hibiskusy na tym parapecie
i będzie dobrze. Worków nie zakładam.
Ja zaczynam dzień, od sprawdzenia nasady liścia, czy nic się nie klei, jeśli się klei, to do wanny i pryskam
Od 4 lat nie używam chemii na przędziorki


Ja zaczynam dzień, od sprawdzenia nasady liścia, czy nic się nie klei, jeśli się klei, to do wanny i pryskam

Od 4 lat nie używam chemii na przędziorki

Pozdrawiam, Mirka
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Jeśli to są faktycznie przędziorki to tylko chemia będzie skuteczna i to ta zwalczająca wszystkie stadia rozwoju. Kup Envidor albo Magus i zrób dwa opryski, każdy w odstępie tygodnia. Płyn do mycia naczyń nie na wiele się zda. Wiem co mówię, bo na zwalczaniu ich zjadłem zęby, próbując wszelkich możliwych środków. Ostatnio stosuję Envidor i wydaje się być bardzo skuteczny, tam gdzie go zastosowałem na razie przędziorki się nie pojawiły.
Żadnego worka nie potrzeba zakładać.
Żadnego worka nie potrzeba zakładać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Miroslawa
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 sie 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Nie zgadzam się z Tobą
Na moich parapetach stoją tylko hibiskusy i jak pisałam wyżej od 4 lat nie użyłam żadnej chemii, tylko woda z płynem do naczyń
Jak pryskałam chemią, to musiałam ciągle jej używać, bo przędziorki się uodporniają szybko na chemię i trzeba było ciągle zmieniać środki. Zresztą, pryskanie chemią szkodzi również dla nas, teraz roślin nie wyniesiesz na zewnątrz 



Pozdrawiam, Mirka
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
No właśnie. A mam w domu astmatyka, dlatego się tego boję.
Zaraz wypryskam płynem z wodą, to na pewno nie zaszkodzi
a zanim się zaopatrzę w jakiś środek, to może choć trochę przyhamuje aktywność. A może nawet na tyle, żeby do wiosny przetrzymać.
Norbert - a co myślisz o Bi58? Systemik, stosuję go profilaktycznie u kaktusów na wełnowce podlewając przed sezonem i przed zimowaniem. Jak dotąd nie miałam z nimi problemu (odpukać!). Miałby szanse się sprawdzić przy przędziorkach?
Zaraz wypryskam płynem z wodą, to na pewno nie zaszkodzi

Norbert - a co myślisz o Bi58? Systemik, stosuję go profilaktycznie u kaktusów na wełnowce podlewając przed sezonem i przed zimowaniem. Jak dotąd nie miałam z nimi problemu (odpukać!). Miałby szanse się sprawdzić przy przędziorkach?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Miroslawa pisze:Nie zgadzam się z TobąNa moich parapetach stoją tylko hibiskusy i jak pisałam wyżej od 4 lat nie użyłam żadnej chemii, tylko woda z płynem do naczyń
Jak pryskałam chemią, to musiałam ciągle jej używać, bo przędziorki się uodporniają szybko na chemię i trzeba było ciągle zmieniać środki. Zresztą, pryskanie chemią szkodzi również dla nas, teraz roślin nie wyniesiesz na zewnątrz
Wiesz, ale co ma do tego Hibiskus, przędziorki występują takie same czy to na Hibiskusie czy na innej roślinie. Poradziłbym Tobie poczytać o cyklu rozwojowym tych szkodników. Na roślinie zwykle występują wszystkie stadia rozwoju: jajeczka, larwy oraz osobniki dorosłe. Tylko chemia i to działająca na wszystkie stadia jest najskuteczniejsza. Trzeba koniecznie pamiętać o powtorzeniu oprysku dokładnie po siedmiu dniach.
Płyn do mycia naczyń co najwyżej może spłukać osobniki dorosłe, a na pewno nie zaszkodzi jajeczkom, z których po kilku dniach wyklują się larwy i kolejne pokolenie osobników dorosłych. Co jaki czas u Ciebie wracają?
Onectica, nie przejmuj się opryskiem. Możesz go zrobić poza mieszkaniem, np. na klatce schodowej i po obeschnięciu nie powinien działać alergicznie ani podrażniać drogi oddechowe.
Bi 58 stosowałem, ale był niezbyt skuteczny. Jak chcesz pozbyć się skutecznie przędziorka użyj w/w preparatu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Miroslawa
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 sie 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja
Piszesz, że na zwalczaniu przędziorka zjadłeś zęby
stosujesz ciągle chemię i ciągle masz te przędziorki, to jaka ona jest skuteczna???
A ja stosuję płyn do naczyń i nie mam przędziorka
Nieraz w tym wątku była mowa o przędziorkach, niektórzy też pisali o pryskaniu wodą, ale Ty ciągle proponujesz chemię. Nie wiem dlaczego???
To jest forum i każdy może napisać o swojej walce z tym niechcianym lokatorem

A ja stosuję płyn do naczyń i nie mam przędziorka

Nieraz w tym wątku była mowa o przędziorkach, niektórzy też pisali o pryskaniu wodą, ale Ty ciągle proponujesz chemię. Nie wiem dlaczego???
To jest forum i każdy może napisać o swojej walce z tym niechcianym lokatorem

Pozdrawiam, Mirka