Wiejski ogród po sezonie cz. 33

[plocczanka]

A coś Ty tak swoje niebo w łowickie pasy wymalowała?! Marysiu
Ptasia stołówka ma niesamowite powodzenie!
Tylko czy nie za wcześnie dokarmiasz? Rozleniwią się ptaszęta i owoców oraz nasion wiszących jeszcze na drzewach i krzewach rozmaitych nie zjedzą.
Chociaż może u Ciebie już nie wiszą, może już skonsumowane.
Ciesz się widokiem ptactwa różnistego, bo gdy ogród spowity bielą, to widoki takie więcej jednostajne.
Ciepełka życzę, a szczególnie

[iwona0042]

Stołówka na całego otwarta , ptaszyny się cieszą, a niebo, Marysiu to niebo cudowne, takiego to ja dawno, co ja mówię, chyba nigdy nie widziałam

[karolacha]

Jakie cudne czerwone niebo-jestem zachwycona No i w karmniku ruch , ale nic dziwnego , widzę u Was śnieg U mnie aktualnie deszcz pada a śniegu jeszcze nie było .
Dobrze Marysiu piszesz--grudzień szybko minie a w styczniu wzajemnie się podpuszczamy--siac , nie siać i siejemy bo jedna już posiała no i zaczyna się przedwiośnie , potem już z górki

[Daria_Eliza]

Niesamowite niebo uchwyciłaś!
A w karmniku jaki ruch! Aż się weselej robi, jak się widzi takie scenki.
Fajny ten karmnik wyszedł, taki solidny. Nie masz wrażenia, że w handlu coraz więcej rzeczy jest takich, że tylko wyglądają, a nie są w stanie spełniać swojej funkcji? Karmników sklepowych (założę się, że większość już jest made in China itp.) też to coraz częściej dotyczy.

[slila1]

Na niebie pasy łowickie - trafnie Lucynka zauważyła, takiego pięknego nieba jeszcze nigdy nie widziałam. Zaciekawiły mnie te wywiane kruki chyba do Michała zajrzę. W karmniku ruch, ale prawie same mazurki widzę, a gdzie nasze rodzime wróbelki?

[alicjad31]

Marysiu taka stołówkę otworzyłaś ptaszkom pewnie Ci za to pięknie śpiewają

[jagusia111]

U Marysi już stołówka otwarta, a ja czekam z otwarciem na większe śniegi.

[Maska]

Witam wieczorem!
Zanurzyłam się w pudłach nasiennych i poleciało parę godzin

Ewelinko ja też jeszcze wszystkie karmniki nie uruchomiłam, bo tak jak ktoś zauważył na drzewach czy krzakach wiszą jeszcze owocki. Ten karmnik jest pierwszy i to nie ciągle zaopatrywany, ale ziemia zmarznięta i pokryta śniegiem to z karma jest gorzej Cieszę się że niebo Ci się podoba, bo takie kolory były przez kilka minut i szybko kolor różowy zmienił się na szary. Sam wschód nie był jakiś ciekawy Ja też na pewno w lutym posieję papryki, bo one potrzebują dużo czasu do owocowania. Spotkania ogrodnicze, a w dodatku forumowe maja dla mnie szczególne znaczenie, bo tutaj wirtualne znajomości przeistaczają się w rzeczywiste Pozdrawiam

Elu a nie masz balkonu czy możliwości postawienia karmnika na parapecie? bo ja mieszkając w bloku zawsze dokarmiałam ptaki


Zuziu teraz widzę w przewadze wróble i mazurki, ale z czasem przylecą i inne ptaszki U nas jest bardzo zimno i to nie termometrze tylko odczuwalne zimno jest bardzo przykre Myślisz że dla ptaszków ma znaczenie czy karmnik jest ładny Jeszcze nie dosypuję cały czas, ale dzisiaj już powiesiłam kulki

Lucynko nie dokarmiam jeszcze intensywnie, ale już zaczęłam powiedzmy wstępnie, bo ziemia zmarznięta i pokryta śniegiem Owoce jeszcze wiszą na drzewach, ale niektórych ptaki u mnie w ogóle nie jedzą a niektórych faktycznie już nie ma. Niebo było przez krótki czas takie zjawiskowe. Już parę razy z okna takie widziałam i nim doszłam do odpowiedniego miejsca z kolorów już nic nie zostało Zimno jest bardzo dlatego siedzę w cieplutkim domu, a koty śpią przy samym kaloryferze

Iwonko nie wykluczone że nie widziałaś, bo takie niebo często jest przed świtem i to bardzo krótko...i w takiej chwili chce się zaśpiewać...kiedy ranne wstają zorze... Ptaszki, kurki, kotki, jeże, piesek wszystko co żyje dostaje jeść

Karolino miło mi że niebo wywarło takie wrażenie Jak śnieg w ogrodzie to ptaszki karmnik znajdą U mnie śnieg leży od poniedziałku i dobrze że nie pada, bo przy takim mroźnym powietrzu byłoby to niebezpieczne
Oj zacznie się po nowym roku Karolinko zacznie

[Babciabenia]

Dobry wieczór,u mnie śniegiem zawiewa zamieć!

[Maska]

Dario Ja właśnie po obejściu marketowych stoisk i wątków sprzedażowych z karmnikami postanowiłam zrobić własny tym bardziej że trochę materiałów mamy jak to koło domu. Te w sprzedaży są optycznie ładne, ale takie delikatne że przy naszych wiatrach długo by nie postał Masz rację jak widać ten rejwach przy karmniku to jakoś się robi ciepło na duszy Stoję często w oknie i gapię się na nie!

Lidziu są wróbelki i to nawet sporo ich tylko, że one raczej szukają na dole tego co spadnie Zrobię kiedyś zdjęcia specjalnie dla Ciebie a ten pierwszy po lewej to nie wróbel?




Oj do Michała koniecznie zajrzyj, bo to bardzo ciekawy wątek a Gospodarz

Alu wiesz jak z tym śpiewaniem o tej porze, ale na wiosnę to najpiękniejsza muzyka Teraz dziobki zajęte

Jaguś ja już mam pierwsze śniegi! jak nie było śniegu to karmnik stał i coś w nim nawet było, a ptaszków niet!

Bożenko u mnie jedynie mrozem zawiewa, syn wrócił z pracy mocno zmarznięty

[JAKUCH]

Ptasia stołówka ma powodzenie muszę swoją też zawiesić juz kupiłam wreszcie dzisiaj słonecznik U nas sypie zasypało wszystko na biało sypie od zachodu i momentami dosyć fajnie .Jak nie będzie mrozów to patyczki pójdą dalej na okno niech powoli się ukorzeniają

[slila1]

Nie wiem czy ten ptaszek to wróbel, ale myślę że nie, bo tak spokojnie obok mazurka by nie stał, one, przynajmniej u mnie, zacięte boje ze sobą toczą. W zeszłym roku udało mi się szczęśliwie wróble rozmnożyć i wyparły mazurki. Do Michała od dawna zaglądam, tylko cichaczem, ale dzisiaj się ujawniłam.

[Maska]

Jadziu ja cały czas widzę tą masakryczną odczuwalną temperaturę, a to znaczy że będzie mroźny wilgotny wiatr. Dobrze że śnieg przykryje rośliny

Lidziu rzeczywiście nie jest to wróbel, wyczytałam że mazurek ma ciemną plamę na białych policzkach... a ten ma U mnie mazurki żyły w innej części ogrodu (koło kurnika), a tym razem przyszły koło domu....może też wyparły wróble Zainteresuję się. Michał bardzo ciekawie pisze. No i te jego koty

[julcia1]

Marysiu fajna ptasia stołówka, też wywiesiłam, ale na razie nie ma powodzenia , może dlatego ze cieplej .
Śniegiem sypnęło ale deszcz już wszystko spłukał szkoda bo było jaśniej.
Jakoś tak dziwnie bo u mnie do karmnika przylatuje więcej sikor niż wróbli , a z dzieciństwa pamiętam ,ze było odwrotnie
sikorkę rzadko widywałam muszę się temu poprzyglądać w tym roku.
Pięknych wschodów słoneczka w grudniu życzę

[iwona0042]

Witaj Marysiu , Twoje roślinki okryte, a moje od nocy ciągle podlewane z góry, no więc u nas nadal późna jesień, ptaki jeszcze na okno nie przylatują, więc nie mam takich fajnych widoków