
Ogród ciągle w budowie 2016
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Kasiu,faktycznie Twoje dalie mają słabe przyrosty.Moje są ogromne,dlatego dzieci stawiają mi ultimatum,żebym z nich schodziła,bo maja dosyć zwożenia z działki do domu.Mam nadzieję,że im to przejdzie....i tak,co roku historia się powtarza. 

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4106
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Kasiu co te karpy takie czyste, myjesz je, dlaczego?
Sorry jeśli gdzieś o tym było, nie pamiętam.
Sorry jeśli gdzieś o tym było, nie pamiętam.

Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Gosiu faktycznie cały pokój zastawiony, bo w drugim kącie jeszcze stoją wielkie donice
Mogę sobie na to pozwolić, bo zimą nikt tam nie mieszka, więc jest miejsce dla roślinek pod dachem
Lucynko w tym roku po raz pierwszy je tak dokładnie poopisywałam - w poprzednich latach były pudła z napisami: małe, średnie, duże
A potem oczywiście nigdy nie wiedziałam gdzie co posadziłam...
Ewelinko też mi się nie bardzo chce - muszę na przyszły rok pomyśleć o dobrych, trwałych znacznikach, żeby stale karpom towarzyszyły
Tereniu, Iwonko w doniczkach faktycznie szkółka - cała gromadka budlei z siewu. Jak przezimują, to na wiosnę będe miała do oddania. Trochę hibiskusów syryjskich z tegorocznego siewu, hibiskus morski, męczennica i pepino. Ale obawiam się, ze pepino mi nie przezimuje i chyba muszę zabrać.
Lodziu to akurat z ostatniej wykopanej partii - tam było dużo takich, które dostałam w postaci sadzonek. Dlatego tak nędznie przyrosły. Aczkolwiek niektóre nawet z karp miały kiepskie przyrosty. Mimo sprzyjającej pogody karpy były dużo mniejsze niz 2 lata temu - wtedy były tak ogromne, ze nie dawałam rady ich wykopywać.
Iwonko myłam w tym roku po raz pierwszy. Widziałam na filmiku z amerykańskiej szkółki jak myli mocnym strumieniem wody. A w tym roku były tak oblepione mokrą ziemią i nie chciały schnąć, że też postanowiłam je umyć. Dość wygodne i czyste


Lucynko w tym roku po raz pierwszy je tak dokładnie poopisywałam - w poprzednich latach były pudła z napisami: małe, średnie, duże

Ewelinko też mi się nie bardzo chce - muszę na przyszły rok pomyśleć o dobrych, trwałych znacznikach, żeby stale karpom towarzyszyły

Tereniu, Iwonko w doniczkach faktycznie szkółka - cała gromadka budlei z siewu. Jak przezimują, to na wiosnę będe miała do oddania. Trochę hibiskusów syryjskich z tegorocznego siewu, hibiskus morski, męczennica i pepino. Ale obawiam się, ze pepino mi nie przezimuje i chyba muszę zabrać.
Lodziu to akurat z ostatniej wykopanej partii - tam było dużo takich, które dostałam w postaci sadzonek. Dlatego tak nędznie przyrosły. Aczkolwiek niektóre nawet z karp miały kiepskie przyrosty. Mimo sprzyjającej pogody karpy były dużo mniejsze niz 2 lata temu - wtedy były tak ogromne, ze nie dawałam rady ich wykopywać.
Iwonko myłam w tym roku po raz pierwszy. Widziałam na filmiku z amerykańskiej szkółki jak myli mocnym strumieniem wody. A w tym roku były tak oblepione mokrą ziemią i nie chciały schnąć, że też postanowiłam je umyć. Dość wygodne i czyste

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Kasiu a co to za ciekawostka ten hibiskus morski, już muszę do wujka zajrzeć, bo mnie zaciekawił 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Kasiu, ciekawa ta ketmia lipowata!
Tylko skoro to roślina egzotyczna ciepłolubna, to nie zmarnieje w naszym klimacie?
Z tego co piszą, to nawet do wschodów nasiona potrzebują wysokich temperatur powietrza.
Ładne to to jest.

Tylko skoro to roślina egzotyczna ciepłolubna, to nie zmarnieje w naszym klimacie?
Z tego co piszą, to nawet do wschodów nasiona potrzebują wysokich temperatur powietrza.
Ładne to to jest.

Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Dziewczyny nie mam pojęcia jak to się będzie zachowywać - to z tegorocznego siewu. Ponoć to strefa 9a albo b, więc liczę na to, ze przezimuje mi w nieogrzewanym pomieszczeniu. Mam zamiar hodować w donicy i chować na zimę - o ile wcześniej nie uśmiercę... A na wiosnę i latem pod południowa ścianą domu będzie mieć cieplutko
W zeszłym roku miałam jeszcze ketmię zmienną - bawełnianą różę, ale głupia wysadziłam ją do gruntu taką malutką i już nie mam...

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Ooo, widze ,że doniczki z młodymi siewkami schowałaś, ja też te cenniejsze. Pozostałe nakryłam igliwiem i mają przetrwać 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Oj a ja mam ketmię zmienna w namiocie, i co może zmarznąć mi????
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Kasiu z tymi odmianowymi daliami to już tak jest jedna ładnie przyrastają ,a inne mają zamiast bulw cienkie patyczki i moga nie przetrzymać
zimy . Ja takie nazywam jednorazówkami .
Jestem pod wrażeniem sadzonek
Pozdrawiam
zimy . Ja takie nazywam jednorazówkami .

Jestem pod wrażeniem sadzonek

Pozdrawiam

Pozdrawiam Alicja
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Karolka bo człowiek to się na błędach uczy - jak sie straci kilka roślin, to na kolejne już się chucha
Iwonko nie powinna - ketmia zmienna ponoć jest mrozoodporna. Dla pewności zalecają okrycie. Wiec jak masz w namiocie to powinna przetrwać. No chyba że będziemy mieć syberyjską zimę, jak to niektórzy zapowiadają.... Moja ketmia była malutka, dałam ją do gruntu i niczym nie okryłam. Ale w przyszłym roku znowu spróbuję
Masz rację Alu - piękne odmiany, a bulwy nędzne. A nawet trudno to nazwać bulwami. Zobaczymy jak się w tym roku będą przechowywać. Część zimuje na nowej miejscówce. A do wiosny jeszcze tak daleko...

Iwonko nie powinna - ketmia zmienna ponoć jest mrozoodporna. Dla pewności zalecają okrycie. Wiec jak masz w namiocie to powinna przetrwać. No chyba że będziemy mieć syberyjską zimę, jak to niektórzy zapowiadają.... Moja ketmia była malutka, dałam ją do gruntu i niczym nie okryłam. Ale w przyszłym roku znowu spróbuję

Masz rację Alu - piękne odmiany, a bulwy nędzne. A nawet trudno to nazwać bulwami. Zobaczymy jak się w tym roku będą przechowywać. Część zimuje na nowej miejscówce. A do wiosny jeszcze tak daleko...
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Teraz z uwaga przeczytałam ostatnią Twoją relację z wykopków i tak się zastanawiam, jak sadzisz dalie. Przede wszystkim co i ile wrzucasz do dołka?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Miłko dostają po garści obornika. Tylko pamiętaj, ze te karpy ze zdjęć, to na wiosnę były tylko sadzonki. Little Scotie z jednej bulwki urósł bardzo ładnie.
W przyszłym roku możne będę dodawać do dołka jeszcze skórkę od banana? Skoro różom i powojnikom dają, a nawet pomidorom, to dalie też mogą dostać.
W przyszłym roku możne będę dodawać do dołka jeszcze skórkę od banana? Skoro różom i powojnikom dają, a nawet pomidorom, to dalie też mogą dostać.

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Oj oby, oby, jeszcze ją w tym namiocie okryję kartonem chyba, ale to jak przymrozi, bo teraz to mamy jesień z deszczami i wiatrami 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Ja pepino przechowywałam w domu i udało mi się go do wiosny przetrzymać.
Ale potem za nic nie chciało rosnąć, nie mówiąc już o owocowaniu.
Podobno najlepiej traktować go jako roślinę jednoroczną, wtedy najlepiej rośnie i owocuje.
Smaczne jest, nie powiem, ale strasznie dużo z nim zachodu, bo bardzo wrażliwe na zmiany temperatur, zwłaszcza kiedy kwitnie.
Z tym bananem to bym jeszcze przemyślała sprawę, one są maczane w różnych świństwach zanim do nas dotrą, może to zaszkodzić daliom.
Najpierw wypróbuj na jednej, a potem zobaczysz.
Ale potem za nic nie chciało rosnąć, nie mówiąc już o owocowaniu.
Podobno najlepiej traktować go jako roślinę jednoroczną, wtedy najlepiej rośnie i owocuje.
Smaczne jest, nie powiem, ale strasznie dużo z nim zachodu, bo bardzo wrażliwe na zmiany temperatur, zwłaszcza kiedy kwitnie.
Z tym bananem to bym jeszcze przemyślała sprawę, one są maczane w różnych świństwach zanim do nas dotrą, może to zaszkodzić daliom.

Najpierw wypróbuj na jednej, a potem zobaczysz.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród ciągle w budowie 2016
Iwonko trudno mi cokolwiek doradzać - prognozy sa mocno rozbieżne. Jedni wieszczą syberyjską zimę, inni bardzo łagodną. A jak będzie to się okaże.
Grażynko też chyba zabiorę pepino do domu, bo obawiam sie, ze na działce zmarźnie. Traktować jak jednoroczne jest trudno - w tym roku miałam z siewu i owoce nie zdążyły dojść. W zeszłym roku kupiłam sadzonkę w B. i owoc był wcześniej, ale tylko jeden na wielkim krzaku! A co do banana.... to moze zamiast skórki dawać środek?
Chyba dojrzałam do podsumowania sezonu
Wykopałam 120 dalii. Posadziłam nieco więcej, ale niektóre były niepewne i niestety zaginęły w akcji. Odmian miałam 106. 15 nie zakwitło, a jedna w ogóle nie raczyła wyrosnąć. Na początek proste dalie - te nie wykazują się zmiennością.





Kolejne dwie niestety nie zdążyły się rozwinąć, więc nie mam pojęcia jakoż się zowią. Ale zapowiadają się całkiem ładnie.


Te zakwitły, ale tylko po jednym porządnym kwiecie miały i jak na razie nie mam pomysłu na ich imiona.


Ta ostatnia przypomina mi trochę dalię Clara Marie - może w przyszłym sezonie uda się zidentyfikować
Grażynko też chyba zabiorę pepino do domu, bo obawiam sie, ze na działce zmarźnie. Traktować jak jednoroczne jest trudno - w tym roku miałam z siewu i owoce nie zdążyły dojść. W zeszłym roku kupiłam sadzonkę w B. i owoc był wcześniej, ale tylko jeden na wielkim krzaku! A co do banana.... to moze zamiast skórki dawać środek?

Chyba dojrzałam do podsumowania sezonu

Wykopałam 120 dalii. Posadziłam nieco więcej, ale niektóre były niepewne i niestety zaginęły w akcji. Odmian miałam 106. 15 nie zakwitło, a jedna w ogóle nie raczyła wyrosnąć. Na początek proste dalie - te nie wykazują się zmiennością.





Kolejne dwie niestety nie zdążyły się rozwinąć, więc nie mam pojęcia jakoż się zowią. Ale zapowiadają się całkiem ładnie.


Te zakwitły, ale tylko po jednym porządnym kwiecie miały i jak na razie nie mam pomysłu na ich imiona.


Ta ostatnia przypomina mi trochę dalię Clara Marie - może w przyszłym sezonie uda się zidentyfikować
